Vulkanfelsen Pinot Noir Blanc de Noirs 2021
Winzergenossenschaft Königschaffhausen-Kiechlinsberge Baden Kiechlinsberger Vulkanfelsen Pinot Noir Blanc de Noirs 2021
Jak mówi słynna sentencja, natura nie znosi próżni. I można ją odnieść do naprawdę wielu sytuacji, a dobrym przykładem będzie dzisiejszy tekst. W czasie, gdy narzekamy na bolesne pustki w jednej z sieci marketów, inna cały czas rozwija swoją ofertę. Fakt, że chodzi o sieć drogerii, nie budzi zaskoczenia już od pewnego czasu, jednak skala tego rozwoju wciąż zasługuje na uznanie. Pod koniec zeszłego roku pisałem o wybranych sklepach, w których liczba etykiet zaczyna zbliżać się do 200, niedawno zaś w kolejnych sklepach zaczęły się pojawiać.. chłodziarki na wino, w których znaleźć można (przede wszystkim) rozmaite wina musujące. A to pomysł, który przebija nawet najbardziej uznanych „zawodników” na marketowym polu.
Dzisiejsze #winodnia znalazłem wprawdzie poza strefą chłodzenia, ale i tak wzbudziło moje zainteresowanie. W Rosmannie nieustająco poszukuję przede wszystkim win z bezpośredniego importu tej sieci i tak właśnie jest w tym przypadku. O spółdzielni z niemieckiej Badenii i jej rekordowo długiej nazwie – Winzergenossenschaft Königschaffhausen-Kiechlinsberge – pisałem już dwukrotnie (odpowiednio tutaj i tutaj), teraz do znanego już grauer i weisser burgundera dołączyła kolejna etykieta. Pinot Noir Blanc de Noirs 2021 trzyma dobry poziom swojego rodzeństwa. Mamy tu przyjemny, owocowy bukiet i soczysty smak, w którym odnajdziemy zarówno cytrusy jak i bardziej odmianowe truskawki czy jagody. Do tego dochodzi solidna budowa (13%), niezła kwasowość i przyjemny, szczypiący, cytrusowy finisz. Jeden z najbardziej udanych, (nie)drogeryjnych zakupów w Rossmannie ostatniego roku! (29,99 zł) ♥♥♥
Do nabycia w sieci drogerii Rossmann.
Źródło wina: zakup własny autora.