Uśmiech filozofów w Ábrahám Pince
Wina naturalne to często marketingowy slogan. Ale są też winiarze, u których wpisują się w filozofię życia.
Węgierski Tokaj w ostatnich latach nadrabia stracony w komunizmie czas. Pojawiają się nowe winnice, a wraz z nimi młodzi, zdolni winiarze. Na nowo odkrywane są porośnięte kilkudziesięcioletnimi krzewami działki, a owoce z najlepszych parceli winifikuje się oddzielnie, by jak najlepiej oddać charakter siedliska. Głównym ośrodkiem wydarzeń przestało już być miasto Tokaj, pałeczkę przejęły takie miejscowości jak Erdőbénye, Mád, Tállya, Tarcal czy Tolcsva. To w nich znajdziemy najbardziej ekscytujących producentów regionu, którzy piszą teraz historię. Należą do nich Enikő Ábrahám i Róbert Péter – właściciele winnicy Ábrahám Pince; ludzie bliscy naturze.
Od filozofii do winiarstwa
Odwiedzając tych mieszkających w Erdőbénye winiarzy, nie warto planować długości spotkania. Rozmowy toczą się nieśpiesznie; jeśli pogoda pozwala, zwykle pod baldachimem z winorośli. Dyskusje na temat próbowanych win (których liczba jest zawsze większa od zapowiadanej) przeplatane są refleksjami o życiu, podróżach, muzyce i filozofii (w stałym programie Nietzsche i Schopenhauer). Enikő i Róbert są z wykształcenia filozofami, poznali się na uniwersytecie. Aktualną pracę „zawdzięczają” tacie Enikő, który w 1997 roku kupił mały dom i pierwsze parcele w okolicy. Trzy lata później – bez żadnego doświadczenia, bazując wyłącznie na wiedzy książkowej – wyprodukował pierwsze słodkie wino – aszú, które zebrało bardzo dobre recenzje wśród winiarzy. Zachęcona tym sukcesem córka także postanowiła spróbować swych sił, w 2005 roku przejmując winnicę od ojca.
Zaloguj się
Zaprenumeruj już teraz!
i zyskaj dostęp do treści online, zniżki na imprezy oraz szkolenia winiarskie!