• Włochy
• Piemont
• Vininova
• Barbera
• Colli Tortonesi
• Timorasso
• Croatina
• Massa

Massa: wskrzesiciel timorasso

Walter Massa to winiarz kultowy, któremu Italia wystawi w końcu pomnik. To on bowiem z ostatniej ocalałej parcelki przywrócił do produkcji historyczny szczep timorasso, któremu swą sławę zawdzięczało Gavi, uznawane dawniej za jedno z wielkich win Italii. (Po filokserze w Gavi posadzono cortese i temat upadł). Dziś timorasso złapało mocny wiatr w żagle, większość liczących się producentów w Piemoncie, w tym wielkie nazwiska z Barolo kontraktuje tu grona albo wykupuje działki, żeby dodać to ekscytujące wino białe do swoich katalogów. Timorasso to bowiem unikat – daje wina o niezwykle mocnej strukturze i ekstrakcie, które potrzebują nieraz 10 lat, by osiągnąć harmonię. Ma przy tym bardzo wysoką kwasowość, ale – z uwagi na niezwykle późne dojrzewanie, które ongiś stanowiło jego wadę, dziś, w dobie globalnego ocieplenia, raczej zaletę – często niski alkohol, choć nie jest to regułą. To w każdym razie „biel dla miłośników czerwieni”, o wielkiej fakturalnej głębi i złożoności.

To wszytko nie stałoby się to bez Massy. Można dyskutować, czy robi on dzisiaj najlepsze interpretacje tego szczepu albo po której stronie mocy są jego mocno naturalistyczne, wręcz zwierzęce wina czerwone. Ale takiego klasyka trzeba po prostu znać i dlatego dobrze, że wreszcie trafił on na polski rynek.

Massa Derthona 2021

Timorasso „naturalne”, mniej kwasowe i oszczędne niż zwykle w tym szczepie – gęste od nut obitego jabłka i moreli, drożdżowe, lekko też orzechowe, ale wirtuozeria odkrywcy tego szczepu – Waltera Massy – polega na absolutnej kontroli, toteż wino nie przekracza cienkiej granicy wady czy przesady. Treściwe, ale świetnie wyważone, fascynujące (174 zł). ♥♥♥♥+

Massa Colli Tortonesi Monleale 2011

Pięknie dojrzała barbera. Utrzymana w nieco innym stylu niż dzisiejsza twórczość Valtera Massy – dużo więcej tu drewna i dębowych tanin, owoc jest nieco mniej dojrzały, z bardziej gryzącą kwasowością, naturalistyczny sznyt jeszcze nie tak mocno się zaznaczył, choć wino ma swój zwierzęcy koński niuch. Nie zmieniła się jednak koncentracja, intensywność, wyrazistość, potoczysta opowieść na podniebieniu i gęstwina smakowych wątków. Brylant i dla wielbicieli naturalsów, i dla miłośników win ładnie dojrzałych (169 zł). ♥♥♥♥+

Massa L’Avvelenata 2019

Ta freisa w niektórych rocznikach jest lekko musująca, w innych – spokojna, jak tutaj. Gęste, sute od dojrzałego wiśniowego owocu wino, z ładnie zintegrowanymi, gładkimi jak na ten szczep taninami. Aż kipi od owocu, i to całkiem precyzyjnego, bez naturalizujących odchyłów niektórych innych win Massy, za to ma jak one wszystkie mnóstwo intensywności i treści (165 zł). ♥♥♥♥

Massa Terra 2021

Barbera o smaku krwi, słodkich czereśni, starego drewna, ziemi, dzikiej róży… Kwasowa, na pograniczu octowości, ale nie całkiem utleniona i tylko delikatnie zwierzęca, dobrze gęsta bez tanin, suta, mocno owocowa… Mnóstwo tu wina i treści, przedstawionej w wartkiej, niekiedy szorstkiej opowieści. Warto (92 zł). ♥♥♥♥

Massa Libertà 2021

Klaret na bazie barbery, freisy i białego cortese. Barwa karminowa, lekko miedziana. Bukiet najbardziej naturalizujący z win Massy, nieco zwierzęcy, stajenny. W smaku mało kwasowe, odrobinę tostowe, z minimalnym brettem, smaczne wszak w swej owocowej warstwie, z ładną, gładką fakturą i długim posmakiem. Bardzo indywidualne i z pewnością ciekawe (113 zł). ♥♥♥♥

Massa Derthona Montecitorio 2019

Butelkowane pod drogim korkiem plastikowym supertimorasso jest bardzo skoncentrowane, bardzo dojrzałe – czuć nie tyle 14,5 proc. alkoholu, co pewną przejrzałość właśnie i towarzyszącą jej gorycz. Rejestr lekko naturalizujący, orzechowy, zgodnie z najnowszą estetyką producenta. Z pewnością wiele tu przestrzeni, wymiaru, intensywności i głębi, choć brakuje kilku elementów zwykle kojarzonych z wielkim winem białym: wyraźniejszej kwasowości, mineralności, energii. Dla koneserów win naturalnych bardziej niż szukających ostatecznej ekspresji timorasso (389 zł). ♥♥♥♥

Massa Piccolo Derthona 2022

Timorasso w wersji z jednej strony łatwej w piciu i percepcji, dojrzałej jak sierpniowa morela, lekko migdałowej, gładkiej, bez potęgi ekstraktu, kwasu i alkoholu, utrudniającej dostęp do ambitniejszych wersji tego szczepu. Z drugiej – wino wyraźnie naturalizujące, nieunikające lekkiego utlenienia, mocnej drożdżowości, aluzji do balsamicznego octu. Koniec końców broni się kulturą i precyzją wykonania. Idealny wstęp do modnego tematu (113 zł). ♥♥♥♥

Wina dostępne w sieci salonów Vininova.

Źródło win: nadesłane do degustacji przez importera.