Winicjatywa zawiera treści przeznaczone tylko dla osób pełnoletnich.

Treści na Winicjatywie mają charakter informacji o produktach dostępnych na rynku a nie ich reklamy w rozumieniu Ustawy o wychowaniu w trzeźwości (Dz.U. 2012 poz. 1356).

Winicjatywa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, zbierając anonimowe dane dotyczące korzystania z portalu (strona wejścia, czas trwania wizyty, klikane linki, strona wyjścia, itd.) za pomocą usługi Google Analytics lub podobnej. Zbierane dane są anonimowe – w żaden sposób nie pozwalają na identyfikację użytkownika.

Opuść stronę

Kalifornijskie X-mas Party

Komentarze

Grudzień to dla wielu firm czas świątecznych spotkań. Zazwyczaj jest tradycyjny śledzik i coś mocniejszego do wypicia. Ale jak pokazała impreza zorganizowana przez magazyn Malemen można inaczej. Dla zaproszonych w sobotni wieczór gości przygotowano amerykańską wersję Bożego Narodzenia nazwaną Merry Christmas. Wszystko było tam lekkie, łatwe i odrobinę przesłodzone jak kalifornijskie życie w latach 50-tych i 60-tych. Na stołach królowały żeberka w ketchupie i słodkawe skrzydełka kurczaka. Do tego delikatna ryba i duży wybór lekkich sałatek. Na deser przygotowano bezowy tort i klasyczne marchewkowe ciasto, a słodką puentę stanowiły tworzone na miejscu lizaki. Do picia podano miodowy likier na bazie whisky Jack Daniel’s i niezły wybór win, oczywiście kalifornijskich.

Christmasowy tort bezowy. © MaleMEN/ Facebook.com.

Z dwóch białych trunków poważniejszym, lepiej zbudowanym okazało się Merryvale Starmont Chardonnay 2010. Jednak do słodko-aromatycznego jedzenia bardziej pasowało pachnące ananasem i pozbawione wyraźnej kwasowości Sutter Home Chardonnay 2012Idealnym uzupełnieniem żeberek okazało się beczkowe Apothic Red 2011. Mało w nim owocu, ale korzenne aromaty w połączeniu z beczkową słodyczą wanilii doskonale pasowały do pikantnego sosu z pomidorów. Lekką słodycz skrzydełek dobrze uzupełniały śliwkowe aromaty Seghesio Sonoma Zinfandel 2011.

Pyszny pinot z Kaliforni.

Najgorzej z jedzeniem poradziło sobie najlepsze wino imprezy Gnarly Head Pinot Noir 2010. Delikatną owocowość i subtelną strukturę tego trunku przytłoczyły wyraziste dania, ale jeśli ktoś tego wieczora szukał dobrego wina to na pinocie z Kalifornii się nie zawiódł.

Degustowałem na zaproszenie Organizatorów.

Komentarze

Musisz być zalogowany by móc opublikować post.

  • marek

    Skoro ta impreza nazywałą się Merry CHRISTMAS to skąd autorowi tego artykułu przyszło do głowy pisanie w tytule ” X-mas ”
    Czyżby Pan Dobryłko bał się zranić uczucia religijne jakiś np. muzułmanów na portalu Winicjatywadla których słowo Christmas jest nie do przyjęcia?
    Albo jakiś innych wyznawców? Naprawdę nei rozumiem tego tępego stosowania politpoprawności z której słowo Christ (Chrystus) z okazji Świąt zamienia się w jakiegoś X-mana.
    Albo pisanie w takiej formie wynika po prostu z niechlujstwa i braku korekty redakcyjnej?

    • Wojciech Bońkowski

      marek

      Zamiast odpowiedzi – http://en.wikipedia.org/wiki/Xmas

      • marek

        Wojciech Bońkowski

        sorry ale to nie jest żadna odpowiedź, bo ja wiem że w niektórych krajach (głównie nie chrzescijańskich lub skrajnie polit-poprawnościowych) czy sytuacjach tak się pisze ale zupełnie nei rozumiem dlaczego dano taki tytuł na polskim portalu , w kraju gdzie akurat obchodzi się ŚWIĘTA BOŻEGO NARODZENIA a nie HOLIDAY SEASON.
        Po prostu chciałbym żebyście najgorszych wzorców na polski grunt nie przenosili

        • Anonim

          marek

          Tytuł jest nadany nie przez autora, a przeze mnie i nie ma nic wspólnego z poprawnością polityczną. Zgadzam się z Panem w stu procentach, że w Polsce obchodzimy Święta Bożego Narodzenia, ale ponieważ impreza nawiązywała silnie do tradycji amerykańskich a nie polskich, zdecydowaliśmy się na ten tytuł. Przykro mi, jeśli poczuł się Pan nim jakkolwiek urażony, nie było to moim zamiarem.

          • marek

            Anonim

            Wiem że nie zrobione tego celowo żeby mnie urazić, po prostu nie rozumiem dlaczego skoro impreza nazywała się Merry Christmas to tytuł artykułu nie brzmiał „Kalifornijskie Merry Christams party” ? Bądzcie bardziej staranni w redagowaniu

          • Witol

            marek

            Tytuł artykułu tak brzmi – proszę spojrzeć w przeglądarce na okienko z adresem strony. Skrótu zapewne użyto, żeby tytuł się zmieścił w wersie – wiele tytułów jest skracanych z tego powodu (jak mniemam).

        • Mateusz Papiernik

          marek

          Atam, gadanie. Jeżeli przeczytał Pan artykuł na Wikipedii, zwrócił Pan uwagę na poparty źródłem fragment:

          „There is a common misconception that the word Xmas stems from a secular attempt to remove the religious tradition from Christmas[3] by taking the „Christ” out of „Christmas”, but its use dates back to the 16th century.”.

          Impreza dotyczyła świąt w wydaniu amerykańskim i trudno mi znaleźć jakikolwiek argument, dla którego użycie tytułu nawiązującego do tamtejszej tradycji i zakorzenionych w kulturze i języku określeń było nie na miejscu.

          Piszę to szczególnie w kontekście mylnie przytaczanej przez Pana tezy, że „(…) stosowania politpoprawności z której słowo Christ (Chrystus) z okazji Świąt zamienia się w jakiegoś X-mana.”.

        • rafał

          marek

          Drogi Panie Marku. Zastanawia mnie ta przemożna chęć wyszukiwania niby-błędów, a także swobodnego nadinterpretowania ich przyczyn. Chcemy podyskutować o winie , a nie o języku i politycznej poprawności. Nie ” czepiajmy” się wszystkiego wokół, a jeśli już to nie róbmy tego na portalu winiarskim. A „na marginesie”, nie wiem jaki amerykański diabeł podszepnął Panu użycie word „sorry” instead of polskiego „przepraszam”. Pozdrawiam i więcej luzu na święta życzę.