Winicjatywa zawiera treści przeznaczone tylko dla osób pełnoletnich.

Treści na Winicjatywie mają charakter informacji o produktach dostępnych na rynku a nie ich reklamy w rozumieniu Ustawy o wychowaniu w trzeźwości (Dz.U. 2012 poz. 1356).

Winicjatywa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, zbierając anonimowe dane dotyczące korzystania z portalu (strona wejścia, czas trwania wizyty, klikane linki, strona wyjścia, itd.) za pomocą usługi Google Analytics lub podobnej. Zbierane dane są anonimowe – w żaden sposób nie pozwalają na identyfikację użytkownika.

Opuść stronę

Jean-Paul Ecklé Pinot Gris 2012

Komentarze
J.P. Eckle Pinot Gris
Wytrawne, ale nie do końca.

Jean-Paul Ecklé Alsace Pinot Gris 2012

Alzacja w Polsce dobrze się zadomowiła. Od samego dołu do samej góry hierarchii tego winiarskiego regionu, na naszych półkach mamy szeroki wybór etykiet. Dotyczy to zwłaszcza Rieslinga i Gewurztraminera, natomiast nie tak dużo można dostać u nas alzackiego Pinot Gris. Może dlatego, że to wino samo nie wie, czy chce być półsłodkie i aromatyczne, wytrawne i potężne, czy może lekkie i soczyste.

Pinot Gris od małego producenta Jean-Paula Ecklé też cokolwiek cierpi na schizofrenię. Na etykecie ma napisane „sec”, czyli wytrawne, ale cukier resztkowy jest w tym winie ewidentny. Nie przysłania on jednak dobrego owocu (szara reneta, śliwka, ananas) i kwasowej struktury. Dobra propozycja mimo dość wysokiej ceny – 57 zł.

Dobre wrażenie zrobił także Gewurztraminer Cuvée Stein 2013. W stylu jest bardzo zbliżony do powyższego Pinot Gris – cukier w stanach średnich, dużo owocu, dobrze zrobione, soczyste, bardzo pijalne wino (59 zł). Natomiast w podobnej cenie (53 zł) przeciętnie wypadł Muscat Cuvée Emma 2012. Jakoś mało tu aromatycznej, owocowo-kwiatowej ekspresji Muscata, wino jest dość chude i nie w pełni dojrzałe. Dostało złoty medal na konkursie win alzackich w Colmar – chyba za przeciętność właśnie.

Ostatnia z próbowanych butelek – Sylvaner Élevé en Fût de Chêne 2012 – nie jest zła, ale kontrowersyjna. Wino ma mało smaku własnego, natomiast ogromnie dużo goryczkowych, oleistych smaków beczkowych. Tak smakowałby Sylvaner, gdyby go produkowano w Kalifornii. W winach alzackich beczki się zazwyczaj nie stosuje w ogóle, stąd moje zdziwienie.

Wina dostępne są w firmowym sklepie importera Winnica Radom, w krakowskim Szlachetnym Gąsiorku oraz w zaprzyjaźnionych miejscach.

Źródło win: nadesłane do degustacji przez importera.

Komentarze

Musisz być zalogowany by móc opublikować post.

  • Bohdan Palowski

    Taa… Pinot Girls :)… Pinot-aż – też nie do końca … Zreszta chyba wszystkie Pinoty to wina specjalnej troski :)