Winicjatywa zawiera treści przeznaczone tylko dla osób pełnoletnich.

Treści na Winicjatywie mają charakter informacji o produktach dostępnych na rynku a nie ich reklamy w rozumieniu Ustawy o wychowaniu w trzeźwości (Dz.U. 2012 poz. 1356).

Winicjatywa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, zbierając anonimowe dane dotyczące korzystania z portalu (strona wejścia, czas trwania wizyty, klikane linki, strona wyjścia, itd.) za pomocą usługi Google Analytics lub podobnej. Zbierane dane są anonimowe – w żaden sposób nie pozwalają na identyfikację użytkownika.

Opuść stronę

Winnica Niemczańska w Lidlu

Komentarze

Kiedy równo dwa tygodnie temu w dolnośląskiej Niemczy odbywała się oficjalna prezentacja, nikt nie przypuszczał, że debiut Winnicy Niemczańskiej na półkach Lidla odbywać się będzie w takich okolicznościach. Niemniej dziś wina trafiają do oficjalnej sprzedaży, a ja – zgodnie z wcześniejszą zapowiedzią w relacji wideo prosto z winnicy – przedstawiam ich recenzję.

Nowe polskie wina w Lidlu. © Maciej Nowicki.

Z pewnością dla wielu osób zaskoczeniem będzie sam fakt pojawienia się w tej sieci sklepów win z polskiej winiarni innej niż Srebrna Góra. W końcu Lidl współpracuje z małopolskim producentem już od kilku lat, czego efektem było nie tylko kilka roczników Polki (jak do tej pory cztery), ale i zeszłoroczna premiera win świętomarcińskich. Można było odnieść wrażenie, że Srebrna Góra ma Lidlu swoisty „monopol”. Nic bardziej mylnego. W czasie wspomnianej prezentacji przedstawiciele sieci podkreślali, że są otwarci na współpracę z polskimi producentami, ponieważ jest ona częścią tak mocno podkreślanej współpracy z polskimi dostawcami w ogóle. I Winnica Niemczańska jest tego doskonałym przykładem. Drogę do współpracy „wydeptała” sobie bowiem całkowicie sama. Konkretnie zrobił to Marek Dymkowski, który, choć prowadzi ją wspólnie z dwoma innymi wspólnikami, jest niewątpliwie twarzą i „spiritus movens” całego przedsięwzięcia. O możliwość współpracy zapytał najpierw Michała Jancika – głównego sommeliera Lidla, który skierował go do odpowiedniego działu tej sieci, a ten – po otrzymaniu próbek, analizie i wspólnych ustaleniach zdecydował o wprowadzeniu tych win do sprzedaży. Sukces tym większy, że Niemczańska to jeden z najmłodszych polskich producentów.

Winnica producenta. © Maciej Nowicki.

Została założona w 2017 roku w Niemczy na Dolnym Śląsku, same uprawy znajdują się na stoku jednego z okalających ją wzniesień, należących do pasma Wzgórz Strzelińsko-Niemczańskich. Aktualnie ma nieco ponad 3 hektary, ale po obsadzeniu uformowanych już tarasów, będą to łącznie 4 – przynajmniej na razie ma to być docelowy areał. Zdecydowano się na 9 różnych odmian winorośli, reprezentujących zarówno winorośl szlachetną, jak i hybrydy. Wśród tych pierwszych znajdziemy m.in. chardonnay, rieslinga, pinot gris i pinot noir, wśród drugich – solarisa, muscarisa, cabernet blanc i cabernet cortis. Gorący i ekstremalnie dojrzały rocznik 2018 sprawił, że udało się to, co nie udaje się prawie nigdy – niewielkie zbiory pozwoliły na wyprodukowanie  wina z jednorocznych (!) krzewów. Choć trudno było ukryć młodość owocu, to próbując ich – choćby w czasie zeszłorocznego festiwalu we Wrocławiu – byłem pod wrażeniem czystości aromatów i tego, ile udało się „wycisnąć” z tak młodych krzewów. Wina, które trafiły do Lidla, potwierdziły moje spostrzeżenia.

W winiarni. © Maciej Nowicki.

