Winicjatywa zawiera treści przeznaczone tylko dla osób pełnoletnich.

Treści na Winicjatywie mają charakter informacji o produktach dostępnych na rynku a nie ich reklamy w rozumieniu Ustawy o wychowaniu w trzeźwości (Dz.U. 2012 poz. 1356).

Winicjatywa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, zbierając anonimowe dane dotyczące korzystania z portalu (strona wejścia, czas trwania wizyty, klikane linki, strona wyjścia, itd.) za pomocą usługi Google Analytics lub podobnej. Zbierane dane są anonimowe – w żaden sposób nie pozwalają na identyfikację użytkownika.

Opuść stronę

Amarone 2016: klasa rocznika

Komentarze

Już dawno nie było tak dobrze. Świetnie ułożone wina z wielkim potencjałem starzenia to jedno. Jeszcze bardziej cieszy wyrazisty, koherentny, typowy dla Valpolicelli styl większości amarone z doskonałego rocznika 2016. A z tym bywało ostatnio różnie.

 

Degustując w ostatnich latach młodziutkie amarone zazwyczaj narzekałem. Najbardziej bolało mnie, że po degustacji 60 nowych win nie bardzo wiedziałem, o czym producenci z Valpolicelli chcą mi opowiedzieć. Były wina potężne, ale doskonale wytrawne, świetnie zrównoważone, z wyraźną nutą mineralną. Zdarzały się jednak i budyniowe potwory: gęste, słodkie i rozlazłe, z którymi nie bardzo było wiadomo, co zrobić. W jednych dominował kokos, w innych duszona marchewka, w nielicznych niestety, dojrzała wiśnia.

Co więcej, miałem wrażenie, że to, w jakim stylu dany winiarz robi swoje amarone nie zależy od jego prawdziwej filozofii, ale od potrzeb rynku, na który eksportuje wina. Nie mogłem oprzeć się wrażeniu, że spośród wielkich win włoskich: barolo, barbaresco i brunello – amarone w najmniejszym stopniu mówi o siedlisku, z którego pochodzi. Oczywiście, gdy wino tłoczy się z podsuszonych gron, wysoki alkohol i cukier resztkowy potrafią skutecznie zredukować nuty terroir, jednak w części win trudno było się nawet zorientować, że zostały zrobione metodą appassimento.

Anteprima Amarone 2016. © Tomasz Prange-Barczyński

Degustacja rocznika 2016 przyniosła zgoła inne wrażenia.

Amarone – Nowy Świat 4:1

Właściwą degustację poprzedził prolog w postaci seminarium prowadzonego przez Petera McCombie, nowozelandzkiego Master of Wine mieszkającego od lat w Londynie. Degustowaliśmy w ciemno pięć win z Nowego Świata, które stylem miały przypominać amarone (wysoki alkohol, użycie, przynajmniej częściowo, podsuszanych owoców, duża koncentracja) i pięć amarone. Mimo, że te ostatnie były niemal wszystkie w raczej nowoczesnym, podbudowanym nową baryłką stylu, wątpliwości, czy w kieliszku mam wino zaoceaniczne, czy ze wzgórz Valpolicelli miałem tylko przy jednej próbce  – jak się okazało, kalifornijskiego kupażu grenache, syrah i petit sirah Abstract z winiarni Orin Swift, znanej z obfitych, ale świetnie zrównoważonych win robionych przez Dave’a Phinney’a.

Ani wina z McLaren Vale: Serpico Cabernet Sauvignon z Mitolo i bordoski kupaż Moda z winiarni Joseph, ani chilijskie Carménère Gran Reserva z Doliny Elqui od Viña Falenia, a już zwłaszcza Greywacke Pinotage z Franschhoek od Cape Chamonix nie mogły równać się z amarone (na życzenie organizatorów wina włoskie pozostały anonimowe) – mięsistością ich tanin, soczystością owocu, przede wszystkim zaś równoważącą tę potężną mieszankę, naturalną kwasowością.

