Mühlbach Muscat 2021
Domeniul Ciumbrud Aiud Ciumbrud Mühlbach Muscat 2021
Wina z Rumunii rzadko pojawiają się w polskim marketach. Kilka lat temu niezłą ofertę tamtejszych flaszek zaprezentował Lidl, ale od tego czasu więcej było w dyskontach propozycji z niszowej Macedonii Północnej czy malutkiej Słowenii, niż z kraju, w którym powstaje najwięcej wina w Europie Środkowej.
Prędzej czy później kolejne rumuńskie etykiety musiały się pojawić. Tym razem padło na Biedronkę, gdzie zadebiutowały niedawno sauvignon blanc i muscat z Transylwanii. Ten drugi, reprezentujący apelację Aiud Ciumbrud, stoi na kartonowych stojakach z selekcją sygnowaną przez Roberta Makłowicza. Szukając na stronie producenta jego danych technicznych, natknąłem się na informację, że wino to „szczęśliwie łączy wyrafinowanie tradycji, prestiż historii i figlarnego ducha teraźniejszości”. Trudno mi z tym polemizować, ale dodam od siebie, że są tu też klasyczne dla odmiany nuty liczi, grejpfruta, geranium i kwiatów. Do tego dochodzi lekka budowa, średnia kwasowość i wyczuwalna pikanteria. Przyzwoity, typowy muscat, bez wielkiej historii, w cenie dobrze oddającej jakość (26,99 zł). ♥♥♡
Żródło win: zakup własny autora.