Leclerc – Targi Wina 2016
Jeśli dziś piątek, to jesteśmy we Francji. A konkretnie na „Foire aux vins”, jesiennym kiermaszu winnym. Takie wrześniowe i październikowe promocje we francuskich smarketachsą stałym punktem w kalendarzu, a od paru lat – na znacznie mniejszą skalę – organizowane są też w Polsce.
Przodownikiem był słynny Leclerc na warszawskim Ursynowie, który już w 2012 sprowadził z Francji TIR pełen wina i zarzucił półki w specjalnej strefie kilkuset etykietami z większości francuskich apelacji. Wtedy to była sensacja, którą recenzowaliśmy z wypiekami na twarzy. Przed 2–3 jesienne tygodnie można wyposażyć się zarówno w niedrogie wina na co dzień, jak i prestiżowe apelacje takie jak Pauillac, Gevrey-Chambertin czy Châteauneuf.
W kolejnych latach Leclerc powielał swój pomysł. Polski rynek wina przez ten czas zmienił się jedna kompletnie. Najpierw na poletko Leclerka wkroczył z impetem Lidl, który co prawda nigdy nie próbował nawet prezentować tak różnorodnej oferty, ale za to wygrywał bardzo niskimi cenami, rynkowym zasięgiem i marketingową machiną. Bordoskie grands crus zaczęły pojawiać się w Carrefourze, a w tym roku bardzo ambitną i udaną „foire” zaprezentował Auchan.
Tegoroczna oferta Leclerka Ursynów jest solidna, ale nie pokrywająca. Etykiet jest kilkaset i prawdziwą rozkoszą dla winomana jest przebierać wśród mniej znanych, a arcyciekawych win francuskich takich jak Limoux, Reuilly, Saint-Pourçain, Régnié, Graves de Vayres czy Bonnezeaux. Wspaniale jest wybierać spośród 15 różnych Côtes du Rhône czy 50 różnych Bordeaux. Pod tym względem możemy się poczuć prawie jak we Francji. Natomiast z biegiem lat i rosnącej konkurencji coraz większy opór budzą w Leclerku ceny. Jeden z przedstawicieli marketu chwalił mi się wczoraj co prawda, że „w porównaniu do cen we Francji są one bardzo konkurencyjne”, ale to tylko figura retoryczna. W rzeczywistości są 20–30% wyższe od zachodnich. Léoville–Las Cases 2010 we Francji kosztuje bliżej 200€ niż 1200 zł; Pichon–Longueville 2011 raczej 80€ niż 450 zł, itd. Są też wyższe niż w innych polskich marketach: w Leclerku Château Mouchac-La Rame Bordeaux Supérieur 2013 po obniżce kosztuje 18,99 zł, w Auchan mieliśmy lepszy rocznik 2015 za 17,99 zł, Gadais Muscadet – 22,99 zł zamiast 19,99 zł w Lidlu, Ormes de Pez – 129,99 zamiast 109 zł w Lidlu (tu akurat rocznik lepszy w Leclerku), Fombrauge – 130 zł zamiast 99 zł w Lidlu, La Couspaude – 200 zł zamiast 149 zł w Lidlu.
Krótko mówiąc, oferta Leclerka jest konkurencyjna jakościowo, ale cenowo – niekoniecznie. Mimo wszystko na pewno tam zajrzę ponownie – nikt w Polsce nie ma tak szerokiej selekcji interesujących win francuskich w cenach 40–50 zł. Obecne Targi Wina trwają tylko tydzień – do 16 października. Oferta obejmuje też wina spoza Francji, pozyskiwane od polskich importerów – w tym roku ich nie próbowałem.
Pełne opisy win:
Skala ocen: ♥ wino mierne, niepolecane; (odpowiednik oceny punktowej 75–79/100); ♥♥ niezłe (80/100); ♥♥♥ bardzo dobre, zdecydowanie polecane (85/100); ♥♥♥♥ doskonałe (90/100); ♥♥♥♥♥ niezapomniane.
