Radosne musowanie
O tym, że polskim winiarzom szalonych pomysłów nie brakuje, przekonywałem nieraz (choćby tutaj czy tutaj). W ostatnich latach wśród tych winiarskich szaleństw szczególnie dominowały rozmaite odcienie różu, dla których dodatkowym paliwem staje się rosnąca popularność rotlingów / ryšáków, a więc win powstających z połączenia białych i czerwonych odmian winorośli (dawniej te różne odmiany uprawiano na jednej parceli i zbierano razem, dziś jest to zwykle efekt precyzyjnie zaplanowanego kupażu). Dodajmy do tego uzyskane różnymi metodami bąbelki i fantazyjne etykiety, a uzyskujemy kategorię, którą coraz trudniej przeoczyć na rynku. W tym sezonie będzie takich win wyjątkowo wiele – co dobrze poświadczają dwa dzisiejsze wina dnia.
Definicję szaleństwa z pewnością z nawiązką spełnia Naturysta 2022 z dolnośląskiej Winnicy Jakubów, będący efektem współpracy winiarza: Michała Pajdosza, dystrybutora: Rymarczyk & Białobrocki Import oraz autora etykiety: Vienia, który przy okazji wystawy swoich kolaży (jest to naprawdę człowiek wielu talentów) zapragnął, by jeden z nich znalazł się na etykiecie wina. Ta etykieta na pewno nie przejdzie niezauważona! Podobnie zresztą jak zawartość butelki. Podstawę wina stanowi szczep frühburgunder (znany także jako pinot noir précoce lub pinot madeleine), którego wybrane grona trafiły do stalowego zbiornika (częściowa fermentacja węglowa). Pozostałe grona zostały wytłoczone na biało i dodane do miazgi z odmian müller-thurgau i traminer, a miazgę tę dodano później do wspomnianego zbiornika, gdzie macerowały na skórkach przez kolejne dwa tygodnie. Delikatne musowanie jest zaś wynikiem dodania… odrobiny moszczu rieslinga, który zainicjował wtórną fermentację. Całość zamknięta kapslem, bez jakichkolwiek dodatków, w tym SO2.
Mogłoby się wydawać, że efektem tych wszystkich zabiegów będzie superszalone wino w ekstremalnym, kontrowersyjnym stylu, tymczasem mamy do czynienia z propozycją na wskroś poważną. Bukiet jest bardzo delikatny: kwiaty i odrobina czerwonej porzeczki, w smaku nuty porzeczkowo-malinowe są intensywniejsze, towarzyszy im sporo akcentów cytrusowych, ciut pigwy i mimo zaledwie 10,5% alk. – całkiem dobra struktura. Kwasowość nieprzesadzona, całość nie tylko znakomicie zaostrza apetyt, ale jest też świetnym kompanem samego posiłku, np. nigiri z łososiem albo rybnego tatara (70 zł*). ♥♥♥♡
Opis metody winfikacji drugiego wina zajmie zdecydowanie mniej miejsca. O zmianach w lubuskiej winnicy Vae Soli pisałem już przy okazji tegorocznego „wina do pączka”, ale pomysły realizowane przez córkę Andrzeja Prusińskiego – Martynę, która niedawno dołączyła do tego przedsięwzięcia, są coraz bardziej widoczne. Niezobowiązujące Bąble 2022 (trudno o lepszą nazwę, zaś etykietę zaprojektował Łukasz Rajchel / Chili Studio) to 100% monarch, w którym delikatne bąbelki są efektem saturacji – sztucznego nasycania CO2. Niedawno wspominałem o najlepszym w ostatnim czasie winie czerwonym z tej odmiany winorośli, teraz chylę czoła przed pomysłem na jego różowo-musujące wydanie. Przekonać mnie nie było łatwo, wino ma bowiem półwytrawny charakter (14 g cukru resztkowego). A jednak się udało. To właściwie kwintesencja winiarskiej oranżady: zawartość butelki przywodzi na myśl pudrowe landrynki o smaku poziomkowym, z wyczuwalną słodyczą i charakterystycznym, nieco szczypiącym w język zakończeniem. Najważniejsze, że balans został zachowany, a dobrze schłodzona butelka zwiastuje coraz szybciej zbliżającą się majówkę (70 zł). ♥♥♥+
(*) Naturysta 2022 z Winnicy Jakubów w samej winiarni wyprzedał się szybciej, niż zdążył powstać niniejszy tekst – znajdziecie go w sklepach współpracujących z winiarnią m.in. warszawska Brać Polskie Wina czy krakowskie Salute! Niezobowiązujące Bąble 2022 z Winnicy Vae Soli dostępne są w winiarni oraz lokalach współpracujących (w Warszawie – Brać Polskie Wina).
Źródło win: udostępnione do degustacji przez producentów.
- 0
- …
Komentarze