Winicjatywa zawiera treści przeznaczone tylko dla osób pełnoletnich.

Treści na Winicjatywie mają charakter informacji o produktach dostępnych na rynku a nie ich reklamy w rozumieniu Ustawy o wychowaniu w trzeźwości (Dz.U. 2012 poz. 1356).

Winicjatywa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, zbierając anonimowe dane dotyczące korzystania z portalu (strona wejścia, czas trwania wizyty, klikane linki, strona wyjścia, itd.) za pomocą usługi Google Analytics lub podobnej. Zbierane dane są anonimowe – w żaden sposób nie pozwalają na identyfikację użytkownika.

Opuść stronę

Cydr Aksamitny 2018

Komentarze

Cydrownia przy Sadzie Cydr Aksamitny 2018

Po ekstremalnie gorącym czerwcu upałami powitał nas także początek lipca. Taka pogoda to idealna okazja na sięgnięcie po butelkę dobrze schłodzonego cydru i to przynajmniej z kilku powodów. Po pierwsze – o polskich cydrach rzemieślniczych piszemy na Winicjatywie od samego początku, nie brakuje ani znakomitych producentów ani fantastycznych butelek. Po drugie – w zeszłym tygodniu w Warszawie odbyła się Konferencja Producentów Cydrów Rzemieślniczych będąca oddolną inicjatywą samych cydrowników (organizatorami byli: Przemysław Iwanek – Cydr Pełnia, Tomasz Porowski – Cydr Ignaców, Dariusz Koroś – Cydr Chyliczki), a prowadzone tam pierwsze, nieformalne jeszcze rozmowy dają szansę na przeprowadzenie ponownej imprezy dla szerszej publiczności, być może w nowej formule (ostatni Zlot Cydrowników Autorskich wraz z degustacją odbył się w 2016 roku). Wreszcie, w ostatnim czasie pojawiło się kilku nowych, obiecujących producentów, a jeden z nich jest bohaterem dzisiejszego tekstu.

Iwona Rybacka. © Cydrownia Przy Sadzie.

Mieszcząca się w  Świerkocinie koło Grudziądza Cydrownia Przy Sadzie zadebiutowała na rynku niecałe 2 miesiące temu – dokładnie 4 czerwca. Dla jej właścicielki – Iwony Rybackiej – jabłka nie były jednak czymś nowym w życiu, bo jak sama przyznaje: „dokładnie 20 lat temu wyszła za mąż za cudownego i przystojnego sadownika i tym samym rozpoczęła się jej przygoda z sadem i jabłkami. Po ukończeniu studiów na wydziale ogrodniczym (specjalizacja: sadownictwo) warszawskiej SGGW, wspólnie z mężem pracowała przy produkcji, zbiorze i sprzedaży jabłek, a z czasem pojawił się też pomysł na rozpoczęcie produkcji cydru. Odwiedzając rozmaitych producentów w kraju i za granicą, eksperymentując z odmianami, drożdżami i musowaniem oraz korzystając ze wsparcia kolegów po fachu, jesienią 2018 roku wycisnięła pierwszy sok z przeznaczeniem na cydr. W ten sposób, w maju 2019 roku w sprzedaży zadebiutował Cydr Aksamitny.

Przemyślana etykieta. © Maciej Nowicki.

Jest zdecydowanie wytrawny, niesiarkowany, bez dodatku jakichkolwiek konserwantów czy ulepszaczy, z naturalnym osadem. Ma delikatny, bardzo czysty aromat jabłka, skórki jabłkowej i odrobiny pestki, lekkie musowanie, dobrą kwasowość i solidną porcję odświeżenia – idealną na taki dzień jak dziś. Plus przyznaję także za wygląd zewnętrzny – dobrej jakości etykieta, butelka o pojemności 0,75 L zamykana korkiem szampańskim, zadbano nawet o takie detale jak czarna barwa trzymającego korek „koszyczka”. Zawartość butelki zniknęła szybciej niż się spodziewałem, trudno więc o lepszą rekomendację zakupu (40 zł). ♥♥♥♡

Odświeża niezależnie od miejsca. © Cydrownia Przy Sadzie.

W podanej cenie cydr zakupić można bezpośrednio u producenta. Dostępny jest także w krakowskiej Winnacji, Restauracji Reset, Fado Cafe, Staropolska Cafe i Hotelu Marusza – wszystkie miejsca w Grudziądzu, a także w Przystanku Tleń.

Źródło cydru: nadesłany do degustacji przez producenta.

Komentarze

Musisz być zalogowany by móc opublikować post.