9 rzeczy o Lambrusco
1. Co to jest? – Czerwone (najczęściej) wino musujące z Włoch, z regionu Emilia, ze szczepu Lambrusco.
2. Jak smakuje? – Tradycyjne Lambrusco to wino wytrawne, lekko musujące (frizzante, czyli mniej bąbelków niż spumante, Cava czy szampan), kwaśne, z wyraźną goryczką. Ma zwykle 11–12% alk., świeży smak wiśni i czerwonych porzeczek. Jest wprost idealnym winem gastronomicznym (patrzy punkt 7 poniżej).
Do tradycji nie należą wersję półsłodkie (na etykiecie słowo amabile) ani słodkie (dolce), ani tym bardziej (o zgrozo!) białe. Jednak to one rozsławiły Lambrusco na świecie. Dawniej wino to konsumowano tylko lokalnie, nie eksportowano go. Kołem zamachowym eksportu stało się zwiększenie produkcji oraz utworzenie gigantycznej grupy spółdzielczej Cantine Cooperative Riunite (znanej jako Riunite). Zalała ona rynki takie jak Niemcy i USA tanim, przemysłowym, słodkim Lambrusco. Szczególnie w Ameryce odniosło ono kolosalny sukces: w pewnym momencie było wiodącą marką ze sprzedażą blisko 150 mln butelek rocznie! Ponoć dlatego, że niewybrednym konsumentom kojarzyło się z coca-colą (kolor, gaz i cukier faktycznie podobne). Potęga Riunite stała się tak wielka, że po połknięciu firm CIV i GIV stała się największym producentem wina we Włoszech – holding ma dziś obroty sięgające miliarda €.
Dzisiaj Lambrusco walczy z wizerunkiem taniego słodkiego sikacza. Organizowane są różne kampanie na rzecz „prawdziwego Lambrusco”, w tym niezwykle dynamiczna na Twitterze, oraz Światowy Dzień Lambrusco, który obchodzimy właśnie dziś – 21 czerwca. Duże postępy zrobili też niezależni winiarze – jakość wytrawnych Lambrusco w ostatnich latach ogromnie wzrosła, wina są bardziej zróżnicowane, uwagę zwracają finezyjne różowe Lambrusco di Sorbara oraz spora grupa win naturalnych, bezsiarkowych, produkowanych rzemieślniczymi metodami refermentacji w butelce, itd. Dzisiaj Lambrusco faktycznie zasługuje na miano „najbardziej niedocenianego wina na świecie”.
3. Lambrusco a Lambrusco – „Lambrusco” to nazwa szczepu winorośli, z którego wytwarza się wino. A właściwie całej grupy szczepów. Wyróżnia się ich aż 9: Lambrusco di Sorbara (najjaśniejszy i najszlachetniejszy), Lambrusco Salamino (najciemniejszy i najpowszechniejszy), Lambrusco Grasparossa (te trzy stanowią 65% uprawianych Lambrusco), Lambrusco Marani, Lambrusco Maestri, Lambrusco Montericco, Lambrusco Viadanese, Lambrusco Barghi, Lambrusco Oliva. Według najnowszych badań DNA odmiany te nie są ze sobą spokrewnione – czyli Lambrusco to swego rodzaju nazwa–parasol na określenie różnych szczepów (podobnie jak Trebbiano czy Malvasia).
Komplikację wzmaga fakt, że w winach o nazwie Lambrusco można używać domieszki innych lokalnych szczepów, które nie nazywają się Lambrusco (Ancellotta, Fortana, Malbo, Fogarina). Za to w innych regionach Włoch takich jak Trentino, Veneto czy Piemont również uprawia się szczepy o nazwie Lambrusco (di Alessandria, Foglia Tonda, Foglia Frastagliata), które nie mają nic wspólnego z Lambrusco z Emilii, a wina inaczej smakują.
4. Skąd? – Lambrusco jest tradycyjną specjalnością krainy Emilia (dziś jest częścią administracyjnego regionu Emilia-Romania), a szczególnie miasta Modena leżącego w centrum Emilii. Emilia nie słynie z win wielkiej klasy, historycznie produkowała właśnie takie lekkie, musujące wina czerwone do szybkiego wypicia. Jest to paradoks, bowiem Emilia z takimi miastami jak Modena, Ferrara, Bolonia, Parma i Piacenza jest najbogatszym rejonem Włoch, a powstają tu wina po 4–5€.
