Winicjatywa zawiera treści przeznaczone tylko dla osób pełnoletnich.

Treści na Winicjatywie mają charakter informacji o produktach dostępnych na rynku a nie ich reklamy w rozumieniu Ustawy o wychowaniu w trzeźwości (Dz.U. 2012 poz. 1356).

Winicjatywa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, zbierając anonimowe dane dotyczące korzystania z portalu (strona wejścia, czas trwania wizyty, klikane linki, strona wyjścia, itd.) za pomocą usługi Google Analytics lub podobnej. Zbierane dane są anonimowe – w żaden sposób nie pozwalają na identyfikację użytkownika.

Opuść stronę

#Wywiad: Cristiano van Zeller

Komentarze

Z Cristiano van Zellerem, właścicielem Quinta Vale Dona Maria, jednym z najbardziej znanych winiarzy portugalskich, rozmawia Sławomir Sochaj. 

Cristiano van Zeller. © Sławomir Sochaj

Słyszy się wiele plotek o nowej, szczegółowej klasyfikacji geograficznej w ramach apelacji Douro. Co o tym myślisz?

Zgadzam się, że Douro potrzebuje nowej klasyfikacji, ale nie możemy jej stworzyć ot tak, bez odpowiedniego przygotowania. Potrzebujemy wielkich win, które wyrażą poszczególne siedliska. Wiemy już wiele o terroir niektórych lokalizacji, np. doliny Torto czy Pinhão, gdzie takie wina powstają, ale to dopiero początek drogi. Ciągle mało ugruntowane w świadomości konsumentów są niektóre podregiony, niewiele znaczy np. Cima Corgo. Co innego Douro Superior, który wypracował sobie już mocną markę. Nic dziwnego, że znani producenci, tacy jak Crasto czy Vallado, kupili tam posiadłości. My też od kolejnego rocznika zaczniemy klasyfikować wino z tamtejszych gron jako Douro Superior. Idealna dla Douro byłaby w przyszłości klasyfikacja oparta na trzech dużych podregionach (Baixo Corgo, Cima Corgo i Douro Superior) i mniejszych obszarach w ich ramach, takich jak wspomniane Pinhão. W tych ostatnich można zrobić wina wybitne, ale można też słabe, dlatego musimy działać powoli i sprawdzać, jak reaguje rynek. Ważną rolę do odegrania w badaniu potencjału poszczególnych siedlisk mają czołowi producenci.

Czy ten proces już się zaczął?

Powoli się zaczyna. Trzeba jednak pamiętać, że kiedy wreszcie wypracujemy klasyfikację, konsumenci będą musieli być gotowi do płacenia za wino więcej. To coś, czego nie możemy narzucić, ale nad czym musimy pracować.

Dalsza część tekstu dostępna tylko dla prenumeratorów Fermentu

Zaprenumeruj już teraz!
i zyskaj dostęp do treści online, zniżki na imprezy oraz szkolenia winiarskie!

Zaprenumeruj!