Domaine Bassac Le Manpòt Blanc 2017
Domaine Bassac Le Manpòt Blanc 2017
Z racji miłości jaką obdarzam wina polskie, tokajskie i morawskie dużo rzadziej niż kiedyś eksploruje inne kierunki geograficzne, szczególnie ten francuski. Jest jednak wino, do którego wracam regularnie i na którego nowy rocznik czekam zawsze z niecierpliwością.
To Le Manpòt Blanc, którego twórcami są jedni z langwedockich terroirystów – małżeństwo François i Jacqueline Delhon, właściciele winnicy Domaine Bassac. Ich win po raz pierwszy spróbowałem w 2013 roku w Warszawie i od tego czasu nie kryję swojego zachwytu, który dotyczy szczególnie zawartości butelek opatrzonych charakterystycznymi, „wąsatymi” etykietami. W roczniku 2017 wąs na etykiecie nieco zmalał, w przeciwieństwie do jakości samego wina, który kontynuuje dobra passę roczników 2014 i 2016. To wciąż 100% chardonnay, nadal fermentowane w beczce (6 miesięcy), ale z nieustającą kontrolą równowagi – daleko tu do przerysowania tostowo-maślanymi aromatami, delikatne nuty wanilii raczej uzupełniają niż dominują kremową, choć dość wyraźną strukturę (za którą odpowiada także 14% alkoholu – na szczęście dobrze zintegrowanego). Charakterystyczne dla tego szczepu aromaty owoców tropikalnych są oczywiście obecne, ale tym razem mniej tu buchającej soczystości, a więcej młodej brzoskwini, mango i moreli oraz nut kwiatowych. Mimo wciąż wyczuwalnej młodości wina, nie ma co czekać z jego otwarciem – daje sporo frajdy już teraz (55 zł). ♥♥♥♡
Importerem wina jest Solvino-Bio, wino zakupić można kontaktując się z nim bezpośrednio, na jego stoisku na warszawskim BioBazarze oraz w sklepach współpracujących z importerem (np. Dwa przez cztery w Łodzi)
Źródło wina: nadesłane do degustacji przez importera.