Vinho Verde Omisso 2013
Adega Coop. de Monção Vinho Verde Omisso 2013
Wszyscy gadu-gadu o Biedronce, a tymczasem Żabka nie śpi. A wręcz dokonuje tygrysich skoków, wstawiając na półki naprawdę całkiem przystojny garnitur win wiosenno-letnich. Na blogach już doceniono nowozelandzkie Southbank Estate Marlborough Sauvignon Blanc 2013, które w opinii niektórych przebija hit ostatniej oferty Biedronki, czyli chwalony i przez Greyrock Sauvignon z tego samego kraju i regionu. Przebija to chyba nie – nie ma takiej głębi owocu i czystości cytrusowych nut, ale jest to na pewno bardzo przyzwoite wino, żywe, odświeżające, twarogowo-limonkowe, bez cienia gumowego węża pomimo faktu, że butelkowane jest nie w Zelandii, a w Belgii. Oba wina są w zbliżonej cenie (Southbank jest ciut droższy – 28,99 zł), więc Southbank z czystym sumieniem polecam.
Jednak w Żabce znalazłem jeszcze lepszy zakup. Mianowicie tytułowe portugalskie Vinho Verde Omisso ze znanej spółdzielni Monção. Rok temu podbiła ona serca polskich winomanów arcyprzyzwoitym Vinho Verde Muralhas. Był to niewątpliwy hit zeszłego sezonu i teraz pojawił się w Żabce ponownie, z tym że nawet taniej (21,99 zł). Ale okazuje się, że można napić się niemal równie dobrze za cenę 14,99 zł! Omisso nie ma aż tak złożonego jabłecznego smaku, jest mocno podparte cukrem (wino smakuje półwytrawnie) i lekkim gazem, ale ma sporo owocu, jest czyste, bardzo świeże i po prostu smaczne. Oczywiście nie łudźmy się, to wciąż wino bardzo tanie i cokolwiek przemysłowe, ale na sezon tarasowy będzie w sam raz. W skali 40-punktowej bardzo mocne 23.
Źródło win: zakup własny autora.