Skarpa Dobrska Adonis Zweigelt 2019
Skarpa Dobrska Adonis Zweigelt 2019
W ubiegły czwartek odbył się w Brukseli się Polish Wine Festival, druga – po marcowym spotkaniu w Dublinie – tak duża prezentacja i promocja polskiego winiarstwa poza granicami naszego kraju. Udział wzięło w niej dziewięć winiarni z pięciu polskich regionów. Samo wydarzenie doczeka się wkrótce oddzielnej relacji, dziś natomiast recenzja jednego z prezentowanych tam win, dla którego była to jednocześnie oficjalna premiera.
Nie od dziś podkreślam, że zweigelt to jedna z tych odmian winorośli, która dobrze sprawdza się w polskim winiarstwie. Wprawdzie dekadę temu uznawano to za coś oczywistego, a wielu producentów zdecydowało o zakupie sadzonek z myślą o swoich winnicach, jednak później – z do dziś niezrozumiałych dla mnie powodów – nasadzenia zweigelta praktycznie się zatrzymały. Ponownie powrócił do łask mniej więcej 4-5 lat temu i od tego czasu przybywa ich już w niezakłócony sposób. Dziś jest najpopularniejszym austriackim szczepem w Polsce, zdecydowanie wyprzedzając w popularności tak grüner veltlinera, blaufränkischa czy sankt laurenta.
Jednym z producentów, którzy od samego początku mocno postawili na tę odmianę, jest Winnica Skarpa Dobrska z Małopolskiego Przełomu Wisły (dała temu wyraz już w czasie swojego debiutu). Wkrótce do czerwonego wina dołączyło też jego różowe wydanie, potwierdzając, że i w tej kategorii zweigelt sprawdza się znakomicie. Kiedy prawie równe dwa lata temu recenzowałem rocznik 2019, w zestawieniu zabrakło jednak czerwieni. Producent wyszedł wówczas ze słusznego założenia, że winu dojrzewającemu w beczce należy zapewnić więcej czasu na „złapanie” optymalnej formy. Dzięki temu Adonis Zweigelt 2019 trafia do sprzedaży dopiero teraz. W porównaniu z wcześniejszymi rocznikami wydłużono czas dojrzewania w dębie – tym razem było to pełnych 12 miesięcy (używana beczka z dębu francuskiego, notabene wykorzystywana wcześniej przez jednego z producentów chianti classico). Efekt tego zabiegu jest wyczuwalny, ale dębowe akcenty – właśnie dzięki cierpliwości winiarza – są już całkiem dobrze zintegrowane. W aromacie dominuje wiśnia, której towarzyszy trochę nut fiołków, jeżyny i owoców leśnych. Przewija się też – jakże by inaczej – czarny pieprz oraz odrobina ziemistych niuansów. Dobrze zaznaczona kwasowość umiejętnie spina wszystkie elementy tego wina, nie brakuje przyjemnego, owocowego finiszu oraz obiecującego potencjału. Powitajmy kolejnego udanego zweigelta z Polski! (109 zł) ♥♥♥♡+
W podanej cenie wino można zamówić bądź zakupić bezpośrednio w winiarni, wkrótce będzie także dostępne w sklepach i restauracjach współpracujących z producentem.
Źródło wina: próbowane w czasie Polish Wine Festival w Brukseli.