Winicjatywa zawiera treści przeznaczone tylko dla osób pełnoletnich.

Treści na Winicjatywie mają charakter informacji o produktach dostępnych na rynku a nie ich reklamy w rozumieniu Ustawy o wychowaniu w trzeźwości (Dz.U. 2012 poz. 1356).

Winicjatywa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, zbierając anonimowe dane dotyczące korzystania z portalu (strona wejścia, czas trwania wizyty, klikane linki, strona wyjścia, itd.) za pomocą usługi Google Analytics lub podobnej. Zbierane dane są anonimowe – w żaden sposób nie pozwalają na identyfikację użytkownika.

Opuść stronę

10 rzeczy o merlocie

Komentarze

…czyli o najbardziej znienawidzonym szczepie świata.

1. Co to takiego? – Jedna z najpopularniejszych na świecie ciemnych odmian winorośli.

© Oldskoolhooligans.com

2. Skąd się pochodzi? – Z Francji, najprawdopodobniej z Bordeaux. Pierwsze wzmianki o merlocie pochodzą z drugiej połowy XVIII w. Badania genetyczne dowiodły, że jego ojcem jest cabernet franc, ale długo nie można było zidentyfikować matki. Udało się to dopiero, kiedy w Bretanii odkryto stary krzew nieznanej dotąd odmiany nazwanej magdeleine noire des charentes.

3. Gdzie występuje? – Praktycznie wszędzie, nawet w Polsce. Jest drugą najpopularniejszą odmianą na świecie, numerem 1 we Francji, numerem 2 w Chile oraz numerem 4 w USA i Australii. Wysoko (miejsce 7.) jest nawet we Włoszech, które mało kto kojarzy z francuską odmianą.

© Vins de Bordeaux.

4. Gdzie udaje się najlepiej? – Przede wszystkim w Bordeaux, gdzie przypada nań aż 66% wszystkich nasadzeń (dla porównania na cabernet sauvignon tylko 22,5%). Najlepsze efekty osiąga na Prawym Brzegu Bordeaux, przede wszystkim w legendarnych apelacjach Pomerol i Saint-Émilion. Jeśli szukamy dobrych, ale tańszych alternatyw, dobrym wyborem będą inne prawobrzeżne apelacje, m.in.: Côtes de Bourg, Castillon Côtes de Bordeaux, Francs Côtes de BordeauxLalande de Pomerol, Fronsac i Canon-Fronsac. Częściowo lub w całości z merlota robione są niektóre słynne supertoskany, wina z Friuli, Napa Valley czy Australii.

5. Czym pachnie? – Śliwką lub powidłami, wiśnią, maliną i borówką. W starszych winach pojawiają się nuty skóry, przypraw i umami.

6. Jak smakuje? – Wina z merlota, szczególnie te z Nowego Świata, są na ogół bardzo przystępne, owocowe, „pluszowe”, czasem z wyczuwalnym cukrem resztkowym. Wbrew stereotypom potrafią jednak pokazać także taniczny pazur i solidną kwasowość, a najlepszym przykładem są strukturalne interpretacje bordoskie, z których wiele nadaje się do starzenia.

7. Skąd jego zła sława? – Z filmu. Trudno to w to uwierzyć, ale zła reputacja spadła na merlota po 2004 roku, kiedy na ekrany kin wszedł film Sideways. W pamięci fanów wina pozostał przede wszystkim jeden cytat, który pada z ust zdenerwowanego bohatera: „Jeśli ktoś zamówi merlota, wychodzę! Nie piję żadnego pieprzonego merlota!”. Na fali popularności filmu produkcja merlota popadła w stagnację. Wbrew jednak temu, co się czasem mówi, film bardziej przyczynił się do nastania mody na pinot noir, niż do spadku konsumpcji merlotów. Ironią losu jest fakt, że w finalnej scenie filmu największy wróg francuskiej odmiany w historii kinematografii celebruje (w swoisty sposób) otwarcie Château Cheval Blanc 1961, który jest kupażem… merlota i cabernet franc. 

© Great Lakes Wine & Spirits.

8. Czy coś zmieniło się od tego czasu? – Zła sława nie może trwać wiecznie. Choć i dzisiaj nie brakuje zagorzałych antymerlotowców, sprzedaż drogich win z tej odmiany ma się coraz lepiej, szczególnie na rynku amerykańskim. Dorasta pokolenie fanów wina nieobciążonych dziedzictwem Sideways, dla których ciekawe merloty z Langwedocji, Słowenii, Austrii czy chłodniejszych siedlisk RPA są łakomym kąskiem.

9. Z czym to jeść? – Merloty, szczególnie te niebeczkowane, lubią się z sosami na bazie pomidorów. Lekkie, owocowe wersje warto wypróbować do burgera lub indyka, poważniejsze, strukturalne – do wołowiny lub jagnięciny. Ciekawym kompanem dla merlota jest też kaczka z żurawiną.

10. Renomowani producenci (uwaga, będzie drogo) – Château Pétrus, Château Lafleur, Vieux Château Certan, Château Angelus, Château FigeacChâteau Cheval-Blanc, La Mondotte, Tenuta dell’Ornellaia, Tua Rita, Miani, Marjan Simčič, Duckhorn Vineyards.

Komentarze

Musisz być zalogowany by móc opublikować post.

  • Fajnie, że pojawił się artykuł o merlocie. Bardzo niedoceniana odmiana, z której można wyprodukować fenomenalnej jakości wina, zdolne do wieloletniego dojrzewania ( ma się rozumieć dotyczy to najwyższej jakości win z merlota) . Miałem przyjemność wypić niefiltrowane merloty od kalifornijskiego producenta Newtona mające ponad 20 lat i smakowały po prostu wybornie.
    Co do cen to prawie zawsze się zapomina że najdroższym winem Bordeaux nie jest Petrus tylko Le Pin, też z Pomerol i też z merlota.
    W Leclercu na Ursynowie niedawno były w sprzedaży Angelus 2011, Le Plus de la Fleur de Bouard 2010 ( najlepsze wino z Lalande de Pomerol) oraz od czasu do czasu Grand Vin de Reignac i Chateau de Reignac, które dla mnie są najlepszymi merlotami dostępnymi w Polsce poniżej 100 złotych.
    Niedawno importer Wine Avenue 24 miał ( może nadal ma) w ofercie chyba najlepszego merlota z Kalifornii dostępnego na naszym rynku – Buccella Merlot 2012.

  • (Blogger)

    Spadek popularności Merlota na skutek jeden sceny w filmie nie świadczy zbyt dobrze o osobach pijących i – głównie – kupujących wino. Czyżbyśmy dawali sobą aż tak manipulować? Nieco przerażające.

    • (Winicjatywa)

      Artur Koczara

      To oczywiście nie jest tak, że zaważyła jedna scena. Gdyby zrobić dzisiaj genialny film, w którym bohater w zabawny sposób krytykuje burgundy, ich ceny nie zaczęłyby nagle spadać. Merlot już wcześniej miał sporo za uszami w oczach wielu koneserów. W moim odczuciu rola filmu polegała na umasowieniu tych obiekcji. Zresztą, produkcja wcale nie spadła. Kryzys rozegrał się na poziomie wizerunku, a nie rzeczywistych preferencji.