Polskie wina świętomarcińskie – suplement
11 listopada już za nami, ale długi weekend sprawia, że świętomarcińskie obchody w naturalny sposób rozciągają się na kolejne dni, a wraz z nimi trwa radosna konsumpcja tegorocznych młodych win. W środowej recenzji opisałem trójkę najszerzej dostępnych, zaznaczając jednocześnie, że planowanych jest jeszcze kilka premier. Nie spodziewałem się jednak, że będą to aż takie niespodzianki.
Winnica Srebrna Góra Świętomarcińskie Białe 2021
Świętomarcińskie wina z krakowskiej Srebrnej Góry mają najdłuższą tradycję w młodej historii polskiego winiarstwa. Ostatnie lata były jednak jakościowo mocno zróżnicowane i nawet biorąc poprawkę na żywy organizm, jakim są te wina, niektóre z prezentowanych w nich aromatów były – dosłownie mówiąc – trudne do przełknięcia. Byłem więc ciekaw, jak zaprezentuje się ich tegoroczna odsłona, tym bardziej, że trafiła do sprzedaży w ostatniej chwili – informacja o ich dostępności pojawiła się w poniedziałek, zakupów można było dokonywać od środy, a dokonać ich można wyłącznie w sklepie znajdującym się na terenie winnicy (wspominałem już kiedyś o jego budowie). Świętomarcińskie Białe 2021 to ponownie kupaż kilku odmian, a największym, pozytywnym zaskoczeniem jest jego dużo wyższa wytrawność niż w poprzednich latach. W bukiecie sporo jest nut bananowych (wręcz gumy balonowej o tym smaku), marakuji i muszkatu, w smaku jest bardziej oszczędnie – z przewagą brzoskwini, zielonego jabłka i odrobiny cytrusów. Niższy cukier nie wymaga aż tak zdecydowanej kwasowości jak w ostatnich rocznikach, całość zachowuje niezły balans i orzeźwienie (45 zł). ♥♥♡+
Winnica Srebrna Góra Świętomarcińskie Czerwone 2021
Większość producentów w Polsce wycofała się z produkcji czerwonych win świętomarcińskich, słusznie zauważając, że w naszych warunkach klimatycznych, w połowie listopada nie są one w stanie osiągnąć jakichkolwiek sensownych parametrów. Krakowski producent nadal walczy w tej kategorii, niestety w tym roku ponownie musiał skonfrontować się z bolesną rzeczywistością. Świętomarcińskie Czerwone 2021 to niestety wątły owoc i mocno wodnista struktura, wszystko przypomina rozwodniony kompot z owoców leśnych, z krótkim i całkowicie płaskim zakończeniem. Zakup białej wersji jest dużo lepszym rozwiązaniem (45 zł). ♥♡
Winnica Czarna Stodoła Świętomarcińskie 2021
Całkowitą nowością jest natomiast propozycja z dolnośląskiej Winnicy Czarna Stodoła – źródło tej nazwy najlepiej sprawdzić na jej stronie internetowej. Położona u stóp Ślęży, tuż przy granicy Ślężańskiego Parku Narodowego, 1-hektarowa winnica zadebiutowała w oficjalnej sprzedaży w tym roku – rocznikiem 2020, który wkrótce doczeka się swojej recenzji. Świętomarcińskie 2021 to zaś 100-procentowy solaris utrzymany w stylu prezentowanym już w tym roku przez inną dolnośląską winnicę – Niemczańską. 24 gramy cukru resztkowego są nieźle równoważone przez ponad 9 gramów kwasowości. Dostajemy tu sporo typowych dla półsłodkich solariów nut soczystej brzoskwini, gruszki i melona. Jako najlepsze połączenie kulinarne (konsumpcja solo jest mimo wszystko wyzwaniem) raz jeszcze proponuję pâté z gęsi. Zwracam też uwagę na atrakcyjną etykietę (projekt Judyty Sosny) i nieczęsto spotykane w tej kategorii lakowanie butelki. Wino najlepiej zakupić poprzez sklep internetowy producenta – kliknij na link z ceną (49 zł). ♥♥♡+
Źródło win: nadesłane do degustacji przez producentów.