Winnica Jura Hibernal 2020
Rok 2021 – pomijając trudne dla wszystkich kwestie pandemiczne – jest dla małopolskiej Winnicy Jura całkiem niezły. Po pierwsze, trwa budowa nowej winiarni, która po ukończeniu z pewnością dołączy do jednych z najbardziej imponujących w Polsce. Po drugie, z bardzo dobrym przyjęciem – tak od strony wizualnej jak i smakowej – spotkała się tegoroczna edycja pét-natów, którą recenzowałem w tym tekście (zostały zresztą później wyróżnione w czasie konkursu Polskie Korki 2021). Po trzecie wreszcie, niedawno światło dzienne ujrzały trzy spokojne wina białe i także w tym producent może mieć w związku z nimi sporo powodów do zadowolenia.
Riesling Bio 2020
To wino w tym momencie najmłodsze, które potrzebować będzie najwięcej czasu na pokazanie się w pełnej krasie. Nie ulega jednak wątpliwości, że ten moment nastąpi, bo aromaty są czyste i już teraz nie można odmówić mu charakterystycznych cech tego szczepu w juniorskiej wersji – zielonego jabłka i cytryny. W smaku jeszcze ciut niepoukładane, ale z już zaznaczoną ziołowością, mineralnymi akcentami i solidną kwasowością. Chętnie wrócę do niego jesienią! (75 zł) ♥♥♥
Johanniter Bio 2020
Lekkie wydanie johannitera, nieprzerysowane, z bukietem podobnym do opisywanego wyżej rieslinga (choć pojawiają się też nuty moreli i pigwy), ale owoc jest dojrzalszy. W smaku – poza nutami jabłka i pokrzywy – pojawia się odrobina pikanterii. Dobrze zrównoważony, z jeszcze lepszym niż poprzednik potencjałem (65 zł). ♥♥♥+
Hibernal Bio 2020
W tym momencie (co wcale nie znaczy, że później musi się to zmienić) największe wrażenie robi to wino, z którego Marcin Miszczak wyciągnął esencję najlepszych cech hibernala. Bardzo czysty aromatycznie, przepełniony ziołami (w bukiecie i w smaku), uzupełniony nutami młodego jabłka, pestek, skórki cytryny i polnych kwiatów. Choć formalnie reprezentuje kategorię półwytrawną, zdecydowanie bliżej mu do wytrawnej strony mocy, a delikatnie zaznaczony cukier resztkowy jedynie podbija tu wrażenie cielistości. Na dodatek jest lekko musujący (choć pewnie lepszym określeniem byłoby – perlisty), co całości nadaje jeszcze większą dozę orzeźwienia. Z pewnością najlepszy hibernal, jakiego próbowałem w tym roku (65 zł). ♥♥♥♡
Wina zakupić można w sklepie internetowym producenta lub w czasie odwiedzin w winnicy. Są także dostępne w miejscach współpracujących z winnicą.
Źródło win: nadesłane do degustacji przez producenta.