Winicjatywa zawiera treści przeznaczone tylko dla osób pełnoletnich.

Treści na Winicjatywie mają charakter informacji o produktach dostępnych na rynku a nie ich reklamy w rozumieniu Ustawy o wychowaniu w trzeźwości (Dz.U. 2012 poz. 1356).

Winicjatywa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, zbierając anonimowe dane dotyczące korzystania z portalu (strona wejścia, czas trwania wizyty, klikane linki, strona wyjścia, itd.) za pomocą usługi Google Analytics lub podobnej. Zbierane dane są anonimowe – w żaden sposób nie pozwalają na identyfikację użytkownika.

Opuść stronę

Ziobaffa – wino surferów

Komentarze

Ziobaffa to ekologiczny projekt winiarski wymyślony przez ekipę realizującą w Toskanii film surferski „Bella Vita” miejscowego enologa-surfera, Piergiorgio Castellaniego.

Jason Baffa, Piergiorgio Castellani i Chris Del Moro. © Ziobaffa

Kalifornijczyk, Jason Baffa jest gwiazdą kina surferskiego. To dość specyficzny gatunek filmowy, w którym – jak rozumiem, jako kompletny laik w temacie – chodzi przede wszystkim o zapierające dech w piersiach ujęcia ekwilibrystycznych ślizgów na desce na jak największej fali. Zjawisko to nie nowe, filmy surferskie powstają co najmniej od lat 1960., a Jason Baffa nie byłby w tym biznesie postacią szczególnie wyjątkową, gdyby nie jego miłość do dobrej kuchni i wina. Realizując kolejny dokument, „Bella Vita”, tym razem we Włoszech, śledził Chrisa Del Moro. Ów artysta i surfer swoje szczenięce lata spędził we Florencji i Los Angeles, a w 2013 r. przyjechał do Toskanii w poszukiwaniu idealnej fali, ale też śladów dzieciństwa. W trakcie kręcenia zdjęć ekipa zaprzyjaźniła się z Piergiorgio Castellanim, należącym do piątego pokolenia winiarzy w rodzinnej firmie, prywatnie również surferem. Skłonny do dowcipów i libacji Baffa zyskał sobie przydomek „wujek”, czyli po włosku zio. Po zakończeniu zdjęć do „Bella Vita” reżyser, surfer i enolog zdecydowali się na realizację projektu winiarskiego. Nazwali go Ziobaffa. W jego ramach produkują trzy wina: toskański kupaż sangiovese i syrah w Poggio al Casone na południe od Pizy, pino grigio z Sycylii i prosecco z okolic Treviso. Wszystkie winnice należą do Castellanich, a Piergiorgio pełni rolę głównego enologa. Wina są wegańskie, tłoczy się je z gron pochodzących z ekologicznych winnic uprawianych w sposób zrównoważony, wolnych od GMO co podkreślają Baffa, Del Moro i Castellani.

Wśród wielu win produkowanych przez rodzinę Castellanich jest też seria codziennych Cala de’ Poeti z nadmorskiej, toskańskiej Maremmy.

Ziobaffa Terre Siciliane Pinot Grigio 2019 – Lekko ziołowe, mało skoncentrowane, cytrusowe (a właściwie niemal cytrynowe), nieco trawiaste pinot grigio z Sycylii. Prościutkie, bardzo lekkie i nieco anonimowe. Jego zasadniczą zaletą – oprócz ekologicznej uprawy gron – jest bezpretensjonalna świeżość. Raczej do picia na aperitif, niż z jedzeniem, chyba, że do lekkiej sałaty (49,99 zł)♥♥♥

Ziobaffa Toscana Rosso 2014 – Prosty, soczkowy, lekki, gotowy do picia kupaż syrah i sangiovese z uprawy ekologicznej nawiązujący do charakteru tej drugiej odmiany wyraźnie czereśniowym posmakiem. Nie brak mu owocu, brak za to nieco toskańskiej struktury i pazura. Łatwe, do picia samo w sobie, albo z czerwonym mięsem z rusztu (49,99 zł)♥♥♥

Castellani Toscana Cala de’ Poeti Vermentino – Cytrusowe, pachnące mokrym piaskiem, lekko pieprzne, średnio soncentrowane vermentino z nadmorskiej części Toskanii. Lekkie, delikatne, o wysokiej kwasowości, cytrusowe, nieco ziołowe. Przyjazne (39,99 zł)♥♥♥

Castellani Maremma Toscana, Cala de’ Poeti Rosso 2018 – Prostolinijne, zaczepne, średniej koncentracji, ale nie pozbawione pazurków wino. Podstawowy garbnik, przyjemna kwasowość, pełna wytrawność. Wino na grillla, do pizzy, makaronu z pomidorowym sosem lub prostym ragout, najlepiej lekko schłodzone (39,99 zł). ♥♥♥

Wina sprowadza do Polski Platinum Wines.

Źródło win: przesłane do degustacji przez importera.

Komentarze

Musisz być zalogowany by móc opublikować post.