Winicjatywa zawiera treści przeznaczone tylko dla osób pełnoletnich.

Treści na Winicjatywie mają charakter informacji o produktach dostępnych na rynku a nie ich reklamy w rozumieniu Ustawy o wychowaniu w trzeźwości (Dz.U. 2012 poz. 1356).

Winicjatywa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, zbierając anonimowe dane dotyczące korzystania z portalu (strona wejścia, czas trwania wizyty, klikane linki, strona wyjścia, itd.) za pomocą usługi Google Analytics lub podobnej. Zbierane dane są anonimowe – w żaden sposób nie pozwalają na identyfikację użytkownika.

Opuść stronę

Turnau Wino Lodowe 2022

Komentarze

Piszę o tym raz na jakiś czas. Choć polskie winiarstwo jest wciąż na dorobku, to nawet w tak młodym organizmie mamy już wina, które dzięki kolejnym rocznikom zyskały status kultowych. Jednym z nich jest z pewnością wino lodowe powstające w Winnicy Turnau.

Jacek Turnau przy świeżo zebranym johanniterze. © Winnica Turnau.

O tym, jak trudne jest wyprodukowanie takich win w stale radykalizującym się klimacie (bo nie chodzi już tylko o samo ocieplenie), nie trzeba nikogo przekonywać. Z problemem tym mierzą się nawet europejskie tuzy tej kategorii, jak Niemczy czy Austria, a praktycznie jedynym pewnym ich dostawcą na świecie stała się Kanada. W rodzimych realiach co jakiś czas słyszymy o kolejnej winiarni, która planuje podjąć taką próbę (nie inaczej jest w tym roku – trzymam kciuki i na razie nie zapeszam), jednak poza symboliczną ilością wina lodowego w dolnośląskiej Winnicy Jadwiga (w roczniku 2018), udaje się to tylko w Baniewicach. Choć i tak ciężko mówić o regularności. Mimo, że producent co roku pozostawia na krzewach wyselekcjonowaną partię johannitera, oczekując na nadejście odpowiedniego przymrozku, w poprzednich latach misja zakończyła się sukcesem ledwie trzy razy – w styczniu 2017 roku, w lutym 2018 roku i ponownie w styczniu, tym razem 2021 roku. Wszyscy zastanawiali się więc, czy generalnie chwalony rocznik 2022 okaże się być udany także w tym przypadku, chyba nikt jednak nie przewidywał takiego scenariusza.

Świeżo wyciśnięty moszcz. © Winnica Turnau.

Po raz pierwszy ze zbiorami nie trzeba było bowiem czekać do kolejnego roku. Wyjątkowo mroźny grudzień sprawił, że odpowiednie parametry osiągnięte zostały rekordowo wcześnie i już 15 grudnia (najwcześniej w historii!), tradycyjnie o 5 rano i przy –10 stopniach, rozpoczęły się wyczekiwane zbiory. Łącznie udało się pozyskać 1278 kilogramów gron johannitera, z których uzyskano 450 litrów moszczu – także rekordowo słodkiego (miał ponad 500 g cukru na litr). Po procesie dojrzewania przełożyło się to na 1100 butelek wina o pojemności 0,375 litra. Przed Państwem Wino Lodowe 2022.

Oto jest! © Maciej Nowicki.

Jego parametry robią wrażenie już na papierze, przypominając – i nie boję się użyć tego określenia – wyniki z Austrii czy z Tokaju. Prawie 218 (!) gramów cukru resztkowego, nieco ponad 11 gramów kwasowości i 8% zawartości alkoholu. Co jednak ważniejsze, potwierdzają się w samej degustacji. Wino ma niesamowitą koncentrację i imponującą soczystość, na którą składają się nuty przejrzałej i kandyzowanej gruszki, brzoskwini oraz moreli. Nie brakuje też wyraźnych aromatów miodowych, za świetny balans odpowiada zaś cytrusowa kwasowość, z pigwowo-miodowym finiszem. Potencjał na dekady, zachęcam więc, by nie otworzyć wszystkich butelek od razu – tym bardziej, że u samego producenta nie ostała się już żadna butelka. Na szczęście w tej samej lub w zbliżonej cenie 190 zł dostępne będą u kilku dystrybutorów. ♥♥♥♥+

Wino jest już (lub niedługo będzie) w sprzedaży m.in. w sklepach Domu Wina, Fine Wine czy Kondrat Wina Wybrane.

Źródło wina: udostępnione do degustacji przez producenta.

Komentarze

Musisz być zalogowany by móc opublikować post.