Winicjatywa zawiera treści przeznaczone tylko dla osób pełnoletnich.

Treści na Winicjatywie mają charakter informacji o produktach dostępnych na rynku a nie ich reklamy w rozumieniu Ustawy o wychowaniu w trzeźwości (Dz.U. 2012 poz. 1356).

Winicjatywa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, zbierając anonimowe dane dotyczące korzystania z portalu (strona wejścia, czas trwania wizyty, klikane linki, strona wyjścia, itd.) za pomocą usługi Google Analytics lub podobnej. Zbierane dane są anonimowe – w żaden sposób nie pozwalają na identyfikację użytkownika.

Opuść stronę

10 rzeczy o Barolo

Komentarze

10 rzeczy, które zawsze chcieliście wiedzieć o Barolo, ale nikt Wam nie powiedział

1. Co to takiego? – Czerwone wino włoskie.

2. Skąd? – Z miasteczka Barolo i miasteczek okolicznych (Serralunga, Monforte, Castiglione Falletto, La Morra, Verduno, Novello). Leżą one w Piemoncie z widokiem na Alpy.

3. Z czego się je robi? – Z odmiany winorośli Nebbiolo, która występuje tylko w tym miejscu na świecie.

4. Po co je pić? – Bo smakuje jak żadne inne wino na świecie.

Nebbiolo Prima 2012
Piszę z doświadczenia.

5. Jak smakuje? Kwaśno i cierpko, ale ma fenomenalny bukiet, a z wiekiem łagodnieje i robi się jedwabiste.

6. Ile kosztuje? – Dobre Barolo kosztuje co najmniej 25€. Nie daj się nabrać na wina po 29 zł z supermarketu. Nie smakują jak prawdziwe Barolo, a Ty się rozczarujesz i zrazisz. Jeśli nie chcesz wydawać 100 zł na butelkę, weź wino Langhe Nebbiolo (ok. 60 zł), które jest młodszym bratem Barolo starzonym krócej w beczce.

7. Po czym poznać dobre Barolo? – Po nazwisku producenta. Wykazy dobrych winiarzy znajdziesz w przewodnikach winiarskich takich jak Wina Europy, Guida dell’Espresso, SlowWine, w Magazynie Wino nr 4/2011, a wkrótce w specjalnym raporcie Winicjatywy z 300 win spróbowanych w tym tygodniu przez naszych wysłanników.

8. Czego unikać? – Barolo Riserva. Wino kosztujące 50% więcej od normalnego Barolo, a w wiekszości smakuje tak samo albo gorzej (dłuższe starzenie w beczce = mniej owocu).

Nebbiolo Prima 2012
Barolo – król włoskich win.

9. Jakie roczniki kupować? – Do picia dziś 2001, 2000, 2002, 2003 (w tej kolejności) albo każdy starszy niż 1998. Do leżakowania – 2010, 2008, 2004, 2006 i 1999. Rocznik 2011 można pić dziś z przyjemnością, ale można czekać.

10. Z czym to pić? – Pieczenią z dzika, pieczoną kaczką, piersią kaczą, pieczonym schabem. Czymkolwiek, na co starto białą truflę, jeśli masz bogatą ciocię. Makaronem z sosem mięsnym, jeśli nie masz pod ręką dzika. Samo w sobie w dużych pękatych kieliszkach, jeśli nie jesteś głodny. Barolo nie pasuje do sera. Przed podaniem lekko ochłodzić.

Do Piemontu na degustację Nebbiolo Prima podróżowałem na zaproszenie i koszt miejscowych winiarzy.

Komentarze

Musisz być zalogowany by móc opublikować post.

  • Maciej Król

    Barolo nie pasuje d o sera ? Proszę o rozwinięcie tematu…

    • Wojciech Bońkowski

      Maciej Król

      Z powodu bardzo wysokiej kwasowości i mocnych garbników nie jest to dobry mariaż. W innych winach z kolei problemem są bardzo mocne nuty beczkowe, co też serowi nie sprzyja. Ew. podaje się łagodne „mleczne” sery typu Toma albo Taleggio ale to na zasadzie kompromisu, żeby w ogóle pojawił się ser.Jeśli już wino z tych okolic do sera, do schłodzone Dolcetto do serów miękkich albo lżejsze Langhe Nebbiolo, które jest delikatniejsze od Barolo. No i wina białe.

