Muśnięci! Festiwal polskich win musujących

Choć od kilku sezonów raczej nie możemy narzekać na liczbę festiwali i degustacji poświęconych polskiemu winiarstwu, to w najbliższy weekend w Krośnie Odrzańskim zadebiutuje impreza, jakiej jeszcze w naszym kraju nie mieliśmy. A pogoda zdecydowanie sprzyjać będzie prezentowanej tematyce.

Muśnięci (swoją drogą, brawa już za samą nazwę) to festiwal polskich win musujących powstających wyłącznie metodą tradycyjną. Miejsce, w którym będzie się odbywać – Krosno Odrzańskie w województwie lubuskim – nie powinno budzić wątpliwości. W końcu to właśnie w tym regionie mamy dziś największą liczbę producentów tej kategorii win, a zeszłoroczna inauguracja „musującego” Klubu 5 spotkała się z dużym odzewem w całym kraju. Winiarze – na czele z Michałem Przytułą z Winnicy Margaret, będącym dziś „spiritus movens” całego przedsięwzięcia – poszli za ciosem i postanowili stworzyć wydarzenie, na które zaprosili kolegów „po fachu” z całego kraju, co miało być okazją nie tylko do integracji producentów tej kategorii win, ale i okazją dla fanów polskich musiaków, by móc spróbować zdecydowanej większości z nich w jednym miejscu. Odzew przeszedł najśmielsze oczekiwania – na Muśniętych pojawi się kilkanaście winiarni, stanowiących zdecydowaną większość producentów win tworzonych metodą tradycyjną w naszym kraju. Będzie to też niesamowity miks młodości i doświadczenia, wśród wystawców pojawią się bowiem zarówno prekursorzy – jak Winnica Kępa Wiślicka i Piwnica Lorka, winiarze produkujący te wina od lat – by wymienić Winnicę Gostchorze, Winnicę Chodorową czy Winnicę Jakubów, po niedawnych debiutantów, a nawet tych, którzy swoje wina pokażą (przed)premierowo – Winnica Pod Wieżą czy Winnica Saint Vincent. Pełną listę wystawców znaleźć można na oficjalnym profilu wydarzenia.

Oprócz możliwości spotkania z samymi winiarzami, degustacji i zakupu ich win nie zabraknie też – co staje się tradycją w czasie polskich festiwali – bogatego programu dodatkowych wydarzeń. Tu Muśnięci postawili poprzeczkę naprawdę wysoko. Sobotnie przedpołudnie będzie można spędzić w Musobusach, które zawiozą gości do wybranych producentów win musujących w regionie. Po otwarciu festiwalu (w samo południe), oprócz wysłuchania rozmów z winiarzami odbywających się na scenie ustawionej w miasteczku winiarskim, będzie można wziąć udział w Warsztatach Degustacyjnych (godz. 14:00, bilety do zakupienia tutaj). W niedzielnych punktach programu m.in. Sparkling Yoga (godz. 12:15, nie powinni jej przegapić nie tylko miłośnicy tej aktywności, bilety do zakupienia tutaj) oraz Musujący Brunch (godz. 13:30, bilety do zakupienia tutaj). Na scenie, wspólnie z Michałem Sobieszukiem porozmawiam zaś o tym, jak serwować i do czego podawać wina musujące oraz czego zdecydowanie nie robić.

Wyjątkowym punktem festiwalu będzie też sobotnia kolacja degustacyjna w ośrodku wypoczynkowym Temar Dąbie (partner festiwalu, zapewniający także stałe, bezpłatne połączenia z miasteczkiem festiwalowym) – 7 dań, 7 win, 7. niebo. Specjalne menu degustacyjne przygotowała Małgorzata Sadowska, szefowa Kuchni Temar Dąbie, a każdemu z siedmiu dań towarzyszyć będzie wybrany, polski musiak wraz z komentarzem mojej skromnej osoby. Koniec kolacji nie oznaczać będzie końca wieczoru – płynnie przejdziemy do Nocy Świętojańskiej i specjalnego koncertu. Szczegóły menu i bilety znajdziecie tutaj.

Do zobaczenia w Krośnie Odrzańskim!

Winicjatywa i Ferment są patronami medialnymi festiwalu win musujących Muśnięci.