Winicjatywa zawiera treści przeznaczone tylko dla osób pełnoletnich.

Treści na Winicjatywie mają charakter informacji o produktach dostępnych na rynku a nie ich reklamy w rozumieniu Ustawy o wychowaniu w trzeźwości (Dz.U. 2012 poz. 1356).

Winicjatywa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, zbierając anonimowe dane dotyczące korzystania z portalu (strona wejścia, czas trwania wizyty, klikane linki, strona wyjścia, itd.) za pomocą usługi Google Analytics lub podobnej. Zbierane dane są anonimowe – w żaden sposób nie pozwalają na identyfikację użytkownika.

Opuść stronę

Chile Merlot

Komentarze
Tesco Chile Merlot
Są takie sytuacje...

Tesco Chile Merlot

To wino nawet nie ma nazwy. Kupione w Tesco za 9,99, butelkowane w UK. To taka brzytwa dla tonącego.

Hipotetyczna sytuacja: jedziesz na działkę/na imieniny cioci/na imprezę u znajomych gdzieś głęboko na wsi czy w Łowiczu, masz mało czasu, jedziesz tam w piątek po pracy, skończyłeś projekt o 22, pracowałeś cały tydzień do późna, w domu pustki, chwytasz dwa podkoszulki, zmianę bielizny, szczoteczkę, sklepy zamknięte, a wino wypiłeś i zapasów nie uzupełniałeś od dawna (choć masz listę zrobioną dzięki naszym dzielnym i nieustraszonym dziennikarzom, którzy z narażeniem zdrowia codzienne degustują i opisują na Winicjatywie), Twój wybór to: stacja benzynowa lub Tesco. Wybierasz Tesco. Do tego znajomych nie lubisz, ciotka i tak poda kotleta ociekającego tłuszczem i mizerię, wino nie ma większego znaczenia, ale jednak wolisz wino od kompotu. I oto ono! Jest jak porzeczkowy dżem, zamiast kompotu idealne, można schłodzić, to tylko pomoże… Nie ma tanin, nie ma kwasowości, takie „wino Kononowicza”. Tanie, nie zabija i dostępne po północy. A co mi tam! Mogłabym kieliszek na imprezie wypić!Źródło wina: zakup własny Winicjatywy.

Komentarze

Musisz być zalogowany by móc opublikować post.

  • Michał Konwicki

    Czyli polecacie bardzo kiepskie, ledwo pijalne wino?

    • Wojciech Bońkowski

      Michał Konwicki

      Dlaczego bardzo kiepskie? Piłem je i jest przyzwoite i pijalne. Lepsze (i tańsze) niż Carlo Rossi, Tcherga, Sopjia, Bongeronde i Cambras czyli najlepiej sprzedające się w naszym kraju marki.

    • Izabela Kamińska

      Michał Konwicki

       Jest pijalne! Nie ma tanin ani kwasowości, jestem pewna, że wielu osobom posmakuje. Ma owoc. Jest sympatyczne. Tak, polecam zamiast Carlo&Company i wiem, że są osoby, które ucieszą się, że za dziesiątaka mają coś, co się da wypić. Może ci dwudziestolatkowie za kilka lat po wyjściu z korpo wydadzą więcej w winiarskim sklepiku osiedlowym, a to wino będą wspominać z rozrzewnieniem…?

  • Michał Konwicki

    Z opisu wynika, że od biedy, jak nie ma zupełnie nic innego można podać do kiepskiego jedzenia i się nie zatrujemy.
    „Jest jak porzeczkowy dżem, zamiast kompotu idealne, można schłodzić, to
    tylko pomoże… Nie ma tanin, nie ma kwasowości, takie „wino Kononowicza”.
    Tanie, nie zabija i dostępne po północy. A co mi tam! Mogłabym
    kieliszek na imprezie wypić!” 
    To mnie nie zachęca…

    • Izabela Kamińska

      Michał Konwicki

       Kotlet i mizeria! Toż to rozkosz! A że tłuszczem ocieka? Helą, to realia mojego dzieciństwa i póki ciotki żyją, czasem tego kotleta zjeść musimy. I nawet może sprawić to nam przyjemność!!!

  • Junoxe

    Ja w takich wypadkach (bo inaczej tego nazwac nie mozna) rezygnuje z zakupu wina. :)
    Ale plus za odwage.
    Pozdrawiam