Wiadomym było, że winnica tej wielkości nie będzie w stanie dostarczyć wszystkich win do każdego ze sklepów. Dlatego zdecydowano się na rozwiązanie, które w przyszłości ma być stosowane także w przypadku innych producentów o podobnej powierzchni. Biały cabernet blanc i różowy pinot noir dostępne będą w sprzedaży poprzez platformę Winnica Lidla, zaś kupaż solarisa i rieslinga znajdzie się bezpośrednio na półkach sklepowych. Winnica Niemczańska – pomna bolesnych doświadczeń innych producentów – zdecydowała się na przygotowanie specjalnych etykiet wyłącznie na potrzeby Lidla, odróżniających te wina od sprzedawanych samodzielnie. Jest jeszcze jedna ważna różnica – wina będą istotnie droższe od tych znanych ze współpracy ze Srebrną Górą (wszystkie kosztować będą 49,99 zł/but.) ale przy tej skali produkcji, był to spodziewany poziom. Czy jednak zaakceptują ją także klienci Lidla, przekonamy się w praktyce. Poniżej recenzje:

Cabernet Blanc 2019 – Winnica Niemczańska jest jedynym znanym mi, polskim producentem, który zdecydował się na uprawę tej odmiany. To krzyżówka cabernet sauvignon z nieustaloną do dziś hybrydą, choć spekuluje się, że ta druga, może być efektem jeszcze wcześniejszych krzyżówek m.in. rieslinga i sylvanera. W tym konkretnym przypadku dała przyjemne, delikatne wino o niezłej budowie, aromatach jabłek, cytrusów, niedojrzałej brzoskwini i szczypty agrestu. Zdecydowanie wytrawne, z dobrze zaznaczoną kwasowością, będzie dobrym wyborem choćby do szparagów, których sezon właśnie się zbliża. Jak wspomniałem wcześniej – to wino dostępne będzie na platformie Winnica Lidla (49,99). ♥♥♥

Pinot Noir Rosè 2019 – Od dawna powtarzam, że polskich win różowych nigdy za wiele i witam w tym gronie kolejnego przedstawiciela. Reprezentuje poważniejszy styl, daleki od zwiewnych, róży i to tak pod względem koloru jak i budowy. Wino macerowało 48 godzin, ma dość mocną budowę, odrobinę cukru resztkowego  (nieco ponad 5 g/l), dobry balans i wyczuwalną kwasowość. W aromatach dominują malina, truskawka i młoda wiśnia, są też ciekawe akcenty liczi. To będzie dobry towarzysz posiłku – ryby z grilla, a nawet kaszanki. Warto zadbać o odpowiednie schłodzenie, wraz z ocieplaniem się pojawia się trochę warzywnych akcentów. Dostępne na platformie Winnica Lidla (49,99). ♥♥♡

Solaris/Riesling 2019 – Jedyne w zestawieniu wino z wyraźnym cukrem resztkowym (18,5 g/l), którego poziom tłumaczy pojawienie się oznaczenia „półsłodki” na etykiecie. Od zawsze powtarzamy jednak, że w takich przypadkach najważniejsza jest odpowiednia równowaga. I tak właśnie jest w tym przypadku. Rzecz jasna, dominuje soczysty owoc – mamy dojrzałe mango, brzoskwinię, ananas i soczystą gruszkę – za które odpowiada solaris (75% w tym kupażu), ale 25% rieslinga robi tu „dobrą robotę”, zapewniając sporo cytrusowej kwasowości w finiszu i posmaku wina. Całość jest w stylu niezłego spätlese i gdyby wszystkie polskie wina półsłodkie zapewniały takie wrażenia, świat byłby piękniejszy. To wino będzie dostępne sklepach stacjonarnych (49,99). ♥♥♥

Hotel Niemcza – „serce” enoturystyki Winnicy Niemczańskiej. © Triverna.

W czasie spotkania Marek Dymkowski podkreślał, że obecność jego win w Lidl ma nie tylko pomóc w rozpoznawalności samej winnicy, ale i w jej działalności enoturystycznej. To bowiem jeden z niewielu polskich producentów, który bazę noclegową miał zapewnioną jeszcze przed powstaniem samej winnicy. A powodów do odwiedzin nie brakuje – poza samymi walorami krajobrazowymi, zwiedzić można otoczoną murami obronnymi Niemczę (wraz z zamkiem), a w pobliskich Wojsławicach znajduje się chociażby jedno z najpiękniejszych polskich arboretów (z największą w Europie kolekcją liliowców).

Na kontretykiecie informacja o przynależności do Stowarzyszenia Winnice Dolnośląskie. © Maciej Nowicki.

Degustowałem na zaproszenie Organizatorów, do Niemczy dotarłem na koszt własny.

Komentarze

Musisz być zalogowany by móc opublikować post.