Powierzchnia upraw Lambrusco nie jest taka mała – wynosi dziś ponad 14 tys. hektarów. Wokół Modeny utworzono trzy apelacje dla najbardziej prestiżowych Lambrusco – DOC (DOP) Lambrusco di Sorbara, Lambrusco Salamino di Santa Croce oraz Lambrusco Grasparossa di Castelvetro. Jak sama nazwa wskazuje, obejmują one wina w zasadzie jednoszczepowe z danej pododmiany Lambrusco. Kolejna apelacji Lambrusco di Modena przewiduje już mieszanki, podobnie jak leżące na zachód od Modeny DOC Reggiano (wokół miasta Reggio) oraz na północ – DOC Lambrusco Mantovano (wokół Mantui, która leży już w regionie Lombardia).
5. Jak powstaje? – Ogromna większość Lambrusco (tak wytrawnych, jak i słodkich) jest robiona metodą Charmata, czyli przechodzi wtórną, bąbelkogenną fermentację w hermetycznie zamkniętych kadziach stalowych (tak jak Prosecco). Nieliczne wina produkuje się metodą szampańską – na etykiecie mają napisane „metodo classico”, choć większość winiarzy zgadza się, że Lambrusco sprawdza się głównie jako wino młode, więc konieczność leżakowania rok, dwa czy trzy przy metodzie szampańskiej temu szczepowi nie pasuje. Pojawia się natomiast cora więcej win robionych tzw. metodą pradawną (metodo ancestrale) czyli pierwsza fermentacja alkoholowa kończy się w zakorkowanej butelce.
6. Historia – Choć dzisiaj kojarzy się (niesłusznie) z winem przemysłowym, Lambrusco jest w istocie jednym z win o najdłuższej tradycji w Italii. Sam szczep pochodzi o dzikiej winorośli rosnącej w Emilii, udomowionej przez starożytnych Rzymian. Nazwa „Lambrusco” pojawia się po raz pierwszy w pismach Wergiliusza, pochodzącego z Mantui poety, który w Bukolikach (I wiek p.n.e.) wspomina: Densaque virgultis avide labrusca petuntur. O Lambrusco pisali również Katon, Warron i Pliniusz. Jako czerwone wino musujące zostało opisane po raz pierwszy w połowie XVI wieku. Po innowacjach technologicznych w produkcji szkła na początku XVIII wieku wprowadzono wtórną fermentację w butelkach. Do połowy XX wieku (patrzy punkt 2) Lambrusco rozwijało się spokojnie jako wino lokalne.
7. Z czym to pić? – To truizm, ale Lambrusco wymyślono, żeby pić je do jedzenia i w tej roli sprawdza się najlepiej! Jako wino kwaśne i gorzkawe pasuje przede wszystkim do tłustych potraw, z których słynie region Emilia. Przede wszystkim do wędlin – surowych dojrzewanych szynek, szynek gotowanych, kiełbas, salcesonów, słynnej mortadeli z Bolonii. Do tłustych miękkich serów takich jak taleggio, gorgonzola dolce czy choćby swojski polski ser koryciński. (Niektórzy polecają Lambrusco do parmigiano reggiano, moim zdaniem nie jest to najlepsze połączenie).
Drugie pole do popisu dla Lambrusco to pomidory i sosy pomidorowe czyli pizza, makarony, zapiekanki, sałatka caprese, itd., itp. Trzecie – tłuste mięsa, zwłaszcza gotowane, jak słynne miejscowe bollito misto (pięć lub sześć rodzajów mięsa gotowanych w rosole i podawanych ze specyficznymi sosami). Z polskich specjałów poleciłbym wieprzowinę – karkówkę z grilla, schab zamiast zapijać ciężkimi, tanicznymi winami czerwonymi, można odświeżyć kwaskowatym Lambrusco. Polecam też świeżą makrelę, pierogi z kapustą i grzybami, a nawet… śledzia!
8. Polecane wina:
Zobacz nasz panel Lambrusco dostępnych w Polsce (2017)
Szczególnie polecani producenci:
Obaj dostępni w sklepach Wine Corner – zobacz ostatnią recenzję
9. Pijcie Lambrusco! Naprawdę warto – to wino jedyne w swoim rodzaju.