Winicjatywa zawiera treści przeznaczone tylko dla osób pełnoletnich.

Treści na Winicjatywie mają charakter informacji o produktach dostępnych na rynku a nie ich reklamy w rozumieniu Ustawy o wychowaniu w trzeźwości (Dz.U. 2012 poz. 1356).

Winicjatywa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, zbierając anonimowe dane dotyczące korzystania z portalu (strona wejścia, czas trwania wizyty, klikane linki, strona wyjścia, itd.) za pomocą usługi Google Analytics lub podobnej. Zbierane dane są anonimowe – w żaden sposób nie pozwalają na identyfikację użytkownika.

Opuść stronę

Chile: Rowery w winnicy

Komentarze

Na chilijskiej prowincji widok człowieka na dwóch kółkach nie jest tak powszechny jak w Europie. Na bocznych drogach opodal Santiago zobaczycie najwyżej pojedynczych, ubranych w lateksy i kaski przedstawicieli klasy średniej nabierających zdrowia. Rolnik, jeśli nie autem, będzie podróżował raczej konno.

© Cono Sur

Ekologia

Przejażdżka była karkołomna. Słusznych rozmiarów oldskulowy rower przypominał klasyczne amsterdamy: czarny, ciężkawy, z wąską kierownicą. Znacie go doskonale. Od wielu lat zdobi etykiety podstawowej serii win Cono SurBicicleta. Zawsze traktowałem go jako zgrabny chwyt marketingowy – bicykl na flaszce – mrugnięcie okiem do młodszego pokolenia winopijców, spójrzcie: jesteśmy wyluzowani. W czasie wizyty w winiarni w Chimbarongo zrozumiałem, że dla Cono Sur to także wyznanie wiary. W ekologię.

Cono Sur powstała w 1993 roku jako winiarnia-córka chilijskiego giganta, Concha y Toro. Jej właściciele, rodzina Guilisasti, rozpoczęli romans z ekologią już wcześniej, w 1986 roku, zakładając winiarnię Emiliana. Dziś robią w niej wina biodynamiczne i są właścicielami 800 ha ekologicznie uprawianych winnic. Cono Sur to olbrzymi projekt, obejmujący winnice od Limarí na dalekiej północy, przez San Antonio i Casablankę bliżej Pacyfiku, centralnie położone Maipo, Colchaguę i Cachapoal, aż po południowe siedliska w Bío-Bío. Wiele z nich ma certyfikat eko, reszta uprawiana jest w sposób zrównoważony.

Ekologia stała się w ostatniej dekadzie znakiem firmowym chilijskiego przemysłu winiarskiego. W grudniu 2020 roku certyfikat zrównoważonej produkcji miało już 70 winiarni, w tym najwięksi gracze, którzy w sumie produkują aż 80 proc. wina idącego na eksport. To poważne liczby czyniące z Chile, pod względem proekologicznego podejścia, jeden z najbardziej zaawansowanych krajów winiarskich na świecie.

Zrównoważony rozwój to nie tylko dbałość o ekologię w winnicach, ograniczenie oprysków i redukcja chemii. To także dbałość o pracowników. W ostatnim czasie winiarze wprowadzili wiele szkoleń, staży i certyfikatów dla ludzi pracujących w winnicach i winiarniach, w trosce o ich dobrobyt i zawodowy rozwój.

Chile jest jedynym krajem na świecie, w którym wprowadzono kod zrównoważonego rozwoju również dla enoturystki. Nic dziwnego – XXI wiek to dynamiczny rozwój tego sektora, który w Chile towarzyszy rozwojowi turystyki w ogóle. Każdego roku winiarnie odwiedza ponad milion przyjezdnych z kraju i całego globu. To wielka gałąź przemysłu, w której również można dbać o wykorzystywanie odnawialnych źródeł energii i zostawianie mniejszego śladu węglowego. Dotyczy to sposobu budowania winiarni, prowadzenia sal degustacyjnych, restauracji i wine barów przy winiarniach oraz ulokowanych tam hoteli i pensjonatów.

A rowery? W Chimbarongo widuje się je często. Także i ja zostałem zaproszony do zwiedzania winnic w Colchagua na nieco przedpotopowym (ale wciąż sprawnym, więc po co wymieniać?) bicyklu. Zarządcy Cono Sur przekonali nawet pracowników, żeby poruszali się na dwóch kółkach zarówno po winnicy, jak i w jej pobliżu – oczywiście, o ile to możliwe.

W winnicach pasą się gęsi, uprawy nawożone są kompostem własnej produkcji (robionym między innymi z mleka i nawozu – podobno działa na winorośl jak napój energetyczny), zrezygnowano z plastikowych opakowań, a w 2007 roku Cono Sur jako pierwsza winiarnia na świecie zyskała status neutralności węglowej. Chile się zmienia, zmieniamy się i my – zadeklarował z siodełka Matías Ríos, winemaker w Chimbarongo.

Trudno nie odnieść wrażenia, że to właśnie producenci wina są w awangardzie ekorzeczywistości.

Komentarze

Musisz być zalogowany by móc opublikować post.