Winicjatywa zawiera treści przeznaczone tylko dla osób pełnoletnich.

Treści na Winicjatywie mają charakter informacji o produktach dostępnych na rynku a nie ich reklamy w rozumieniu Ustawy o wychowaniu w trzeźwości (Dz.U. 2012 poz. 1356).

Winicjatywa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, zbierając anonimowe dane dotyczące korzystania z portalu (strona wejścia, czas trwania wizyty, klikane linki, strona wyjścia, itd.) za pomocą usługi Google Analytics lub podobnej. Zbierane dane są anonimowe – w żaden sposób nie pozwalają na identyfikację użytkownika.

Opuść stronę

Cydr Miłosławski

Komentarze

Cydr Miłosławski

Ten rok ma (znów) należeć do cydru. Jak niedawno relacjonowaliśmy z pewnym zdumieniem, według Roberta Ogóra z Ambry, lidera rynku cydru w Polsce, rynek w ciągu pięciu lat ma wzrosnąć… 35-krotnie. Na pewno jednak zainteresowanie tematem jest duże, bo swój produkt wprowadził na rynek kolejny ważny gracz z drużyny browarów – Browar Fortuna. Cydr Miłosławski miał swoją premierę medialną parę tygodni temu, teraz zaczyna pokazywać się w sklepach.

Przyjemny to produkt, dobrze zrobiony, bezproblemowy, wysoce pijalny. Nie ma tu żadnego terroir, a opowieściami z etykiety („Prawdziwy cydr powinien pochodzić od natury, dlatego w Cydrze Miłosławskim nie ma miejsca na żadne sztuczne dodatki” – tak akurat stanowią w Polsce przepisy…) nie ma sobie co zawracać głowy. Trzeba dobrze zmrozić i popijać. Na plus zapisuję mu czysty, w miarę intensywny (choć wodnisty) smak jabłek i nieprzesadną zawartość cukru: całość smakuje kwaskowato i półwytrawnie. Jestem na tak i czuję, że miliony też będą.

Źródło cydru: zakup własny autora.

Komentarze

Musisz być zalogowany by móc opublikować post.

  • Agnieszka Noname

    Czasem mam wrażenie, że recenzenci winicjatywy z zasady podchodzą niechętnie do wszystkiego co półsłodkie i słodkie, a jednak jestem bardzo ciekawa Waszej recenzji Desire Cider, który zawsze jest w moim tesco i mimo bardzo niskiej ceny podbił moje serduszko.

    • Kowalski nosurname

      Agnieszka Noname

      Skoro podbił Pani serduszko to pewnie nikt nie chciał by go łamać pisząc ,że to produkt który może podbić co najwyżej kuchenny zlew..

    • Witol

      Agnieszka Noname

      Piła pani kiedyś sok z jabłek? Ile było tam cukru? No to teraz niech pani sobie uprzytomni, że w cydrze część tego cukru zamieniła się w alkohol. Ile go zostało? Podpowiem, że prawdopodobnie niewiele. No to skąd się wziął w Desire Cider? Otóż wziął się z przekonania producenta, że takich serduszek do podbicia jest sporo.

  • Mateusz Papiernik

    Fortuna się w ogóle nieźle pozycjonuje, zarówno z Fortuną, Miłosławiem, Bojanem jak i teraz zapewne z cydrem, którego jeszcze nie piłem. Lecą w popularne style, nie są ekscentryczni, nie próbują zawojować koneserów, a wpasować się w popularny trend produktów o sensownej jakości. Jeżeli cydr im wychodzi tak jak piwa, to pewnie będę fanem. Ale najpierw trzeba go zdobyć, a koło mnie jeszcze nie ma – mam nadzieję, że to kwestia czasu, bo produkty BF na szczęście są łatwo dostępne.

    • ern

      Mateusz Papiernik

      Bojan jest od Jakubiaka, tego od Ciechana. Od Fortuny jest jeszcze Komes, i ten wydaje się już jednak nieco od najpopularniejszych stylów odstawać.

  • Vasil Lepesh

    Myśle że po degustacji tego napoju czytelników czeka małe rozczarowanie. Nie da się wypić całej butelki za jednym razem. Niestety 100% soku z jabłek + drożdzy winne + dojrzewanie po fermentacji daje inny rezultat w smaku niż Cydr Miłosławski.

    • Wojciech Bońkowski

      Vasil Lepesh

      Nikt nie twierdzi, że to jest produkt rzemieślniczy z samych jabłek. Wiadomo, że to browarnicza masówka. Ale w swojej kategorii całkiem przyjemna,

  • bartosz k.

    Witam, cydr w polsce niestety niczym nie zachwyca…szampan…w ww. artykule opisany jako kwaskowaty i polwytrawny…niestety nie da sie osiagnac produktu o mocy 4,5 proc. przerywajac fermentacje aby uzyskac polwytrawny trunek….chyba ze odmiany jablek same w sobie zawieraja bardzo duzo cukru…malo prawdopodobne…cydr niestety na polskim rynku jest sztucznie dosladzany oraz gazowany nie mylic z musujacym….jezeli ktos naprawde chcialby poznac smak cydru to polecam zainteresowac sie cydrami francuskimi…wytrawne o glebokim smaku jablka…wodnisty smak – trudno to stwierdzic, napewno dosladzany, efekt gazowania wzmaga walory smakowe…jednak to nie to, a wglebiajac sie dalej jeden z cydrow na polskim rynku jest robiony z koncentratow soku jablkowego….lecz daleko mu do cydru, powiedzialbym napoj na gornej fermentacji o walarach piwa….ale sobie polecialem z komentarzem…ok, koniec wypocin

    • Wojciech Bońkowski

      bartosz k.

      Przekonanie że cydr francuski jest naturalny a polski z koncentratu gazowany i dosładzany to niemające pokrycia w faktach uogólnienie. W Polsce również robi się niemało cydrów z tłoczonego soku ze wtórną fermentacją w butelce. Polecam nasze inne teksty o cydrze: https://winicjatywa.pl/category/cydr-2