Winicjatywa zawiera treści przeznaczone tylko dla osób pełnoletnich.

Treści na Winicjatywie mają charakter informacji o produktach dostępnych na rynku a nie ich reklamy w rozumieniu Ustawy o wychowaniu w trzeźwości (Dz.U. 2012 poz. 1356).

Winicjatywa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, zbierając anonimowe dane dotyczące korzystania z portalu (strona wejścia, czas trwania wizyty, klikane linki, strona wyjścia, itd.) za pomocą usługi Google Analytics lub podobnej. Zbierane dane są anonimowe – w żaden sposób nie pozwalają na identyfikację użytkownika.

Opuść stronę

W drogę na Morawy!

Komentarze

Wakacje w pełni, podobnie jak sezon plenerowych festiwali winiarskich. Te w Polsce odbywają się praktycznie w każdy weekend, ale tradycyjnie nie można też narzekać na liczbę wydarzeń poza granicami naszego kraju. Już w najbliższą sobotę, 6 sierpnia, na Morawach odbywać się będzie kolejna edycja imprezy mającej wierne grono fanów w naszym kraju – Autentikfest Moravia.

Czas na tegoroczną edycję! © Autentikfest Moravia.

O festiwalu tym piszę na łamach Winicjatywy od kilku lat i nie ukrywam, że pozostaję jego wiernym fanem. Nie jest bowiem łatwo stworzyć – a później utrzymać – przedsięwzięcie łączące optymalną liczbę wystawców (by w czasie jednodniowej imprezy zdołać odwiedzić większość z nich), świetną organizację (marzę o takim sposobie rozliczeń w Polsce), plenerową lokalizację oraz – co chyba kluczowe – rodzinną atmosferę i niewymuszony luz, których pozazdrościć może wiele innych winiarskich przedsięwzięć. Nie znaczy to jednak, że organizatorzy – stowarzyszenie Autentista Moravia Magna – osiedli na laurach. Wręcz przeciwnie – w zeszłym roku doszło do chyba największej w dotychczasowej historii festiwalu zmiany.

Widok na Mutěnice. © Maciej Nowicki.

Po wielu latach spędzonych w gościnnych progach „vinnego areálu” w Boleradicach Autentikfest Moravia przeniósł się do położonych dokładnie 22 kilometry dalej Mutěnic. Pewnie wielu z uczestników wcześniejszych edycji (łącznie ze mną) z rozrzewnieniem wspominać będzie kameralną lokalizację festiwalu, nie da się jednak ukryć, że wraz z rosnącą frekwencją zwyczajnie zaczęło brakować miejsca, a dotychczasowe zaplecze sanitarne stało się niewystarczające. Problemem była także więcej niż skromna baza noclegowa w samych Boleradicach, bo, choć tradycyjnie tworzone na tę okazję pole namiotowe miało stanowić teoretycznie nieograniczoną powierzchnię noclegową (było zlokalizowane na łąkach należących do Petra Korába), to nie wszyscy mieli ochotę nocować właśnie w takich warunkach. Zdecydowanie większe Mutěnice (w których znajduje się winiarnia Dlúhé Grefty należąca do aktualnego prezesa stowarzyszenia, Jaroslava Tesaříka), mają też dużo większe możliwości – baza noclegowa jest zróżnicowana (hotele, pensjonaty, kwatery prywatne – warto ich szukać nie tylko przez portale rezerwacyjne), a sam festiwal odbywa się teraz na terenie miejskiego amfiteatru, wyposażonego w dostosowany do potrzeb węzeł sanitarny. Miłośników kempingu od razu uspokajam – pole namiotowe dostępne jest także tutaj.

Optymalny sposób płatności. © Maciej Nowicki.

W tegorocznej edycji udział weźmie 15 winiarni i jedna cydrownia. Tradycyjnie trzon stanowić będą winiarze z Moraw (zarówno z samego stowarzyszenia, jak i spoza niego) wspierani przez producentów z Czech, Słowacji, Węgier i Austrii – pełną listę znaleźć można w tym miejscu. Oznacza to, że poza wspomnianym Korábem czy Tesaříkiem spotkamy m.in. Martina Vajčnera, Víno Loigi, Otę Ševčíka, Zdenka Vykoukala, Vína Herzánovi, Andrása Mátyása, Víno Hubinský czy Dorli Muhr. Niezmienny pozostaje znakomicie funkcjonujący, bezgotówkowy system opłat, w którym tak za próbki degustacyjne, jak i całe butelki oraz jedzenie dostępne na stoiskach gastronomicznych, zapłacić można specjalnym chipem, którego wartość w każdej chwili możemy doładować gotówką czy kartą. W tym roku pojawić się ma także więcej miejsc siedzących i stref relaksu – jak wspominałem, panująca tu atmosfera jest kluczowa.

Będzie czego próbować. © Maciej Nowicki.

Autentikfest Moravia to możliwość spróbowania win reprezentujących wszelkie kategorie i stylistyki – od ultra wytrawnych pét-natów po po dobrze zbudowane czerwienie. Pragnę też od razu uspokoić tych, których szalone musowanie czy radykalne maceracje nie przekonują – wśród wystawców nie brakuje tych, którzy, pozostając wierni niskiej interwencji, produkują wina w bardziej klasycznym wydaniu, by wspomnieć Otę Ševčíka czy Petra Kočaříka.

© Maciej Nowicki

Bilety wstępu można zakupić w dniu samej imprezy, ale warto to zrobić z wyprzedzeniem – w cenie 250 koron dostępne są online, w ten sposób można też od razu doładować swój chip odpowiednią kwotą. Sam festiwal odbywać się będzie w sobotę, 6 sierpnia w godz. 11:00 – 22:00, wcześniejsze doświadczenia wskazują, że po oficjalnej godzinie zamknięcia przejdzie płynnie w afterparty.

Do zobaczenia w Mutěnicach!

Ferment i Winicjatywa są patronami medialnymi Autentikfest Moravia 2022.

Komentarze

Musisz być zalogowany by móc opublikować post.