Thomas Loosen Meisterstück Grauburgunder 2021
Andreas Oster Thomas Loosen Rheinhessen Grauburgunder Meisterstück feinherb 2021
Kiedy ponad rok temu pojawił się w Aldi riesling od Rappenhofa można było mieć nadzieję, że niemiecka sieć sięgnie po kolejne wina od dobrych niemieckich producentów, w tym na przykład te od S. A. Prüma, które gościły w niemieckich sklepach. Nic takiego się jednak nie wydarzyło. Jakiś czas temu, na półce z przecenami, znalazłem za to dobrego grauburgundera od Andreasa Ostera, etatowego dostawcy win do Aldi, który błysnął kilka miesięcy temu niezłym silvanerem.
Na etykiecie pojawia się nazwisko Thomasa Loosena, ale niekoniecznie musi chodzić o młodszego z braci Loosenów znad Mozeli, a przynajmniej Google milczy na temat jego współpracy z Aldi (inna sprawa, że milczy też o jakimkolwiek innym winiarzu o takim nazwisku). Wyobrażam sobie, że, gdyby faktycznie chodziło o wino firmowane przez tak znanego enologa, sieć nie omieszkałaby pochwalić się tą współpracą.
Tak czy siak, ten grauburgunder jest bardzo udany. Reprezentuje kategorię feinherb, z wyraźnym cukrem resztkowym, w tym wypadku ładnie zrównoważonym kwasowością. Pachnie jabłkiem, cytrusami i szczyptą migdałów. Soczyste, sprężyste, sycące, z niezłą strukturą, gładką fakturą, lekko pikantnym finiszem i fajną energią. Nie jest to z pewnością meisterstück, ale dyskontowy hit sezonu na pewno (24,99 zł). ♥♥♥
Źródło win: zakup własny autora.