Château Les Fontenelles Bergerac Sec 2015
Bardzo wyraziste wino, pełne grejpfruta, cytryny, w smaku mimo dobrej kwasowości pełne, strukturalne, wydaje się wręcz beczkowe, choć dojrzewa tylko w kadzi stalowej (na osadzie). Białe Bergerac to ukryty klejnot Francji – dostajecie jakość dobrego Graves albo Pessac-Léognan za jedną czwartą ceny (26,99 zł). Jeden z największych cenowych hitów kiermaszu! ♥♥♥♡
SCV Castelmaure Corbières Saint-Félix 2015
Dziwne Corbières, herbaciane, tytoniowe; owoc też ma (czereśnie, jeżyny), ale na razie ściśnięty przez wytrawną kamienność. Na drugi dzień pojawia się dużo słodkich wiśni. Proste, ale smaczne, z nadzieją na poprawę za rok. (29,99 26,99 zł). ♥♥♡
Philippe Deval Saumur Brut
Wyraźny cukier (nie pić do ostryg), owocowe, ale krótkie; przyzwoite, ale nic więcej. W dodatku podwyżka o 10% w rok (32,99 zł). ♥♥
Domaine de Mattemales Pays d’Oc Muscat Moelleux 2015
Świeże, lekko słodkie (ale jednak bardziej niż półsłodkie), pełne owocu, optymistyczne. Jedna z lepszych butelek w tej ofercie! Dobrze wydane 32,99 zł. ♥♥♥
Lafage Côtes Catalanes Carignan Tessellae 2014
Mocne, krwiste wino z Południa. Bardzo dużo owocu, za to taniny i kwasu malutko, więc obracamy się w świecie niemal ripasso. Proste, by nie powiedzieć prostackie i nie tak bardzo typowe jak na Carignan, ale diablo smaczne za 33,99 zł. ♥♥♥
Alliance Alsace / Cave du Roi Dagobert Alsace Riesling Dégustation 2015
Miękki, prosty, sympatyczny, zdrowo owocowy Riesling. Ale 34,99 zł to za drogo w czasach, gdy inne markety oferują w tej cenie Rieslingi Grand Cru, o klasę ciekawsze. ♥♥♡
Gratien & Meyer Crémant de Loire Brut
Dobra świeżość, nuty cytrusów, ale czuć też cukier. Niezłe wino musujące z Loary, ale nie takie tanie – 35,99 zł. ♥♥♡
CWL Jean Weingand Crémant d’Alsace Brut
Przyjemne tanie bąbelki o smaku słodkiego jabłka – tak napisałem spontanicznie z kieliszkiem w ręku, tyle że wino wcale nie jest takie tanie – 36,99 zł, a w smaku naprawdę niedaleko Prosecco za 19. ♥♥
Domaine Pitault Landry Bourgueil Les Terrasses 2015
Wino wobec naszej ostatniej recenzji podrożało o niemal 20% do 36,99 zł, ale i tak jest to bardzo dobry zakup. Mniej kwasu niż w roczniku 2013, dużo owocu spod znaku jeżyny i czarnej porzeczki, szczupłe, ale miękkie, do bezproblemowego picia. Polecam! ♥♥♥♡
Château Cantelaudette Graves de Vayres Cuvée Prestige 2014
Leclerc konsekwentnie, co roku stawia na to nuworyszowskie, nieciekawe, zamordowane beczką Bordeaux. Naprawdę lepiej sięgnąć po hiszpańskie Roble, tym bardziej, że na pewno będzie taniej (tutaj 42,99 37,99 zł). ♥♥
Joël Taluau Saint-Nicolas de Bourgueil Les Racines du Temps 2015
Świetne Cabernet Franc z Doliny Loary Leclerc proponował już tutaj i tu. Dlatego z dużą nadzieją sięgnąłem po kolejne wino z tego regionu, tym bardziej, że na półki wchodzi udany rocznik 2015. I mamy kolejny hit! Niesamowicie apetyczne wino wagi lekkopółśredniej, świeże, ale nie cienkie, z bardzo dobrymi nutami jagód i porzeczki. Esencja Cabernet Franc i czysta przyjemność picia (39,99 zł) ♥♥♥♡
Georges Lelektsoglou Côtes du Rhône Terres de Garrigues 2015
To wino opisywałem cztery lat temu w roczniku 2010, a historię tego winiarza opowiedzieli Marek Bieńczyk i Krzysztof Dobryłko. Teraz wypada nawet lepiej. Arcytypowe Côtes du Rhône, pachnące malinami i rozgrzanymi kamieniami, słoneczne, ziemiste, lekko taniczne, ściśnięte. Upieczcie kaczkę i bakłażany, otwórzcie butelkę – będziecie w raju (39,99 zł). ♥♥♥♡
