Winicjatywa zawiera treści przeznaczone tylko dla osób pełnoletnich.

Treści na Winicjatywie mają charakter informacji o produktach dostępnych na rynku a nie ich reklamy w rozumieniu Ustawy o wychowaniu w trzeźwości (Dz.U. 2012 poz. 1356).

Winicjatywa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, zbierając anonimowe dane dotyczące korzystania z portalu (strona wejścia, czas trwania wizyty, klikane linki, strona wyjścia, itd.) za pomocą usługi Google Analytics lub podobnej. Zbierane dane są anonimowe – w żaden sposób nie pozwalają na identyfikację użytkownika.

Opuść stronę

Kislaki Janoshegy Kékfrankos 2019

Komentarze

Czasami od przeznaczenia uciec nie można, czasami się nie chce, a czasami oddaje się mu całkowicie. W przypadku win z pewnej czerwonej odmiany winorośli, wybrałem to ostatnie rozwiązanie.

winogrona blaufränkisch
Grona blaufränkischa. © Austrian Wine.

Blaufränkisch, lemberger, frankovka (modrá), kékfrankos – wszystkie te nazwy dotyczą jednego szczepu, który dziś pod właśnie tymi nazwami własnymi funkcjonują w Austrii, Niemczech, Czechach, Słowacji czy na Węgrzech. Dziś nie pamiętam już kraju pochodzenia pierwszego, świadomie spróbowanego wina z tej odmiany, wiem za to, że w ostatnim czasie sięgam po nie najczęściej, o czym zresztą łatwo przekonać się w naszej bazie tekstów na Winicjatywie. Dominuje blaufränkisch i frankovka, jest też rodzime Dobre Modre, od dłuższego czasu brakowało mi za to kontaktu z kékfrankosem. By nadrobić te braki, zajrzałem na Winnicę Lidla, która tradycyjnie utrzymuje bardzo szeroką ofertę węgierskich win. Wśród nich – jak się doliczyłem – pięć reprezentujących poszukiwany przeze mnie kierunek (jest też dodatkowo kilka kupaży z udziałem kékfrankosa). Wybrałem dwa, z dwóch różnych regionów, oto moje wnioski.

Font Kékfrankos Selection 2017

Na pierwszy ogień poszedł reprezentant dużego regionu Kunság, położonego na południu Węgier. Font Kékfrankos Selection 2017 to wino lekkie, ale długo dojrzewające w dębowych beczkach – jej aromaty towarzyszą nam od pierwszego wetknięcia nosa w kieliszek, po ostatnie milisekundy posmaku. Beczki jest za dużo, ale ten styl ma przecież wielu fanów. Prócz dębiny, sporo też nut konfiturowych – wiśni, śliwki i jeżyny, trochę przyprawowych akcentów. To pięcioletnie wino jest w optymalnym momencie do konsumpcji – lepiej już nie będzie (34,99 zł). ♥♥♥+

Kislaki Janoshegy Kékfrankos 2019

Nie ukrywam – dużo bardziej do gustu przypadł mi Kislaki Janoshegy Kékfrankos 2019 znad Balatonu (na stronie Lidla podawany jest wcześniejszy rocznik, wysyłany jest 2019). To kwintesencja stylu, który lubię – dużo soczystej wiśni i ziół, trochę owoców leśnych, dużo umiejętniejsze podbicie beczką (10 miesięcy dojrzewania w dużych kadziach), dzięki czemu wino jest znacznie świeższe. Do tego świetnie zaznaczona kwasowość. Do tego wina chętnie wróciłbym raz jeszcze (39,99 zł). ♥♥♥♡

Wina zamówić można poprzez platformę WinnicaLidla.pl (kliknij na link z ceną).

Źródło win: zakup własny autora.

Komentarze

Musisz być zalogowany by móc opublikować post.