Celler Escoda-Sanahuja Els Bassots 2020
Celler Escoda-Sanahuja Conca de Barberà Els Bassots 2020
Dla wszystkich fanów eksploracji kosmosu ostatnie dwa lata mogły być przełomowe. Najpierw inauguracyjny lot odbyła maszyna firmy Virgin Galactic należąca do Richarda Bransona, nieco później (i nieco wyżej, bo na wysokość około 106 km) dotarł pojazd z Blue Origin, której właścicielem jest prezes Amazona, Jeffa Bezos. Od tego czasu odbyły już kilka, kolejnych komercyjnych lotów i choć stawki za bilet zwykle nie są ujawniane, przyjmuje się, że to około 450,000 $ i 150,000 $ depozytu. Za pośrednictwem mojej dzisiejszej propozycji, wystrzelić się w kosmos można znacznie taniej.
Celler Escoda-Sanahuja to katalońska winiarnia znajdująca się w Prenefeta w Conca de Barberà (pomiędzy Prioratem a Penedès). Wspólnie z żoną, Marią Carme, prowadzi ją Joan Ramón Escoda, znakomity enolog, pracujący najpierw u innych producentów z regionu, a od 1999 roku – już na własny rachunek. Na 11 hektarów upraw składa się mozaika większych i mniejszych parceli, które różnią się wysokością, rodzajem gleby oraz odmianami winorośli. Wśród tych ostatnich znajdziemy zarówno ekstremalnie rzadko spotykane odmiany endemiczne, jak i popularne, międzynarodowe szczepy winorośli. Wszystkie wina są fermentowane spontanicznie na dzikich drożdżach, niefiltrowane, nieklasyfikowane i niesiarkowane, jednak zważywszy na wskazane wyżej parametry, potrafią mocno się od siebie różnić. Dlatego w ofercie znajdziemy zarówno przykłady tych bardzo owocowych, o raczej przystępnym stylu, jak i nieco bardziej szalonych.
Els Bassots 2020 zdecydowanie należy do tych ostatnich. To chenin blanc (raczej rzadko spotykana odmiana na Półwyspie Iberyjskim), o mocno mętnej barwie i sporej dawce osadu na dnie butelki. Wśród nut owocowych dominują cytrusy, pigwa i mirabelka, jest też trochę skórki z cytryny i mandarynki. Przewijają się także nuty wędzone, przyprawowe oraz odrobina lotnej kwasowości. Wszystko wieńczy dobrze zaznaczona kwasowość i słonawy finisz. To jedno z tych białych win, które warto zdekantować, a następnie zasiąść w fotelu (lub zważywszy na aurę – na leżaku) i delektować się kolejnymi warstwami winiarskiej stratosfery. Kombinezon będzie zbędny, choć samo wino to niezły kosmos (104 zł). ♥♥♥♥+
Importerem Celler Escoda-Sanahuja w Polsce od wielu lat jest El Catador, jednak ta etykieta dostępna jest – w pełnym porozumieniu – w poznańskim SPOT, który zaryzykował i postanowił sprowadzić ją do własnej oferty. Wino najlepiej zakupić poprzez sklep internetowy (kliknij na link z ceną) lub stacjonarnie w Poznaniu.
Źródło wina: degustowane na zaproszenie importera.