Clos Figueres Priorat 2008
Clos Figueres Priorat 2008
Kilka dni temu Krzysztof Dobryłko opublikował ciekawe sprawozdanie z pobytu w Prioracie. Poczułem ukłucie nostalgii, bo przecież zeszłego lata odwiedziłem słynną apelację wraz z grupą studentów naszej Szkoły Wina. I chyba dla wszystkich najlepszym wspomnieniem pozostaje wizyta w Clos Figueres, posiadłości Christophera Cannana, znanego dawniej jako kierownik jednego z czołowych dystrybutorów win europejskich – Europvin, który w Ameryce i Azji wylansował m.in. Vega Sicilię.
Cannan wprowadzał na światowe rynki również słynne Prioraty takie jak Clos Mogador i w pewnym momencie sam połknął katalońskiego bakcyla. Za poradą René Barbiera nabył pięknie położoną posiadłość Clos Figueres i pod jego nadzorem zaczął butelkować wina. Na przełomie wieków były to bardzo solidne, ale może nie wstrząsające wina, natomiast w ostatniej dekadzie moim zdaniem dołączyły do absolutnej ekstraklasy Prioratu. Rocznik 2007, który wypiliśmy na miejscu, był na pewno winem wybitnym.
Teraz zaś z przyjemnością w Polsce sięgnąłem po rocznik 2008, inaczej zbudowany (świeżość zamiast upałów), ale równie znakomity. Ma wszystko, czego oczekujemy po Prioracie ze starych krzewów Garnatxy i Carinyeny – ogromną koncentrację, boską dojrzałość owocu, oleistą, balsamiczną fakturę i zmysłową słodycz. Taniny się już prawie całkiem wtopiły, natomiast cechą szczególną tego rocznika jest zaskakująca świeżość, o którą w ambitnych Prioratach wcale nie tak łatwo. Wybitne wino. ♥♥♥♥♥
Importerem jest Vinissimo, wino dostępne w wybranych restauracjach, bezpośrednio u importera w cenie 323 zł oraz w sklepie Wine Corner w Warszawie. (Rocznik 2012, jeszcze niegotowy do picia, dostępy jest za 299 zł w sklepie Festus).
Źródło wina: próbowane na degustacji publicznej.