Winicjatywa zawiera treści przeznaczone tylko dla osób pełnoletnich.

Treści na Winicjatywie mają charakter informacji o produktach dostępnych na rynku a nie ich reklamy w rozumieniu Ustawy o wychowaniu w trzeźwości (Dz.U. 2012 poz. 1356).

Winicjatywa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, zbierając anonimowe dane dotyczące korzystania z portalu (strona wejścia, czas trwania wizyty, klikane linki, strona wyjścia, itd.) za pomocą usługi Google Analytics lub podobnej. Zbierane dane są anonimowe – w żaden sposób nie pozwalają na identyfikację użytkownika.

Opuść stronę

Gródek Riesling/Auxerrois 2019

Komentarze

Jeśli miałbym szukać jakichkolwiek plusów tegorocznej pandemii, z pewnością wskazałbym na rozwój polskiej enoturystyki. Urlop w kraju i chęć spędzenia go w mniej obleganej przez turystów lokalizacji sprawiły, że rodzime winnice notowały absolutne rekordy odwiedzin, a w tych, które dodatkowo dysponowały bazą noclegową, wolne miejsca skończyły się na długo przed rozpoczęciem wakacji. Swój udział miał w tym z pewnością odbywający się wiosną Festiwal Polskie Wino Online, a jednym z beneficjentów stała się odwiedzana wówczas małopolska Winnica Gródek.

Imponujące położenie. © Winnica Gródek.

Nie mogło to być jednak zaskoczeniem. Opisywana przeze mnie po raz pierwszy w zeszłym roku, jest jedną z najpiękniej położonych polskich winnic – na lekko wznoszącym się cyplu otoczonym z trzech stron wodami Jeziora Rożnowskiego, w pobliżu Gródka nad Dunajcem. Latem imponujące widoki podziwiać można z tarasu, w chłodniejszych miesiącach – z dużej sali degustacyjnej z kominkiem, choć chyba nawet wtedy warto ubrać się ciepło i pozostać na zewnątrz.

Taras z widokiem. © Winnica Gródek.

Krajobrazy są ważne, istotne jednak by nie przesłoniły głównego celu takiej wizyty – czyli powstających tu win. W końcu nie raz zdarzyło się nam odwiedzać – a nawet opisywać później na Winicjatywie – imponująco położone winiarnie, których najsłabszym punktem było właśnie produkowane tamże wina. Na szczęście w tym przypadku nam to nie grozi. Już w poprzednim roczniku (trzecim w ogóle, ale pierwszym w pełnej skali produkcji) znaleźć można było smaczne i dobrze zrobione wina, tym bardziej ciekaw byłem ich następców. Zapraszam na recenzje pierwszej trójki:

© Maciej Nowicki.

Zaczynam od Cuvée Blanc 2019 zrobionego z czterech odmian: solarisa, muscarisa, bianki i johannitera. Bardzo orzeźwiające, zdecydowanie wytrawne, z nutami jabłka, cytrusów i melona oraz wyraźnymi, ziołowymi akcentami. Dobra kwasowość i równowaga, a idealnym partnerem – świeża ryba lub owoce morza (70 zł). ♥♥♥♡

© Maciej Nowicki.

Jednak jeszcze bardziej podobało mi się drugie z białych win. To Riesling/Auxerrois 2019 (ta druga odmiana jest rzadko spotykana w Polsce) o bardzo intrygującej zawartości. W bukiecie sporo jest nut naftowych, którym towarzyszą białe kwiaty i skórka cytrynowa. W smaku dostajemy jabłko, limonkę, grejpfrut i biały pieprz. Dobra jakość owocu, solidna budowa (z lekko kremowymi niuansami – wino klasyfikowane jest jako półwytrawne) i spory potencjał, choć dało mi dużo frajdy już teraz (90 zł). ♥♥♥♡

© Maciej Nowicki.

Byłem także bardzo ciekaw tegorocznej czerwieni – ta z rocznika 2018 była dla mnie najlepszą w roczniku. I ponownie się nie zawiodłem. Na Cuvée Rouge 2019 złożyły się „klasyki”, czyli rondo, regent oraz cabernet cortis, dojrzewane wyłącznie w stalowych zbiornikach. Soczyste, lekkie (11,5%), bezpretensjonalne wino, pełne nut porzeczki, jeżyny, jagody i wiśni, z odrobiną nut ziemistych i pieprznych oraz wyraźną kwasowością. Idealne do lżejszych mięs, ale i mojego ulubionego street food’u – burgera wołowego, pizzy czy hot-doga z dobrej jakości kiełbasą. Spytacie jaki to hot-dog? Na przykład taki (50 zł). ♥♥♥+

Wszystkie wina można zakupić lub zamówić bezpośrednio u producenta, są także dostępne w punktach z nim współpracujących.

Źródło win: nadesłane do degustacji przez producenta.

Komentarze

Musisz być zalogowany by móc opublikować post.