Domaine d’Escausses Gaillac Prestige 2015
I kolejna supernisza, w której buszuje Leclerc, a my korzystamy. Gaillac to jest prowincja prowincji, a jej szczepach takich jak Braucol, Duras czy Mauzac słyszeli tylko etnografowie i czytelnicy Bieńczyka. Niesamowity smak słodkiego mango, mięciutkie jak kocie futerko garbniki, świeżość świeżo zerwanych winogron, rustykalna pieprzność. Wino na bezludną wyspę, prawdziwe odkrycie (39,99 zł). ♥♥♥♡
Château La Renaudie Pécharmant Tradition 2014
Leclerc eksplorował już większość apelacji francuskich, nawet tych najbardziej nieznanych Kowalskiemu, ale Pécharmant sobie na jego półkach nie przypominam. Czy ten daleki, ubogi kuzyn Bordeaux jest wart uwagi? Za 44,99 zł tak sobie, chociaż nie odstaje od Bordeaux w podobnej cenie. Ale w tym winie zmęczyła mnie nadmierna dębina. Owoc jest bardzo dojrzały, słodki, ale mało świeży, a garbniki mało szlachetne. ♥♥♥
Arnaud Aucœur Morgon Côte du Py Vieilles Vignes 2015
Malo bukietu jak na Gamay. A po słynnym roczniku 2015 spodziewałem się więcej głębi i smaku. Prawie bez garbników. Mimo wszystko ładne wino z soczystym owocu i mimo wszystko warte grzechu za 46,99 zł. ♥♥♥♡
Château de la Gardine Lirac Brunel de la Gardine 2015
Hit każdego kiermaszu Leclerka powraca w długo oczekiwanym roczniku. Ma mnóstwo owocu, ładny ziemisto-malinowy charakter Grenache, trochę garbniki, więc można kupić z myślą o najbliższych 3–4 latach, do czego zachęca świetna za tę jakość cena 46,99 zł. ♥♥♥♡
Domaine de la Perruche Saumur-Champigny Le Chaumont 2015
100% Cabernet Franc za 46,99 zł, czyli tak zwane wino „niesprzedawalne”. Klasyka Caberneta – wysoka kwasowość, posmak żwiru czy wręcz kamienia, popiołu, natomiast w stosunku od niedawnego ocenionego 2014 jest tu więcej słodkich porzeczek czy jeżyn. Satysfakcjonujące wino, choć bardziej smakował Saint-Nicolas od Taluau za parę złotych mniej (zob. powyżej). ♥♥♥♡
Domaine Cauhapé Jurançon Sec Les Vignes de Silène 2015
Wytrawne Jurançon jest często najkwaśniejszym winem świata. Ale tutaj, w rękach jednego z najlepszych winiarzy w apelacji, przeobraża się w fantastyczną galaretkę z melona i słodkiego grejpfruta. Piękne wino w dobrej cenie 49,99 zł, dało mi najwięcej emocji z tej oferty w Leclerku. ♥♥♥♥
P.A. Sancerre Charmes de Perrière 2015
Klasyka prostego Sancerre czyli wino o zapachu sałaty. Eleganckie, o delikatnym posmaku melona. Jest przyjemność, chociaż nie za darmo – 54,99 zł to cena winoteczna, a nie marketowa. ♥♥♥
Cave de Tain Crozes-Hermitage Selection Granit 2015
Poważne Syrah z dobrego rocznika, ma moc i głębię, której bym się nie spodziewał po winie ze spółdzielni. Ale też kosztuje 54,99 zł. Daje dobre wyobrażenie o możliwościach północnego Rodanu. Eleganckie i świeże, do picia teraz, znacząco się nie poprawi. ♥♥♥♡
Moillard Bourgogne Hautes Côtes de Nuits Tastevinage 2014
Leclerc nie ma zwykle ręki do czerwonych burgundów i to wino też mnie średnio przekonało. Jest mile wiśniowy, ale zdecydowanie pusty, że skromną struktura, a kosztuje 56,99 zł – w innych sieciach za wino tej klasy płacimy 30–35 zł. ♥♥♡
Les Grandes Serres Châteauneuf-du-Pape La Pigna 2015
Potęga Południa, kipi owocem i to bardzo dojrzałym, choć nie przejrzałym. Do picia wkrótce, ale charakter apelacji – rodzącej najmocniejsze Grenache we Francji – jest dobrze podany. W tym kontekście cena 69,99 zł nie jest zła, choć ja wolę kupić półtorej butelki Lirac La Gardine. ♥♥♥
Domaine Dutron Pouilly-Fuissé Les Vignes du Château 2015
