Cab za 100 dolarów
W październiku 2010 roku odwiedziłem w Napa Valley winiarnię Black Stallion. Firma kilka tygodni wcześniej została kupiona przez rodzinę Indelicato, potomków sycylijskich imigrantów, którzy od stu lat robią wina w Kalifornii. W Napie rozmawiałem z Cheryl, którą kilka lat wcześniej spotkałem w Delicato, głównej winiarni rodziny, położonej na południe od Monterrey. Gdy zapytałem, po co kupili Black Stallion, Cheryl z rozbrajającą szczerością odrzekła:„Brat zawsze chciał robić caberneta za 100 dolarów”.
Excel to bardzo przydatne narzędzie, także w winiarstwie. Zwłaszcza jeśli projektuje się produkt, który ma trafić na półkę hipermarketu, gdzie jego cena nie przekroczy, powiedzmy, 15 złotych.Dziś wykorzystuje się je również, planując produkcję superwin w supercenach. Niestety.
Co decydowało o wyjątkowości wina do końca XX wieku? Przede wszystkim siedlisko. Niezwykłe miejsce, w którym grona odmian doskonale pasujących do warunków tego konkretnego terroir zebrano z – najczęściej – bardzo starych krzewów o ograniczonej wydajności. Łatwo zrozumieć, że siedlisko takie jest zazwyczaj bardzo niewielkie i daje ograniczoną ilość wina. Tu wkraczają prawa popytu i podaży. Im mniej wina wysokiej jakości, tym wyższa jego cena. Oczywiście nie zawsze. Trudno powiedzieć o wielkich bordoskich châteaux, że ich produkcja ma charakter garażowy. Mouton Rothschild to posiadłość licząca, bagatela, 90 ha i produkująca rocznie średnio 240 tys. butelek pierwszego wina. Niemało. Cena en primeur rocznika 2019 wyniosła w tym roku skromne 282 euro.
Zaloguj się
Zaprenumeruj już teraz!
i zyskaj dostęp do treści online, zniżki na imprezy oraz szkolenia winiarskie!