      • Kindofpaul

        Wojciech Bońkowski

         znalazłem takie połączenie:
        Gorgonzola – Riesling Vendange Tardive lub BA, Sauternes, Recioto della Valpolicella, Barolo orazGruyere – Riesling z Mozeli, czerwone Burgundy, Barbarescona jednej, nie wiem czy konkurencyjnej, ale znanej WI stronie z wirtualnym sommelierm(również owadzim podobnież ostatnio)Ale zastanawiam się też nad tym co Pan napisał: wysoką kwasowość wina – można próbować neutralizować poprzez słoność sera.wysoka taniczność – to może słony ser z kawałkami pieprzu czarnego?to są chyba miękkie sery typu cammebert lub brie z ziarenkami pieprzu…

        • Wojciech Bońkowski

          Kindofpaul

           Pomijając zdziwienie, że do jednego sera poleca się białe półsłodkie, białe likierowe, czerwone słodkie i czerwone wytrawne – ser z niebieską pleśnią nie jest idealnym połączeniem z garbnikowym winem czerwonym, bo tworzy się tzw. posmak metaliczny, czyli nieprzyjemna gorycz z połączenia pleśń+garbnik. Nawet jeśli jest to kremowa gorgonzola dolce gdzie pleśni jest mało.

          Więcej nadziei wiązałbym z Gruyerem, aczkolwiek do serów tego typu czyli prasowanym poleca się raczej lekkie, miękkie wina czerwone typu Beaujolais czy Pinot Noir (do Gruyera kluczem regionalnym – Mondeuse). Takie sery nie potrzebują garbników w winie.

          Taniczność w winie zwykle balansuje się albo serem miękkim typu Camembert, przy czym poleca się częściej miękkie, niekwasowe wino typu Merlot. Do Barolo ewentualnie mona podać wspomniane już przeze Fontina czy Taleggio, ale Barolo od tego nie będzie smakować lepiej.
          Innym tropem przy garbnikowym winie czerwonym są sery twarde, długo starzone typu parmezan, ale nie lubią one z kolei win kwaśnych. Problemem Barolo z serami jest rzadkie połączenie wysokiej kwasowości i wysokich garbników.

          Tyle teorii. Oczywiście komuś może smakować Barolo z Roquefortem. Nic mi do tego. Stwierdzenie w tekście było oczywiście skrótowe i uproszczone.

          • Kindofpaul

            Wojciech Bońkowski

            Szukając różnych wskazówek dotyczących interakcji smaków, znalazłem parę razy właśnie taką, że do słonych potraw możemy jak najbardziej dobrać kwasowość i taniczność, to dużo lepszy składnik równowagi przy takich winach niż np. słodycz.

            Jakkolwiek, wydawało mi się, że generalnie w serach jest dużo słoności i tłuszczu*. Natomiast z Pana wypowiedzi wnioskuje, że przy serach akurat mamy problem, by kwasowość i garbnik wina współgrała ze słonością. To tyczy serów tylko, czy generalnie nie zgadza się Pan, by słone potrawy dobrze współgrały z kwasowymi i tanicznymi winami?

            *może zbytnio uogólniłem, ale nawet jeśli, to zapewne słonych serów jest sporo, więc problem powinien być mniejszy, niż te parę propozycji które Pan podał.
            pozdrawiam

          • Wojciech Bońkowski

            Wojciech Bońkowski

            Ser to nie tylko sól i tłuszcz ale też wiele innych związków: białka, aminokwasy, aminy, glutaminian, kwasy a także mikroorganizmy. Trudno więc rozpatrywać połączenie sera z winem tylko z punktu widzenia tłuszczu i soli. Łyżka oliwy wymieszanej z solą przecież będzie zupełnie inaczej reagowała z winem niż ser.
            Taniczne wina źle reagują z serami nie z powodu soli tylko właśnie tych innych składników.

