Lajvér Kékfrankos 2018
Lajvér Szekszárd Kékfrankos 2018
Choć do końca roku jeszcze trochę czasu, można pokusić się już o pierwsze podsumowania – przynajmniej jeśli chodzi o dyskonty. Mijające miesiące, nawet w czasach pandemii, przyniosły sporo niezłych win na półkach dwóch najważniejszych zawodników polskiego rynku, czyli Biedronki i Lidla, a sporo świeżości wniósł też Aldi (choćby ostatnią ofertą win węgierskich). Mówi się, że w każdej z sieci pojawią się jeszcze niespodzianki (jedną mogę już nawet potwierdzić, ale oficjalnie pozostaje jeszcze tajemnicą), więc ich recenzji możecie się w najbliższym czasie spodziewać także na Winicjatywie. Tymczasem dziś kolejne dobre wino z Lidla.
O węgierskiej winiarni Lajvér pisałem całkiem niedawno – przy okazji ich dobrze orzeźwiającego Cuvée Blanc 2019. Tym razem w sklepach pojawiła się bardziej odpowiadająca aktualnej aurze propozycja. To Kékfrankos 2018, fermentujący w stalowych zbiornikach, a następnie dojrzewający przez 8 miesięcy w dębowych beczkach. W aromacie dominują czerwone owoce – wiśnie, czereśnie, jeżyna i porzeczka. Jest też trochę nut ziemistych, pieprznych i liściastych oraz trochę dębowych akcentów. W zakończeniu wyraźnie czuć zaznaczoną kwasowość i trochę nut pestkowych. Jednym zdaniem – zgrabnie ułożone wino, do jesiennego gulaszu w sam raz (19,99 zł). ♥♥♥
Do nabycia w sklepach sieci Lidl.
Źródło wina: zakup własny autora.