Mikrosvín Rulandské Šedé 2012
Mikrosvín Rulandské Šedé Pozdní sběr 2012
Za mało Czech w naszym życiu. Gdybyśmy byli bardziej czescy, pewnie bylibyśmy szczęśliwsi. Na niwie wina znaczy to tyle, co mniej napinania się na Ribera del Duero Crianza, a więcej luzu w podejściu do takiego oto półwytrawnego przyjemniaczka za 39 zeta. Nie udaje on wina poważnego i nie zdobędzie złotego medalu w żadnej degustacji w ciemno win do 50 zł. A jednak przez krótką chwilę prawdziwego życia może okazać się najlepszym winem na świecie. Smakuje morelą, renetą, razową szarlotką i wyjazdem na działkę. Rakietki do badmintona gotowe, pójdźmy sobie popykać, doprawdy nie musimy sporządzać notki degustacyjnej.
To wino pochodzi z jednego z większych kombinatów winiarskich na Morawach, a jednak ma w sobie coś ujmująco autentycznego. Jak oni to robią, ci Czesi?
Kupisz w internetowym sklepie eksportera/ importera Winozmoraw.pl.
Źródło wina: próbowane na degustacji publicznej.