Beczkowe, ale eleganckie wino z lekką beczką. Przeważa miękki, miodowy posmak Chardonnay z południa Burgundii. Dobre wino, ale o wiele za drogie (79,99 zł). ♥♥♥
Château Marsac-Séguineau Margaux 2014
Dużo beczki, ale też sporo świeżości. Cena 86,99 zł jest ciut absurdalna, ale wino jest dobre. Styl nowoczesny, dużo wszystkiego z alkoholem na czele. Znudziło mi się po dwóch łykach. ♥♥♥
Château Boutisse Saint-Émilion Grand Cru 2011
Zwarte, ale dość suche i twarde. Owoc na podniebieniu dobry, ale koniecznie dajcie mu czas. Ma klasę, ale nie wielkość, zatem cena 99,99 zł wydaje się za wysoka. ♥♥♥
Inne interesujące wina w Leclerku:
Collin Bourisset Coteaux Bourguignon Les Carroz 2015 – 29,99 25,99 zł
Domaine de Ménard Côtes de Gascogne Cuvée Marine 2015 – 26,99 zł – rok temu ♥♥♥
Domaine Saint-Louis Corbières La Rougeante 2015 – 31,99 27,99 zł – rok temu ♥♥
Vincent Ricard Touraine Le Bouc 2015 – 35,99 31,99 zł – rok temu ♥♥♥
Château La Reyne Cahors Clos des Batuts 2015 – 31,99 zł
M. Chapoutier Lubéron 2015 – 32,99 zł
Cave de Roquebrun Saint-Chinian Roquebrun Col de l’Estrade 2014 – 39,99 zł – co roku doskonałe wino na ♥♥♥♡
Sieur d’Arques Limoux Les Auriolles Cuvée Domanium 2012 – 44,19 zł
Cédric & Benoit Bonvin Saint-Pourçain Nectar 2015 – 36,99 zł
Gérard Bertrand Coteaux du Languedoc La Clape Château L’Hospitalet La Réserve 2014 – 49,99 zł – rok temu ♥♥♥+ (ale kosztował 39,99 zł)
Champagne Pol Carson Demi-sec – 79,99 zł
Clos Floridène Graves Blanc 2011 – 99,99 79,99 zł
Château Andron Blanquet Saint-Estèphe 2011 – 79,99 zł
Château Tour de Mons Margaux 2011 – 89,99 79,99 zł
Château Rollan de By Médoc 2014 – 86,99 zł
Château Chantegrive Graves Blanc Caroline 2015 – 89,99 zł
Château d’Arsac Margaux 2013 – 89,99 zł
Champagne Xavier Lecont Cœur d’Histoire Brut – 99,99 zł
Champagne Alfred Rothschild Brut Grande Réserve – 129,99 99,99 zł
Château Boutisse Saint-Émilion 2011 – 99,99 zł
Domaine Courbis Cornas Les Agathes 2014 – 109,99 zł
Château Mazeyres Pomerol 2013 – 109,99 zł
M. Chapoutier Châteauneuf-du-Pape Les Grands Merisiers 2014 – 119,99 zł
Château Ormes de Pez Saint-Estèphe 2009 – 129,99 zł
Château La Tour Carnet Haut-Médoc Grand Cru Classé 2011 – 149,99 129,99 zł
Château Fombrauge Saint-Émilion Grand Cru Classé 2011 – 129,99 zł
La Fleur de Boüard 139,99 zł
Pavillon du Glana 2011 – 1,5L – 149,99 zł
Château Croix Figeac Saint-Émilion 2011 – 1,5L – 163,99 zł
Château La Fleur d’Arthus Saint-Émilion 2012 – 1,5L – 169,99 zł
Château Grand-Puy Ducasse Pauillac Grand Cru Classé 2011 – 199,55 179,99 zł
Château La Couspaude Saint-Émilion Grand Cru Classé 2014 – 199,99 zł
Les Fiefs de Lagrange 2012 – 1,5L – 229,99 zł
Château Gruaud Larose Saint-Julien Grand Cru Classé 2011 – 258,99 229,99 zł
Château La Croix du Casse Pomerol 2012 – 239,99 199,99 zł
Château Fonroque Saint-Émilion Grand Cru Classé 2011 – 269,99 zł
Château Giscours Margaux Grand Cru Classé 2010 – 299,99 269,99 zł
Château Smith Haut Lafitte Pessac-Léognan Grand Cru Classé 2008 – 299,99 zł
Château Prieuré-Lichine Margaux Grand Cru Classé 2014 – 349,99 zł
Château Pichon–Longueville Pauillac Grand Cru Classé 2011 – 540,99 449,99 zł
Krug Champagne Grande Cuvée – 749,99 zł
Château Angélus Saint-Émilion Grand Cru Classé 2011 – 999,99 849,99 zł
Château La Conseillante Pomerol 2010 – 1057,99 899,99 zł
Château Léoville–Las Cases Saint-Julien Grand Cru Classé 2010 – 1299,99 1199,99 zł
Degustowałem na zaproszenie Leclerka, 6 butelek – zakup własny. Współpraca – Marcin Jagodziński.