Winicjatywa zawiera treści przeznaczone tylko dla osób pełnoletnich.

Treści na Winicjatywie mają charakter informacji o produktach dostępnych na rynku a nie ich reklamy w rozumieniu Ustawy o wychowaniu w trzeźwości (Dz.U. 2012 poz. 1356).

Winicjatywa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, zbierając anonimowe dane dotyczące korzystania z portalu (strona wejścia, czas trwania wizyty, klikane linki, strona wyjścia, itd.) za pomocą usługi Google Analytics lub podobnej. Zbierane dane są anonimowe – w żaden sposób nie pozwalają na identyfikację użytkownika.

Opuść stronę

Cydr Ignaców Solutus 2015/2016

Komentarze

Cydr Ignaców Solutus Cydr Lodowy 2015/2016

Cydry lodowe to ciekawa, niszowa kategoria, w której Polacy mogą osiągnąć szczyty jakości. Powstają z wymrożonego soku jabłkowego, który tym sposobem wytraca nieco objętości i koncentruje komponenty smakowe. Ta czasochłonna i mało wydajna metoda skutkuje też tym, że powstałe w jej wyniku niezwykle skoncentrowane nektary pozostaną kategorią niszową i – w porównaniu do musujących i orzeźwiających cydrów „konwencjonalnych” – nietanią.

Warty swojej ceny na pewno jest Solutus. Według mnie nie znajdziecie nic lepszego, co fermentuje w Polsce. Jest to cydr spokojny – w znaczeniu braku musowania, bo doznania smakowe serwuje ekstremalne i to zarówno, jeśli chodzi o intensywność aromatów (pigwa, orzechy w miodzie i lakier), jak i smaków (pieczonego jabłko, brzoskwinia). Za strukturę odpowiada sojusz ekstremów – mamy tu do czynienia ze 160 gramami cukru resztkowego i 15 gramami kwasowości (trochę matematyki w ramach wsparcia nauczycieli). Zbliżone liczby spotykamy chyba tylko wśród słodkich win tokajskich, choć nawet tam te poziomy kwasowości są właściwie niespotykane. Całość jest jednak harmonijna, bo spaja ją oksydacyjny charakter, który zamazujące nieco rysunek owocu, ale z drugiej strony zwiększa złożoność. Kto miał szczęście próbować poprzedni cydr lodowy z Ignacowa, limitowaną serię z rocznika 2015, ten może nieco tęsknić za czystością owocu. Zwolennicy sherry, a może po prostu fani cydru, którzy nie czytają go poprzez „winofilskie” okulary będą w pełni usatysfakcjonowani.

Można go łączyć tradycyjnie z słodkawym serem typu roquefort, wątróbką strasburską lub smażoną z jabłkiem, ale i drobiem pieczonym z owocowym dodatkiem. Jeśli nie macie jeszcze dość mazurka, on także będzie Solutusowi niestraszny. Dzięki jego złożoności można pozwolić sobie na kulinarne  eksperymenty, wszak jego nazwa oznacza tyle co „wolny” (55 zł za but. 0,375l). ♥♥♥♥♡ 

Cydr dostępny w: łódzkim Dwa przez Cztery, krakowskiej Winnacji u Pawła Woźniaka, niestrudzonego propagatora polskich cydrów, poznańskiej Centrali Piwnej,  warszawskich w Dyletantach i El Catadorze oraz trójmiejskim Festusie.

Komentarze

Musisz być zalogowany by móc opublikować post.