Winicjatywa zawiera treści przeznaczone tylko dla osób pełnoletnich.

Treści na Winicjatywie mają charakter informacji o produktach dostępnych na rynku a nie ich reklamy w rozumieniu Ustawy o wychowaniu w trzeźwości (Dz.U. 2012 poz. 1356).

Winicjatywa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, zbierając anonimowe dane dotyczące korzystania z portalu (strona wejścia, czas trwania wizyty, klikane linki, strona wyjścia, itd.) za pomocą usługi Google Analytics lub podobnej. Zbierane dane są anonimowe – w żaden sposób nie pozwalają na identyfikację użytkownika.

Opuść stronę

Silesian Cuvée Colorée Multi Vintage

Komentarze

Pod koniec zeszłego roku pisałem o niewyczerpującej się puli nowych pomysłów w dolnośląskiej (i jednej z najbardziej rozpoznawalnych w Polsce) Winnicy Silesian, podając za przykład ich nową, niskointerwencyjną i bardzo udaną linię win – Szato Bagno. Zapewniałem jednakże, że „standardowe” wina w ofercie mają się dobrze i dziś mogę to potwierdzić – niedawno w sprzedaży pojawiło się bowiem kilka nowości, w tym  zupełnie nowe wino.

Winnica Silesia nowe roczniki
Nowe rozdanie. © Maciej Nowicki.

Przypominam, że po raz pierwszy win tego producenta mogliśmy spróbować we wrześniu 2019 roku i był to jedyny raz, kiedy wszystkie wina z oferty zadebiutowały w tym samym momencie. W kolejnych latach, tak z uwagi na panującą sytuację (pandemia), jak i świadomą decyzję samych właścicieli, poszczególne wina trafiały na rynek w różnych okresach – uznawanych za najbardziej odpowiednie dla danej etykiety, co z pewnością było dobrym posunięciem. Nie inaczej jest tym razem – każde z prezentowanych dziś win pochodzi z innego rocznika (lub roczników – o czym za chwilę).

Winnica Silesian Cuvée

Zacznijmy od najmłodszego. Cuvée 2022 to rozpoznawalny już kupaż większości białych odmian producenta – znajdziemy tu m.in. johannitera, hibernala, seyval blanc, solarisa (częściowo dotkniętego szlachetną pleśnią), rieslinga, biankę i odrobinę jutrzenki. Przepis jest prosty: krótka maceracja i dojrzewanie w stalowych zbiornikach, kilkanaście gramów cukru resztkowego, soczysty owoc i trafny balans. Sprawdziło się to w pierwszym roczniku, sprawdza się i tym razem. W aromatycznym bukiecie dominują cytrusy i kwiaty czarnego bzu, w smaku sporo brzoskwini, moreli, gruszki, białej porzeczki (hibernal!) i dojrzałych jabłek. Podoba mi się, że przy dobrze zachowanej równowadze, wino ma nieco lżejszą strukturę od poprzednich roczników, a w przyjemnym, owocowym finiszu jest też więcej wyczuwalnej kwasowości (69 zł). ♥♥♥♡

Winnica Silesia Roter Riesling

Silesian była niewątpliwie pierwszą polską winiarnią, która znalazła pomysł na twórcze wykorzystanie w rodzimych warunkach odmiany roter riesling i choć dziś znajdziemy ją także u innych producentów (lubuska Winnica Trojan, podkarpackie Piwnice Półtorak) to właśnie macerowana interpretacja Silesiana jest dziś zdecydowanie najpopularniejsza. Roter Riesling 2021 będzie z pewnością kontynuował to dzieło, choć w porównaniu choćby ze znakomitym rocznikiem 2019, akcenty zostały tu rozłożone nieco inaczej. Maceracja na skórkach była krótsza (trzy i pół tygodnia), wino ma też nieco lżejszą strukturę (12% alk.), bez zmian pozostały jedynie: spontaniczna fermentacja, roczne dojrzewanie w stalowych zbiornikach i późniejsze w butelkach. Jak w wielu winach tej kategorii, wszystko dopiero przed nim, ale cieszy mnie, że aromaty są tu czyste, z wyraźnymi nutami ziół, morwy, suszonej moreli i skórki grejpfruta, z wyczuwalną, ale dobrze już zintegrowaną taniną. Czym więcej kręcenia kieliszkiem, tym feeria aromatów większa, więc warto dać mu trochę czasu. Z pewnością jeszcze w tym roku o nim usłyszymy! (105 zł) ♥♥♥♡

Winnica Silesian Cuvée Colorée

Na swoją premierę najdłużej czekało ostatnie wino. Jak opowiada Sonia Mazurek, choć pierwszy czerwony kupaż Silesiana pochodził jeszcze z rocznika 2019, nikt nie był do końca zadowolony z efektu. Rozwiązaniem – stosowanym już z powodzeniem przez kilku innych, polskich producentów – okazało się połączenie kilku roczników, choć napisać po prostu „połączenie” to w tym przypadku zdecydowanie za mało. Wewnątrz butelki Cuvée Colorée Multi Vintage (taką nazwę zastosowano na etykiecie) znajdziemy trzy odmiany: rondo i regent (w przewadze) oraz cabernet cortis, pochodzące z trzech roczników: 2019, 2021 i 2022, z czego dwa ostatnie fermentowano już na dzikich drożdżach. Połowa powstałego w ten sposób blendu dojrzewała w używanych beczkach z dębu francuskiego, druga połowa – w stali. Nie należy ponoć oceniać książki po okładce, w tym przypadku napisałbym, by nie oceniać tego wina po pierwszym, szybko nalanym kieliszku. Z pewnością nie zrobi on bowiem wrażenia – dominować w nim będą paprykowe nuty cortisa i trochę akcentów szypułkowych. Jednak czym bardziej się dotlenia, tym staje się ciekawsze. Pojawiają się nuty czerwonej porzeczki, jeżyny i żurawiny, wyczuwalne staje się podbicie beczkowe, pojawiają się trochę słodkawych akcentów, wreszcie zaczyna królować czereśnia. Lekka budowa, pestkowy finisz i styl czerwieni jaką lubię – wątróbka drobiowa z wiśnią okazała się świetnym wyborem (69 zł). ♥♥♥♡

W podanych cenach wina zakupić można w sklepie internetowym producenta (kliknij na link z ceną), dostępne są także u dystrybutorów i w punktach współpracujących z winiarnią.

Źródło win: nadesłane do degustacji przez producenta.

Komentarze

Musisz być zalogowany by móc opublikować post.