Wina przyszłości
Rodzina Lageder szczyci się długą tradycją uprawy winorośli w Górnej Adydze – regionie, który usankcjonował swoją pozycję lidera wśród producentów win białych we Włoszech. Z kolei Changyu Moser XV to projekt nowy, stworzony w chińskiej prowincji Ningxia, gdzie większość krzewów nasadzono w ciągu ostatniej dekady. Dynamiczny rozwój regionu jest efektem chińskich ambicji i rozmachu, a jednak budzi mieszane uczucia. Z jednej strony imponuje skalą i metodycznym planowaniem, z drugiej – rodzi wątpliwości wśród tych, którzy jakość wiążą z tradycyjnym, rodzinnym modelem produkcji. Nazwisko piętnastego w linii rodowej austriackiego winiarza, widniejące na etykiecie obok bordoskiego w stylu château, próbuje w pewnym sensie osadzić projekt w dłuższej tradycji. Mamy tu jednak do czynienia z „lądowaniem na Marsie” – eksplorowany jest region o pustynnym, surowym, kontynentalnym klimacie. Paradoksalnie jednak to właśnie prekursorski charakter wiąże Changyu Moser XV z Lagederem. Opisane przeze mnie wina Tyrolczyka powstały bowiem ze szczepów wcześniej nad Adygą nieuprawianych (szerzej o tym w artykule W zmiennych okolicznościach przyrody) – zatem także i one są próbą adaptacji „imigrantów” w nowych dla siebie warunkach klimatycznych.
Alois Lageder Vigneti Delle Dolomiti Tik XVIII 2018
W tym jednoszczepowym winie z greckiego szczepu assýrtiko nie ma zbyt wiele odmianowego cha- rakteru. Dziesiąta część wina fermentowała spontanicznie w kontakcie ze skórkami i mocno odcisnęła się na charakterze całości, którą czytać należy w kluczu naturalistycznym. Akcenty pochodzące z leżakowania w beczce dębowej w połączeniu z zielonym charakterem owocu dają wrażenie aromatu orzechów laskowych. Charakter odmiany odnaleźć można w wysokim ekstrakcie i równie mocnej kwasowości, cydrowo-jabłkowy styl daleki jest jednak od santoryńskiego wzorca. Na plus trzeba zapisać mineralne tło tego w pierwszym planie nieco rozchwianego wina (30 €). ♥♥♥♡
Alois Lageder Vigneti Delle Dolomiti Casòn Hirschprunn Rosso 2016
Podstawowym użytym tu szczepem jest tannat uzupełniony o inne czerwone odmiany z winni- cy Casòn Hirschprunn. Jest to chłodna, górska interpretacja szczepu, mniej dojrzała niż klasyczne tannaty z Madiran. Łączy wyrazistą kwasowość z dużym ładunkiem tanin, charakterystycznym dla wiodącej odmiany. Owa masywność z kolei łączy się dobrze z mineralnym charakterem. To biodynamiczne wino o pikantnej końcówce imponuje świeżością jeżynowych aromatów i owocowym wypełnieniem. Mocny charakter (35 €). ♥♥♥♥
Château Changyu Moser XV Ningxia Moser Family Blanc De Noir 2018
Kategoria spokojnych win blanc de noir to w moim przekonaniu trudne pole, bo większość uniformizuje się, tracąc swój odmianowy charakter, a wysokiego ekstraktu odziedziczonego po czerwonych gronach nie podpiera innymi walorami. Beczkowa wersja białego cabernet sauvignon, o wiele ciekawsza od ocenianego kiedyś w Fermencie winifikowanego tylko w stali Blanc de Noir Helan Mountain, okazała się zwycięską próbą na tym śliskim gruncie. Dzięki dobrej obróbce we francuskim dębie wino jest zrównoważone i nie traci świeżości. Dobra realizacja stylu beczkowych win białych (35 €). ♥♥♥♥
Château Changyu Moser XV Ningxia Moser Family Cabernet Sauvignon 2017
Bordoski w stylu, świetnie zrównoważony ca- bernet o klasycznym aromacie czarnej porzeczki i czerwonych owoców (intensywność owocu kojarzy się bardziej z nowoczesnymi winami znad Żyrondy), wzbogacony aromatem liści laurowych i dalekowschodnich przypraw. Świetnie dojrzałe taniny zapewniają bardzo przyjazną fakturę, a dobrze zachowana kwasowość ożywia tę gęstą materię. Jeśli tak wygląda przyszłość winiarskich Chin, pozostaje tylko kibicować (35 €). ♥♥♥♥+
Château Changyu Moser XV Ningxia Grand Vin 2017
To ambitny projekt patrzący w stronę klasycznych, wręcz ikonicznych caberne- tów z Kalifornii czy Chile, o czym świadczy choćby niedzisiejsza, ciężka butelka. Ten cabernet częstuje z początku balsamicznymi aromatami i waniliowo-owocowym koktaj- lem. Intensywność, koncentracja owocu są imponujące, a dwuletnie leżakowanie w dę- bie przekłada się na bardzo miękką i gęstą teksturę. Ekstrakt i tu podparty jest dobrą – choć może nie tak żywą, jak w przypadku obok opisanego caberneta – kwasowością, którą można wiązać z wysokim położeniem winnic (1100 m n.p.m.), zapewniającym dużą różnicę temperatur między dniem i nocą. Stylistyka tego korpulentnego wina o bardzo przymilnej fakturze kojarzy mi się z droż- szymi butelkami australijskiego Penfoldsa, producenta skądinąd bardzo w Chinach popularnego (70 €). ♥♥♥♥+
Inne wina Aloisa Lagedera importuje do Polski Winkolekcja, zaś inne wina Changyu Moser XV sprowadza Cerville Investments.
- 0
- …
Komentarze