Winicjatywa zawiera treści przeznaczone tylko dla osób pełnoletnich.

Treści na Winicjatywie mają charakter informacji o produktach dostępnych na rynku a nie ich reklamy w rozumieniu Ustawy o wychowaniu w trzeźwości (Dz.U. 2012 poz. 1356).

Winicjatywa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, zbierając anonimowe dane dotyczące korzystania z portalu (strona wejścia, czas trwania wizyty, klikane linki, strona wyjścia, itd.) za pomocą usługi Google Analytics lub podobnej. Zbierane dane są anonimowe – w żaden sposób nie pozwalają na identyfikację użytkownika.

Opuść stronę

Turnau Świętomarcińskie 2020

Komentarze

Już jutro Narodowe Święto Niepodległości i jednocześnie dzień św. Marcina, patrona m.in. winiarzy i winogrodników. Ten dzień obchodzony jest w wielu krajach Europy i łączy się z rozmaitymi kulinarno-winiarskimi tradycjami. W Polsce przez wiele lat kojarzony głównie z rogalami świętomarcińskimi, od ponad dekady także z gęsiną (którą na polskie stoły przywrócił Jacek Szklarek akcją Gęsina na Świętego Marcina, a od 7 lat także z rodzimymi winami świętomarcińskimi.

© Gęsina na Świętego Marcina/Facebook

Tegoroczne świętowanie będzie jednak zupełnie inne niż zwykle i nie da się ukryć – wyjątkowo smutne. I rogale, i gęsinę, i wina spróbować będziemy mogli wyłącznie w domowych warunkach. Mimo to mam nadzieję, że świętować będziemy chętnie, także dlatego, że gastronomia i polscy winiarze bardzo potrzebują naszego wsparcia. Samego wina świętomarcińskiego jest w tym roku dużo mniej i to nie tylko przez zamknięcie gastronomii, będącej największym odbiorcą tych produktów. Także z uwagi na trudny rocznik 2020, w którym zbiory były zdecydowanie niższe w porównaniu z ubiegłymi latami. Tym razem na jego przygotowanie zdecydowała się mniejsza liczba producentów – w tym momencie to opisywana kilka dni temu Winnica Miłosz, winiarze skupieni w stowarzyszeniu Świętokrzyskie Winnice, a w specjalnej formule – winiarze sandomierscy w ramach nadchodzącego Święta Młodego Wina czy małopolska Winnica Wieliczka (akcja Nalej Sobie Marcina). Mniejsze ilości wina przygotowali także dwaj główni gracze – Winnica Srebrna Góra (ich sprzedaż rozpoczęła się wczoraj w sklepie firmowym na terenie winnicy – postaram się je opisać jeszcze w tym tygodniu) – oraz Winnica Turnau, która premierę swojego wina – rzecz jasna zdalną – zorganizowała w ubiegły piątek.

To czwarty rocznik win świętomarcińskich tego producenta (2017, 2018, 2019), trzeci, w którym powstało jedynie wino białe i drugi, w którym postawiono na inną odmianę niż solaris (sztandarową dla producenta). Tym razem jest to seyval blanc, który zebrany został 10 października (w tym roku późna wegetacja sprawiła, że winobranie odbywało się mniej więcej dwa tygodnie później względem poprzedniego rocznika) i po 10-dniowej fermentacji był gotowy do butelkowania. Jak na tak młode wino wrażenie robi jego dojrzałość – jest niezwykle soczyste, pełne nut melona i gruszki (w aromacie) oraz zielonych jabłek i skórki cytrynowej (w smaku). Lekka budowa, fajna, szczypiąca na języku kwasowość i niski alkohol (10% – praktycznie jedyna oznaka tego, że mamy do czynienia z młodym winem) sprawiają, że równie dobrze mógłbym po nie sięgnąć wiosną, jako po polski odpowiednik vinho verde. I chyba trudno o lepsze podsumowanie (59 zł). ♥♥♥

Wino zakupić można w sklepie internetowym producenta (kliknij na link z ceną) oraz u dystrybutorów współpracujących z Winnicą Turnau.

Źródło wina: nadesłane do degustacji przez producenta.

Komentarze

Musisz być zalogowany by móc opublikować post.