Winicjatywa zawiera treści przeznaczone tylko dla osób pełnoletnich.

Treści na Winicjatywie mają charakter informacji o produktach dostępnych na rynku a nie ich reklamy w rozumieniu Ustawy o wychowaniu w trzeźwości (Dz.U. 2012 poz. 1356).

Winicjatywa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, zbierając anonimowe dane dotyczące korzystania z portalu (strona wejścia, czas trwania wizyty, klikane linki, strona wyjścia, itd.) za pomocą usługi Google Analytics lub podobnej. Zbierane dane są anonimowe – w żaden sposób nie pozwalają na identyfikację użytkownika.

Opuść stronę

Jesienne propozycje Dionizosa

Komentarze

Wygląda na to, że jesień, a zapewne także znaczną część zimy, spędzimy w warunkach domowych i w gronie najbliższych. A że to pory roku obfitujące w rozmaite wydarzenia i święta, rodzaj win, po które będziemy sięgać, z pewnością będzie zróżnicowany. Wygląda na to, że krakowski Dionizos (ostatnie wina z jego oferty recenzowałem w tym tekście) jest już gotowy na takie zakupy, bo po raz kolejny przedstawił bardzo zróżnicowany wybór win, którego zastosowanie sięga nawet świąt Bożego Narodzenia. Tak, zainspirowany sklepowymi witrynami i telewizyjnymi reklamami, poruszam temat świąt z ponad miesięcznym wyprzedzeniem. Czy Wasze zakupy dotrwają do tego czasu czy nie – to już zupełnie inna sprawa.

Riva Dei Frati Nona Sinfonia Spumante Brut

Nie sposób nie zacząć od wina musującego. Choć domeną położonej niedaleko Valdobbiadene winiarni Riva Dei Frati jest oczywiście prosecco, to powstają tam także bąble w bardziej nieszablonowym wydaniu. Jak to wino musujące powstające metodą tradycyjną, z drugą fermentacją w butelce, ale bez usuwania osadu drożdżowego. W efekcie otrzymujemy wino mętne (choć nie tak jak bardziej znany sąsiad z tego regionu), zdecydowanie, wytrawne i bardzo orzeźwiające. Dominują w nim aromaty skórki cytrynowej, zielonych jabłek, drożdży i skórki chleba, a całość wieńczy spora dawka kwasowości. W tej cenie zakup obowiązkowy! (49 zł 44 zł) ♥♥♥♡

 

Movia Pinot Noir 2013

Są informacje dobre, bardzo dobre i są wyjątkowe. Z mojego punktu widzenia ta należy do tych ostatnich – w sprzedaży pojawił się kolejny rocznik jedno z moich ulubionych pinot noir w tej części wszechświata. Pinot Noir 2013 od słoweńskiej Movii (poprzednim rocznikiem zachwycałem się tutaj) to zarazem wino kompletne i wciąż z dużym potencjałem. Tradycyjnie dla producenta – z minimalną interwencją, długą fermentacją na naturalnych drożdżach, dojrzewaniem przez 4 lata (!) w nowych beczkach dębowych i butelkowaniem bez klarowania i filtracji. Mamy tu dojrzałe aromaty owoców leśnych, czarne jagody, jeżyny, dojrzałe poziomki, a oprócz nich nuty ziemiste, solidną taninę, umiejętne podbicie dębiną i trochę różanych akcentów w długim, owocowymi zakończeniu. Znakomite wino, które bez problemu dojrzewać będzie minimum przez kolejną dekadę. Ponownie zwracam uwagę na świetną – jak za te emocje – cenę. (139 zł 119 zł) ♥♥♥♥♡

Citra Moscardello Moscato

Słodszą połowę tekstu rozpoczynam od musującego, słodkiego moscato z winiarni Citra we włoskiej Abruzji. Nie jest łatwo znaleźć w tej kategorii wino niebanalne i dobrze zbalansowane, ale udało się to w tym przypadku. Delikatne bąble, soczysty owoc (ananas, mango, mandarynki, brzoskwinie w śmietanie), oraz przyjemna, cytrusowa kwasowość sprawiają, że wino w odbiorze ma wręcz półwytrawny charakter. Gdybym szukał czegoś do lżejszego deseru lub naszego cyklu „wino do pączka”, to moscato byłoby z pewności mocnym kandydatem (49 zł). ♥♥♥

Château Pajzos Tokaji Aszú 5 Puttonyos 2016

Na deser nie mogło rzec jasna zabraknąć win od tokajskiego Château Pajzos, którego bogatą zawartość piwnic krakowski importer eksploruje na wszelkie możliwe sposoby. Tym razem jest to 5-puttonowe aszú z rocznika 2016. 11% alkoholu i 163 g cukru resztkowego/litr przy dość wysokiej kwasowości (10 g/l) przekładają się na mocno skoncentrowane aromaty dojrzałych i kandyzowanych brzoskwini i moreli, jest też trochę gruszki, mandarynki i śliwki, akcenty wanilii, goździków oraz wyraźnie wyczuwalne nuty botrytisu. Do tego dochodzi długi finisz, w którym oprócz owoców pojawia się także odrobina goryczki. O balans zadbała wspomniana, dobrze zaznaczona kwasowość (149 zł 120 zł). ♥♥♥♥

Château Pajzos Tokaji Hárslevelű Late Harvest 2013

Niektórzy mogą być zaskoczeni faktem, że kategorię late harvest wymieniam po aszú, ale nie jest to takie zwyczajne wino z późnego zbioru. Hárslevelű 2013 swoją koncentracją przebija nawet poprzednika – ma aż 240 g cukru resztkowego/l i 7,9 g kwasowości/l). Dominują w nim suszone owoce – na czele z morelą i brzoskwinią, jest też konfitura gruszkowa, kandyzowana skórka pomarańczy i miód. A do tego – sporo pikantnych przypraw i wyraźne, marcepanowe nuty. W teorii wino można połączyć z serami pleśniowymi, w praktyce najlepiej kontemplować je samodzielnie (69 zł). ♥♥♥♥

Importerem jest Dionizos. Wino zakupić można w sklepie internetowym (kliknij na link z ceną) lub stacjonarnym w Krakowie.

Źródło wina: udostępnione do degustacji przez producenta.

Komentarze

Musisz być zalogowany by móc opublikować post.