Winicjatywa zawiera treści przeznaczone tylko dla osób pełnoletnich.

Treści na Winicjatywie mają charakter informacji o produktach dostępnych na rynku a nie ich reklamy w rozumieniu Ustawy o wychowaniu w trzeźwości (Dz.U. 2012 poz. 1356).

Winicjatywa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, zbierając anonimowe dane dotyczące korzystania z portalu (strona wejścia, czas trwania wizyty, klikane linki, strona wyjścia, itd.) za pomocą usługi Google Analytics lub podobnej. Zbierane dane są anonimowe – w żaden sposób nie pozwalają na identyfikację użytkownika.

Opuść stronę

Donnafugata na Etnie

Komentarze

Donnafugata to jedna z tych sycylijskich marek, które zawsze trzymają rękę na pulsie. Etną interesowali się jeszcze w latach 1970. Cztery lata temu wreszcie dotarli na wulkan.

Zbiory w Montelaguardia. © Donnafugata

Piąte pokolenie rodziny Rallo zarządzające dziś Donnafugatą dołożyło kolejną perłę do swojej korony. Przez blisko półtora wieku familia skupiała się na winnicach wokół Marsali, na południowo-zachodnim krańcu Sycylii, gdzie znajduje się jej historyczna siedziba. Pod koniec XX w. Rallo rozpoczęli ekspansję – najpierw na wzgórza Contessa Entellina, skąd pochodzi dziś flagowe wino Mille e Una Notte, potem na maleńką wyspę Pantelleria, z której bliżej jest do Tunisu, niż do Palermo i gdzie powstaje zjawiskowe słodkie wino Ben Ryé, wreszcie do Vittorii na południowym wschodzie Sycylii, ojczyźnie coraz modniejszego cerasuolo.

Daniele Cernilli, wieloletni szef Gambero Rosso, a dziś Doctor Wine twierdzi, że ojciec obecnych szefów firmy, Gabriele Rallo interesował się winnicami na Etnie już w latach 70. XX wieku. Firma była jednak zbyt zaangażowana w rozwój w Marsali i okolicach. Jego marzenie spełniło się w 2016 r., kiedy Donnafugata kupiła pierwsze parcele w Dolinie Alcantary, poniżej północnych stoków wulkanu.

Dziś Rallo mają 21 ha winnic położonych na wysokości 730-750 m n.p.m. w sześciu lokalizacjach: Montelaguardia, Statella, Camporè i Calderara opodal Randazzo oraz Marchesa i Verzella wokół Castiglione di Sicilia. Uprawiają w nich przede wszystkim dwa najbardziej klasyczne dla Etny odmiany: białe carricante i czerwone nerello mascalese (oraz niewielkie ilości nerello cappuccio).

Powstaje z tego pięć win w dwóch liniach: Sul Vulcano oraz dwa czerwone wino z pojedynczych contrad (cru), z których Fragore zostało już zaliczone przez właścicieli do segmentu „ikon” Donnafugaty. Dzięki uprzejmości Miro Pianki, właściciela Le Barbatelle, importera Donnafugaty do Polski miałem przyjemność spróbować w październiku w Warszawie wszystkich pięciu, w czasie degustacji online. Oto rezultaty:

♥♥♥ Donnafugata Etna Sul Vulcano Bianco 2018

Miękkie, soczyste, ładnie dojrzałe, owocowe carricante z subtelnym ziołowym akcentem. Usta nieco mniej wyraziste, o pełnej materii, krągłe, o średniej kwasowości, bogate, soczyste. Z wyczuwalną, choć delikatną nutą dębu (2. i 3. użycie beczki). Z czasem kwiatowe, lekko ziołowe (139 zł).

♥♥♥♥ Donnafugata Etna Sul Vulcano Bianco 2017

Ładniej dojrzałe, soczyste, pełne nut dojrzałych, żółtych owoców, znów wyraźnie podbite ziołami wino. Usta z lepiej inkorporowaną nutą dębu, dość tęgie, wyraziste, ale wciąż eleganckie, krągłe, soczyste. Długie i użyteczne przy stole (139 zł).

♥♥♥♡ Donnafugata Etna Sul Vulcano Rosato 2019

Nerello mascalese w wersji bardzo bladoróżowej: urokliwa świeżość, leśne owoce, lekko podsmażona poziomka, truskawka, ale też nuty mineralne. Na podniebieniu  świetnie kwasowe, słonawe, kamienne. Całkiem długie, z dobrze zachowaną kwasowością i świeżością mimo roku z górą na karku (139 zł).

♥♥♥ Donnafugata Etna Sul Vulcano Rosso 2017

Młode, świeże, lekko ziemiste, pełne wino. Na podniebieniu czuje się nieco mniej charakteru klasycznego nerello. Wino sprawia wrażenie, że zostało zrobione z owoców z relatywnie młodych krzewów. Brak mu jeszcze złożoności i głębi, ale jest przy tym całkowicie zrównoważone, ziemiste, owocowe, nieco leśne. Świetne, choć dość proste, jak na możliwości odmiany i terroir (139 zł).

♥♥♥♥ Donnafugata Etna Contrada Marchesa 2017

2-hektarowa winnica z ponad 80-letnimi krzewami, położona na wysokości ponad 750 m n.p.m. Wino jeszcze bardzo młode, surowe, krwiste, jodowe, skalne. Świetnie zrównoważone, o dobrej kwasowości, wyrazistym, ale nie przesadzonym garbniku. Podbite nutą ziołową, korzenną. Lekko jeszcze szorstkie na podniebieniu, z dużym potencjałem i o klasycznie etneńskim charakterze (339 zł).

♥♥♥♥♡ Donnafugata Etna Fragore Contrada Montelaguardia 2017

Kto był u stóp Etny, ten widział potężne wyłogi jęzorów lawy, które nie bacząc na przeszkody terenu dotarły do Doliny Alcantry, nawet kilkanaście kilometrów w linii prostej od wulkanicznego stożka. Zerodowane przez setki lat utworzyły glebę zwaną na Sycylii sciara, na której doskonale czuje się nerello mascalese. Owoce na Fragore pochodzą z winnicy, w której sciara powstała z lawy wystrzelonej przez wulkan w latach 1614-24. To zaledwie 4 ha leżące 730 m n.p.m. Najstarsze krzewy liczą nawet 150 lat, młodsze ponad 80. Fragore to niezwykłe, bogate, soczyste, nasycone owocem, pełne, krwiste, a jednocześnie mineralne, etneńskie w charakterze wino. Bogate, może nawet nieco zbyt bogate, jak na Etnę i nerello, ale ostatecznie o linearnej budowie, smukłe, strukturalne, wsparte na garbnikowo-kwasowym kręgosłupie. Czyste, z nutami czarnego pieprzu, eleganckie i z wielkim potencjałem (339 zł).

A tak degustuje się wina z Josè Rallo

Wina importuje do Polski Le Barbatelle.

Degustowałem na zaproszenie producenta i importera.

Komentarze

Musisz być zalogowany by móc opublikować post.