Winicjatywa zawiera treści przeznaczone tylko dla osób pełnoletnich.

Treści na Winicjatywie mają charakter informacji o produktach dostępnych na rynku a nie ich reklamy w rozumieniu Ustawy o wychowaniu w trzeźwości (Dz.U. 2012 poz. 1356).

Winicjatywa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, zbierając anonimowe dane dotyczące korzystania z portalu (strona wejścia, czas trwania wizyty, klikane linki, strona wyjścia, itd.) za pomocą usługi Google Analytics lub podobnej. Zbierane dane są anonimowe – w żaden sposób nie pozwalają na identyfikację użytkownika.

Opuść stronę

Winnica Niemczańska Palava 2020

Komentarze

Równo cztery lata temu – 3 listopada 2017 roku – na rynku zadebiutowała Winnica Lidla i tego samego dnia po raz pierwszy recenzowaliśmy dostępne tam wina. Przez ten czas, w porównaniu z pierwotnymi założeniami, doszło do kilku zmian. Pewnie wówczas nikt nie przypuszczał, że w kategorii najmocniej reprezentowanych kierunków Francja zostanie zdetronizowana przez Węgry. Tak samo, jak trudno było przewidzieć, że na tej platformie stale będą dostępne polskie wina.

Obrazek znany od czterech lat. © Maciej Nowicki.

Formuła Winnicy Lidla, nie wymagająca dostępności tysięcy butelek, pozwala na wprowadzanie do oferty także krótszych serii win, pochodzących od różnej wielkości producentów. Nic więc dziwnego, że do przecierającej szlaki Winnicy Srebrna Góra z czasem dołączyła Winnica Niemczańska, a niedawno opisywana w tym tekście wielkopolska Winnica Lipka Wielka. I z pewnością nie jest to ostatnie słowo tego dystrybutora, który regularnie podkreśla, że jest otwarty na współpracę ze wszystkimi polskimi winiarzami.

Statystycznie, najczęściej korzysta z tego wspomniana Winnica Niemczańska, której wina pojawiają się regularnie zarówno w sklepach stacjonarnych, jak i właśnie w Winnicy Lidla. A potwierdzeniem tego jest aktualna oferta Lidla. W tym tygodniu do sklepów trafiło (po raz pierwszy w historii) Wino Świętomarcińskie  tego producenta, którego recenzje znajdziecie wkrótce w oddzielnym tekście poświęconym wszystkim tegorocznym i szerzej dostępnym polskim winom tej kategorii, w sekcji online możecie natomiast od niedawna znaleźć dwóch innych reprezentantów tego producenta.

Zacznę od Palavy 2020, bo dla mnie ta wciąż mało popularna w Polsce odmiana winorośli jest jednym z najmocniejszych punktów tej winiarni. W dodatku sprawdza się zarówno w mocniej zbudowanej wersji dojrzewającej w dębowych beczkach (którą chwaliłem w tym tekście), jak i w delikatniejszej i bardziej orzeźwiającej, przy której winifikacji wykorzystywane są wyłącznie stalowe zbiorniki, i która trafiła do Lidla. Jak to mawiają – jest po zdecydowanie wytrawnej stronie mocy, ma dość lekką strukturę i aromaty zielonych jabłek, skórki cytrynowej, gałki muszkatołowej i czarnego bzu. Kwasowość jest wyraźnie zaznaczona, ale wszystko jest tu na swoim miejscu. Jedyne czego żałuję, to to, że trafiła do sprzedaży jesienią, a nie latem (54,99 zł). ♥♥♥

To zastrzeżenie nie dotyczy Chardonnay Barrique 2020, bo to wino utrzymane w zupełnie innym stylu. Dużo mocniej zbudowane i dojrzewające przez 6 miesięcy w nowych beczkach dębowych, co z pewnością ucieszy fanów tego właśnie stylu. Aromatów wanilii i palonego masła nie brakuje, towarzyszą im nuty cytrusów, melona i świeżego ananasa, pojawia się też szczypta pikantnych akcentów i trochę gorzkiej pestki w finiszu. Na razie jest młode i wciąż trochę niepoukładane, ale zachowujące dobry potencjał na przyszłość. Jeśli chcecie spróbować go już teraz – koniecznie z daniami z kremowym sosem – dotyczy to zarówno ryb, jak i makaronów (56,99 zł). ♥♥♥

Oba wina zarezerwować można na platformie WinnicaLidla.pl (kliknij na link z ceną).

Źródło win: zakup własny autora.

Komentarze

Musisz być zalogowany by móc opublikować post.

  • Miałem to nieszczęście degustować Niemczańska Palava 2020, tak wygląda moja ocena tego wina:

    Winnica Niemczańska Palava 2020

    Bardzo słaby zapach, ledwo wyczuwalna cytryna czy limonka no i mięta. Trudno o nim cokolwiek powiedzieć bo jest tak słaby. Wino jest po prostu kwaśne z odrobiną mięty w tle. Po przełkniecie w ustach zostaje tylko kwaśny posmak. Zupełnie pozbawione równowagi.
    Ocena: Nie do przyjęcia
    To by było chyba wasze 1 serce.

    Jeśli chodzi o Pański opis „bukietu” tego wina to nieźle Pan odleciał redaktorze.