Rocznik na miarę zapowiedzi

O 2016 jest we Włoszech głośno od dawna. Na rynek weszły już oficjalnie znane wina z Toskanii: chianti classico (w tym riservy i gran selezione) czy vino nobile di montepulciano; z Piemontu: w zeszłym roku barbaresco, w tym barolo; wreszcie umbryjskie sagrantino di montefalco.

Werona zimą. © Tomasz Prange-Barczyński.

„Szesnastka” była kolejnym ciepłym rocznikiem w Italii, ale nie tak gorącym jak 2015 i większości regionów uznano ją za doskonale zrównoważoną. Tak też objawiły się amarone della valpolicella degustowane w czasie anteprimy, która miała miejsce 1 lutego br. w pałacu Gran Guardia w Weronie. Podczas gdy piętro wyżej odwiedzający sale wystawowe palazzo podziwiali smukłość pokazywanych tam w tym sezonie rzeźb Alberto Giacomettiego, krytycy winiarscy wgryzali się w mięsiste, krągłe, obfite wina. Odwiedzam Anteprimę Amarone od dekady, ale nigdy nie miałem tak wielkiej frajdy z degustacji, jak w tym roku. Zdecydowała o tym jakość rocznika, ale też klaszczny styl większości win: owocowy, eksponujący najlepsze cechy corviny, rondinelli i molinary, z wyraźnie zaznaczoną nutą appasimento, nie zabity aromatem dębiny, sprężysty. To wina pyszne już dziś, ale też z wielkim potencjałem dojrzewania.

Werońskiej anteprimie zarzuca się często, że z powodu wewnętrznych konfilktów w regionie nie można na niej spróbować amarone tzw. rodzin historycznych, do którego to szacownego grona zalicza się większość najważniejszych graczy w Valpolicelli. Po degustacji win mniej okrzyczanych producentów nie mam wątpliwości, że w ciagu najbliższych kilku lat także „historyczni” pokażą wielkie wina z 2016. Wszakże to, co zaprezentowali obecni w Palazzo della Gran Guardia winiarze też daje wielką frajdę.

20 najlepszych amarone 2016

Bertani Amarone della Valpolicella Valpantena ♥♥♥♥

Cà dei Frati Amarone della Valpolicella Pietro dal Cero ♥♥♥♥

Cantine Giacomo Montresor Amarone della Valpolicella Classico Capitel della Crosara ♥♥♥♥

Degani Amarone della Valpolicella Classico La Rosta ♥♥♥♥

Santa Sofia Amarone della Valpolicella Classico ♥♥♥♥

Secondo Marco Amarone della Valpolicella Classico ♥♥♥♥

Valentina Cubi Amarone della Valpolicella Classico Morar ♥♥♥♥

Monteci Amarone della Valpolicella Classico ♥♥♥♥

Albino Armani Amarone della Valpolicella Classico ♥♥♥♥

Domìni Veneti Amarone della Valpolicella Classico ♥♥♥♥

Giovanni Éderle Amarone della Valpolicella ♥♥♥♥

Vigneti di Ettore Amarone della Valpolicella Classico ♥♥♥♥

Zýmē Amarone della Valpolicella Classico ♥♥♥♥

Brolo dei Giusti Amarone della Valpolicella ♥♥♥♥

Ca’ Rugate Amarone della Valpolicella Punta 470 ♥♥♥♥

Corte Figaretto Amarone della Valpolicella Valpantena Brolo del Figaretto ♥♥♥♥

Ilatium Morini Amarone della Valpolicella Campo Leon ♥♥♥♥

Le Bignele Amarone della Valpolicella Classico ♥♥♥♥

Monte del Frà Amarone della Valpolicella Classico Tenuta Lena di Mezzo ♥♥♥♥

Zanoni Pietro Amarone della Valpolicella ♥♥♥♥      

Do Werony podróżowałem na zaproszenie winiarzy z Valpolicelli.

Komentarze

Musisz być zalogowany by móc opublikować post.