  • Jakub Małecki

    po 300 Barolo, żaden garbnik już nie jest straszny :p

  • Irek Wis

    Przeczytałem, wiem więcej. W nawiązaniu do Pana tekstu o języku pisania o winie to jest ten poziom tekstu który sprawia że czyta sie z przyjemnością 

  • zmisiek1

    Niestety nie mogę się z Panem zgodzić. Być może wpływa na to kurs € ale piłem  Barolo godne tego terminu za niespełna 100zł

    • Wojciech Bońkowski

      zmisiek1

      Czyli za 23,50€, niewiele mnie niż podałem. Chodziło mi o to że nie ma sensownego Barolo za 15 albo 7,50€ tak jak się niektórym wydaje. Pozdrawiam.

      • Anonim

        Wojciech Bońkowski

        najtansze Barolo jakie kiedykolwiek udalo mi sie kupic i jest zawsze na polkach w Calgary to 2007 oraz 2007 Beni Batasiolo (22 CDN=18 EURO) 4 gwiazdki Vini d”Italia 2011

    • zmisiek1

      zmisiek1

      zapomniałem dodać „mordki” do postu co trochę wypaczyło sens :)

      Barolo za 96 minus rabat dla stałego klienta

  • Anonim

    „z odmiany winorośli Nebbiolo, która występuje tylko w tym miejscu na świecie”
     
    Bardzo interesujace wina z Nebbiolo (w niewielkich ilosciach) produkuja w Stanach Zjednoczonych (okolo 25 producentow wina), Argentynie (Vino Alicia, 1 producent) oraz Australia (Lirah). 
     
    Jerzy Maslanka
    http://www.ohnebbiolo.com

  • Anonim

    Oczywiście wypowiadaliśmy się w uproszczeniu. Piliśmy Nebbiolo nawet z Grecji i Meksyku, co nie zmienia faktu, że wielkie wina z tej odmiany robi faktycznie tylko Piemont (+ enklawa w Valtellinie).

  • Pawel

    sa dwa rodzaje produkcji barolo. moderny (alberto Gaja) i tradycyjny (Giacomo conterno). moderny to krotsza fermentacja i dojrzewanie w maluch beczkach debowych. tradycyjny to dluzsza fermentacja (pamietajmy ze nie jest tam super cieplo) i dojrzewanie w wielkich kadziach (mniejszy wplyw maja one na wino niz beczki debowe). to powoduje ze moderne barolo potrzebuje 6-10 lat na osiagniecie szczytu mozliwosci. tradycyjne to 12 i nawet 15 lat.

    • Wojciech Bońkowski

      Pawel

      Alberto Gaja? To rzeczywiście megamoderna – robi wino w małych beczkach dębowych jeszcze zanim się urodził.

  • Janusz

    Witam. Mam okazję kupić Cascina Bruni Barolo „Marialunga” DOCG 2011 po 120 zł za butelkę. Co sądzicie o winie i jak długo można je starzec?

    • Wojciech Bońkowski

      Janusz

      Nie znam tego producenta więc nie mogę na 100% polecić tego wina, chociaż rocznik jest znakomity a cena bardzo dobra. Barolo 2011 nie będą starzały się dekadami, są gotowe do picia już dziś, niemniej to wino powinno bez problemu przetrwać 7–10 lat.

      • Janusz

        Wojciech Bońkowski

        Dziękuję serdecznie.

  • Paweł

    Ile lat generalnie można leżakować barolo..? Pewnie zależy od rocznika i producenta, ale te najlepsze wytrzymają bez straty dla zawartości dłużej niż 15 lat..? Taki termin leżakowania podają czołowi producenci dla swoich win…

    • Wojciech Bońkowski

      Paweł

      Najlepsze bez straty wytrzymają 70 lat – sprawdziłem.

      A praktycznie każde powinno dożyć 10. urodzin i wtedy otwieramy pierwsze butelki i sprawdzamy.