Winicjatywa zawiera treści przeznaczone tylko dla osób pełnoletnich.

Treści na Winicjatywie mają charakter informacji o produktach dostępnych na rynku a nie ich reklamy w rozumieniu Ustawy o wychowaniu w trzeźwości (Dz.U. 2012 poz. 1356).

Winicjatywa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, zbierając anonimowe dane dotyczące korzystania z portalu (strona wejścia, czas trwania wizyty, klikane linki, strona wyjścia, itd.) za pomocą usługi Google Analytics lub podobnej. Zbierane dane są anonimowe – w żaden sposób nie pozwalają na identyfikację użytkownika.

Opuść stronę

Winnica Turnau Świętomarcińskie 2018

Komentarze

Zbliża się 11 listopada, a w tym roku ten dzień ma szczególne znaczenie. Chodzi oczywiście o stulecie odzyskania przez Polskę niepodległości. Ale w skromniejszej skali mamy też dwie inne rocznice – dziesiątą edycję akcji Gęsina na Świętego Marcina (jej znakomite rezultaty miałem już okazję opisywać) oraz piąty rocznik polskich win świętomarcińskich. W 2013 roku tę tradycję zainaugurowała Winnica Srebrna Góra i były to jedyne wina na rynku. W zeszłym roku nie można już było narzekać na możliwość wyboru, ale 2018 będzie pod tym względem rekordowy – takiej ilości win świętomarcińskich nie mieliście okazji próbować nigdy wcześniej.

Czas na tegoroczne wina świetomarcińskie! © Maciej Nowicki.

Po części to pokłosie ich rosnącej popularności, która sprawiła, że na ich wprowadzenie do sprzedaży zdecydowało się większa liczba winiarzy, ale swoje zrobił też sam rocznik, który z nawiązką wynagrodził wcześniejsze lata, pełne katastrofalnych przymrozków czy długotrwałych opadów. Tym razem na aurę nie tylko nikt nie mógł narzekać,  ale w wielu przypadkach grona osiągnęły wręcz ekstremalną, nigdy wcześniej nie spotykaną dojrzałość. Żadne skrajności nie są jednak czymś dobrym i obawiam się, że w wielu przypadkach na rynku pojawią się białe wina z 15% zawartością alkoholu, wyraźnym cukrem resztkowym i podobnie zauważalnym brakiem równowagi. Co przyniesie ten rocznik – czas pokaże, niewątpliwie zaś, taka dojrzałość akurat młodym winom nie szkodzi. Ogłaszam więc dni świętomarcińskie na Winicjatywie – dziś recenzja pierwszych win, kolejne – już jutro.

Winnica Turnau w tej kategorii zadebiutowała rok temu, stając się nowym partnerem wspominanej już akcji Gęsina na Świętego Marcina. Współpraca jest nadal kontynuowana, a jej owocem – kolejny rocznik win. Ponownie postawiono też na te same odmiany – solaris i rondo. Jak smakują w tym roku? Moim zdecydowanym faworytem jest Świętomarcińskie Białe 2018 – super soczyste, pełne aromatów dojrzałej gruszki, brzoskwini i pigwy, ze sporą dawką orzeźwienia, co tradycyjnie jest zasługą świetnie „złapanego” balansu pomiędzy cukrem resztkowym (7,9 g/l), a kwasowością (7,8 g/l). Wspominana wcześniej dojrzałość przekłada się też na wyraźnie lepszą strukturę wina (rocznik 2018 ma 13% alkoholu), która może przy młodych winach nie jest czymś szczególnie istotnym, ale zawsze cieszy. Podobnie jak samo wino, do którego dostęp w tym roku ułatwia zakrętka zamiast korka. Bawmy się! (59 zł) ♥♥♥+

Świętomarcińskie Czerwone 2018 ma nieco poważniejszy charakter, co nie przeszkadza w przyjemności jego odbioru. Delikatna tanina, sporo czerwonego owocu – jeżyna, porzeczka i wiśnia, którym towarzyszą nuty pestkowe, ziemiste oraz odrobina goryczki w zakończeniu. O ile solarisem można się raczyć bez skrępowania i bez posiłku, rondo zdecydowanie wybrałbym do jedzenia – optymalnym wyborem będzie oczywiście gęsina, choć sprawdził się także z pizzą (59 zł). ♥♥♡

W tym roku akcja rocznicowa. © gęsina.pl.

W podanej cenie wina zakupić już można w sklepie internetowym producenta (kliknij na link z ceną), w weekend pojawią się także w sprzedaży w sklepach i wine barach współpracujących z producentem oraz, rzecz jasna, w restauracjach uczestniczących w akcji Gęsina na Świętego Marcina, która w tym roku trwa od 9 listopada do 9 grudnia. Ich pełną listę znajdziecie tutaj.

Źródło win: nadesłane do degustacji / próbowane na stoisku producenta w czasie targów Enoexpo w Krakowie.

Komentarze

Musisz być zalogowany by móc opublikować post.

  • Oba wina można dostać w 6win w Warszawie na Stawki.

    Tak na marginesie, w poszukiwaniu jakiegokolwiek wina świętomarcińskiego obdzwoniłem dziś 11 (!) dobrych warszawskich winotek. W kilku powiedzieli, że nie mają i nie planują mieć. Dwa razy dodali, że jestem pierwszą osobą, która o to pyta. W paru zapytali: a co to takiego? W paru powiedzieli, że myślą o ich oferowaniu, ale w nieokreślonej przyszłości. Raz powiedzieli, że mają takie, ale z jabłek.

    Czułem jakbym śnił zły sen. W końcu bardzo uprzejmy i pomocny pan z Darwina, który sam nie miał tego wina w ofercie, obdzwonił znajomych i wskazał mi sklep konkurencji – 6win – gdzie zrobiłem zakupy. Nie chcę, by mój post trącił czczym narzekactwem. To informacja, i być może przyczynek do zwiększenia mocy przy kreowaniu zjawiska wina świętomarcińskiego.