Winicjatywa zawiera treści przeznaczone tylko dla osób pełnoletnich.

Treści na Winicjatywie mają charakter informacji o produktach dostępnych na rynku a nie ich reklamy w rozumieniu Ustawy o wychowaniu w trzeźwości (Dz.U. 2012 poz. 1356).

Winicjatywa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, zbierając anonimowe dane dotyczące korzystania z portalu (strona wejścia, czas trwania wizyty, klikane linki, strona wyjścia, itd.) za pomocą usługi Google Analytics lub podobnej. Zbierane dane są anonimowe – w żaden sposób nie pozwalają na identyfikację użytkownika.

Opuść stronę

Katzenthal Muscat 2012

Komentarze
qef
Owoce i sól.

Meyer-Fonné Katzenthal Muscat 2012

O Meyer-Fonné pisaliśmy już kilka razy i za każdym razem go polecaliśmy. Kiedyś wyrażałem nadzieję, że nowy importer poradzi sobie lepiej zarówno z ich dostępnością jak i ofertą cenową. Po 2 latach mogę z satysfakcją stwierdzić, że tak właśnie się stało.
W łódzkiej Reservie na bieżąco dostępna jest szeroka oferta zarówno bieli jak i czerwieni od tego producenta, która spokojnie mogłaby kandydować do tytułu „najlepsza relacja jakości do ceny całego portfolio producenta”. Zresztą dzisiejszy bohater zdobywa także nagrody indywidualne, w ostatnim czasie okazał się m.in. najlepszym winem panelu muscatów przeprowadzonego przez Magazyn Wino.
Gdybym miał opisać go w dwóch słowach byłoby to „pyszne wino”. Dodatkowo pełno tu intensywnego owocu, charakterystycznych, czystych nut muszkatowych i skalisto – kamienistych akcentów. W smaku świetna równowaga pomiędzy owocem, delikatną słodyczą i dobrą kwasowością. Bardzo podobała mi się także wyczuwalna pikantność. Żywe i odświeżające, także zimą! W dodatku te wszystkie aromatyczne doznania można mieć za 54 zł, co uważam za świetną okazję.
Importerem jest Reserva, do nabycia w Klubie Wino (pamiętajcie o nowej lokalizacji) lub poprzez kontakt internetowy)


Źródło: zakup własny autora.

Komentarze

Musisz być zalogowany by móc opublikować post.

  • Łukasz Fik

    Cóż, muszę się udać w końcu do Klubu Wino po takie wino, zwłaszcza, że mam niemalże dwa kroki do ich nowej siedziby, więc grzechem jest nie zajrzeć.

    Panie Macieju, czekam na kolejne rekomendacje z łódzkiego świata winiarskiego!