Bott Tokaj Furmint Csontos 2018
Sezon na dobry tokaj trwa. Dzięki importowi warszawskiego Wine & People są już dostępne w Polsce wina Bott, jedne z najciekawszych obecnie furmintów. Szczególną gratką było spotkanie z enolożką Judit Bodó i pionowa degustacja jej flagowego Furminta Csontos. Zaprezentowane roczniki, od 2018 do 2014, starzeją się z gracją dzięki naturalnej koncentracji i fantastycznej dojrzałości owocu. To jedna z winiarni w Tokaju, które warto śledzić; jej butelki mam zawsze w swojej piwnicy.
Bott Tokaj Furmint Hárslevelű Teleki 2018 – Zdominowane jeszcze przez pikantną beczkę węgierską, szczuplejsze niż furminty z winnicy Csontos, choć nie chude – na podniebieniu wręcz maślane w fakturze, bardzo gładkie i eleganckie, a zarazem świeże. Bardzo udane (150 zł). ♥♥♥♥
Bott Tokaj Furmint Csontos 2018 – Młodziutki, dopiero co zabutelkowany furmint Judit Bott ma w sobie coś arcymadziarskiego – intensywność, marcepanowe bogactwo smaku, więcej niż szczyptę utlenienia i wyczuwalny alkohol. Na razie w fazie tłusto-beczkowej, za rok sprawdzimy, ile w nim harmonii. Rocznik bardziej skoncentrowany, mniej świeży niż 2017 (150 zł). ♥♥♥♥
Bott Tokaj Furmint Csontos 2017 – Jabłka, gruszki, ale i słodka woń kwiatów, której sięgają tylko najdojrzalsze furminty. Kwasowość zatem raczej miękka, pozbawiona zgrzebnej zieloności zwyczajniejszych furmintów. Na razie nie ma tu wielkiej głębi, ale może będzie (150 zł). ♥♥♥♥
Bott Tokaj Furmint Csontos édes 2016 – Unikatowa edycja Csontosa: jedna beczka, w której fermentacja się zatrzymała – wino jest słodkie. W bukiecie jesienne jabłka, gruszki, wanilia, wręcz kwiaty. Kwasowość na podniebieniu nie tak obecna, przykryta cukrem, który jakby spłycał to wino, przesłaniając jego mineralny potencjał. Spróbowałbym go jednak za 5 lat. ♥♥♥♥
Bott Tokaj Furmint Csontos 2015 – Świetnie się trzyma jak na czteroletniego furminta, dzięki dużej naturalnej koncentracji i gęstej fakturze. Beczka chyba też pomogła, wzmacniając strukturę wina i dookreślając aromaty. Słodki owoc, mielony pieprz, w kontekście furminta umiarkowana kwasowość, a w średnio długim posmaku alkohol. Jak na gorący rocznik, z którego wiele win umarło po roku – sukces. ♥♥♥♥
Bott Tokaj Furmint Csontos 2014 – Bukiet słodkich owoców, już ewoluujący. W smaku dobrze się jednak zachowało dzięki podkreślonej furmintowej świeżości. Ma moment świetnego, dojrzałego, lekko pikantnego owocu. Nie jest jednak winem o wielkiej głębi czy złożoności i nieco odstaje od późniejszych, kompletniejszych w swej ekspresji roczników. ♥♥♥♡
Bott Tokaj Szamorodni Édes 2017 – Bardzo bogate wino z cukrem na poziomie 5-puttonowego aszú, jednak z dobrą równowagą dzięki nucie słono-mięsistej w końcówce. Sporo też nut karmelowych od beczki, a kwasowość nie jest tak wysoka – fizjonomią wino zbliża się do rocznika 2013, ale ma chyba mniej owocu. Wróćmy do niego za rok (150 zł). ♥♥♥♡
Bott Tokaj Aszú 2016 – Bardzo wyraziste, wręcz gryzące w bukiecie – brak finezji nadrabia intensywnością. W smaku ultraowocowe, konfiturowe, smakuje jak dopiero co odciśnięta esencja tokajska, bez „winności”. Owoc jest niezwykle czysty, podkreślony świeżą, cytrusową, jakże tokajską kwasowością. Jeszcze niemowlę, zobaczymy za 5 lat, na co naprawdę je stać (350 zł). ♥♥♥♥
Wina do kupienia w warszawski sklepie Wine & People, łódzkim Dwa przez Cztery i wrocławskim Sote.