Winicjatywa zawiera treści przeznaczone tylko dla osób pełnoletnich.

Treści na Winicjatywie mają charakter informacji o produktach dostępnych na rynku a nie ich reklamy w rozumieniu Ustawy o wychowaniu w trzeźwości (Dz.U. 2012 poz. 1356).

Winicjatywa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, zbierając anonimowe dane dotyczące korzystania z portalu (strona wejścia, czas trwania wizyty, klikane linki, strona wyjścia, itd.) za pomocą usługi Google Analytics lub podobnej. Zbierane dane są anonimowe – w żaden sposób nie pozwalają na identyfikację użytkownika.

Opuść stronę

Wino w erze zero waste

Komentarze

Wedle wszelkich znaków na niebie i ziemi rok 2019 będzie rokiem zero waste. Co ten trend oznacza dla fanów wina?

Pusta butelka waży średnio niecałe pół kilograma. © Kaboompics

Społeczeństwa nie przerzucą się oczywiście gremialnie na kompot z obierek ani wodę z kranu. Można się za to spodziewać, że termin „zero waste” wejdzie do powszechnego użycia, będzie wałkowany w mediach, na Facebooku i Instagramie. Dane Google Trends, które wiernie odzwierciedlają to, czego szukamy w sieci, pokazują, że liczba mieszkańców Ziemi wrzucająca te dwa słowa w przeglądarkę rośnie lawinowo.

Od skórki do pestki

W zero waste chodzi z grubsza o to, by ograniczyć ilość odpadów, jakie produkujemy. Sposobów, by to osiągnąć, jest wiele, a większość sprowadza się do zasad: kupuj mniej, daj odpadom drugie życie i ograniczaj zużycie energii. Mrożenie lub suszenie tego, czego nie damy rady zjeść, samodzielne przygotowanie przetworów, majonezów, humusu itp., niekupowanie jednorazówek i wody w plastikowych butelkach – to tylko niektóre z przykazań tej filozofii, która w równym stopniu co lodówki dotyczy szafy z ubraniami, czy tego, jak się przemieszczamy.

Dalsza część tekstu dostępna tylko dla prenumeratorów Fermentu

Zaprenumeruj już teraz!
i zyskaj dostęp do treści online, zniżki na imprezy oraz szkolenia winiarskie!

Zaprenumeruj!