Winicjatywa zawiera treści przeznaczone tylko dla osób pełnoletnich.

Treści na Winicjatywie mają charakter informacji o produktach dostępnych na rynku a nie ich reklamy w rozumieniu Ustawy o wychowaniu w trzeźwości (Dz.U. 2012 poz. 1356).

Winicjatywa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, zbierając anonimowe dane dotyczące korzystania z portalu (strona wejścia, czas trwania wizyty, klikane linki, strona wyjścia, itd.) za pomocą usługi Google Analytics lub podobnej. Zbierane dane są anonimowe – w żaden sposób nie pozwalają na identyfikację użytkownika.

Opuść stronę

La Soeur Cadette Beaujolais Nouveau 2021

Komentarze

La Soeur Cadette Beaujolais Nouveau 2021

Dziś trzeci czwartek listopada. Jeszcze przed dekadą wyczekiwało się tego dnia z wypiekami, dziś – sądząc po ofercie importerów – winomani zdecydowanie chętniej sięgają po wina z bożoleskich crus, niż nouveau. Przemijanie dawnego blasku wynika po części z odradzającej się w Polsce tradycji win świętomarcińskich (w zeszłym tygodniu pisaliśmy o nich trzykrotnie – tu, tu i tu), którym udało w mediach i social mediach zdominować francuską konkurencję. Ale to nie znaczy, że beaujolais nouveau się skończyło. Można nawet zaryzykować tezę, że ma się coraz lepiej – importerzy chętniej wyszukują dziś prawdzie perełki tej kategorii.

Jedną z nich jest młodziak od La Soeur Cadette, naturalisty z północnych skrajów Burgundii, który ma też świetną rękę do gamay. Jego niesiarkowane nouveau pochodzi z owoców zebranych niedaleko wzgórza Mont Brouilly. Pachnie czerwonymi owocami, jagodą i pieprzem. Lekkie, bardzo pijalne, z porządną kwasowością, oddechem i dobrą jakością owocu. Jak na nouveau całkiem ładnie ułożone, chciałoby się nawet poczekać jeszcze kilka miesięcy na pełnię formy. No, ale jeśli kultywujecie listopadową tradycję, sporo przyjemności znajdziecie w nim już teraz (57 zł). ♥♥♥+

Importerem win La Soeur Cadette jest Powinno. Beaujolais Nouveau do kupienia we wrocławskich sklepach i restauracjach: Campo, FAM., Krvn, Nadodrze – Cafe Resto Bar, Nafta Neo Bistro, Warsztat – Food & Garden, VIINI i Yemsetu. W podanej cenie do dostania w sklepie importera.

Źródło wina: degustowane na zaproszenie Warsztat Food & Garden.

Komentarze

Musisz być zalogowany by móc opublikować post.

  • Z tymi polskimi winami na Święty Marcin to jeszcze dłuuugo nie! Zwłaszcza czerwone robione przez jakiegoś szaleńca Bożego…. Rozpropagowana przez polskich enogawędziarzy teza, iż świeżość jest immanentnie związana z posmakiem bananów, melona itp. i wynika z maceracji węglowej …. no i jesteśmy skazani na duszone bożo od JPBruna, nad którym cmoka całe stado znaffców – otóż owa teza padła pod ciosami chemików, którzy zbadali rozmaite drożdże i wpływ fermentacji nie tylko alkoholowej, stosowania na tanki taniej ”mleczarnianej” kwasówki na owo zjawisko. IMHO to stal ”nierdzewna” to generalnie NIE ISTNIEJE! Ponoć JPBrun dbał o swoich lobbystów – tę tezę wrogów Winicjatywy odrzucam bo pamiętam bożo od JPBruna z roku 1999, którego świeżość była bez zarzutu. Można zatem robić bożo bez karbonizacji, z karbonizacją, byle nie trzepać przemysłówki na skróty….Młodsza siostra bożo od Alberta Bichota też zapewne posłuży ”debrunizacji”, bo nota degustacyjna budzi zaufanie. Może się toto daje kupić via Sieć.

  • Chyba uciekło „o” w Bruilly :). Wczoraj przetestowane Auchan i Carrefour – w Auchan dużo skromniej niż w poprzednich latach, ale wino lepsze niż Carrefourowe – CF na 2 serduszka, a Auchan na 2,5.

    • (Winicjatywa)

      Radosław Rutkowski

      Faktyczne uciekło, ale już wróciło :) Dzięki.