Winicjatywa zawiera treści przeznaczone tylko dla osób pełnoletnich.

Treści na Winicjatywie mają charakter informacji o produktach dostępnych na rynku a nie ich reklamy w rozumieniu Ustawy o wychowaniu w trzeźwości (Dz.U. 2012 poz. 1356).

Winicjatywa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, zbierając anonimowe dane dotyczące korzystania z portalu (strona wejścia, czas trwania wizyty, klikane linki, strona wyjścia, itd.) za pomocą usługi Google Analytics lub podobnej. Zbierane dane są anonimowe – w żaden sposób nie pozwalają na identyfikację użytkownika.

Opuść stronę

Tre Monti Vitalba 2017

Komentarze

O albanie mówi się czasem, że to czerwona odmiana w białym przebraniu. Gruboskórna, cielista, taniczna i zasobna w cukier, lubi dawać wina mocarne, z wysokim poziomem alkoholu. O jej problemach z rozstrzałem stylistycznym pisał już Maciej Nowicki, doceniając przy tym interpretacje rześkie i mineralne.

Romania jesienią. © Sławomir Sochaj

Podczas mojej ostatniej wizyty w Romanii nie uświadczyłem ich zbyt wiele. Sporo win z rocznika 2017, jakich próbowałem, miało problem z przejrzałym owocem, deficytem kwasowości, a w skrajnych przypadkach także utlenieniem. Na ich tle wyróżniały się m.in. złożona, świetnie zbalansowana Fattoria Zerbina Albana Secco Bianco di Ceparano 2017 (♥♥♥♡) i chrupka, lekka Poderi dal Nespoli Campodora Romagna Albana Secco 2017 (polski importer: Noma; 31,80 zł). ♥♥♥

Jednak najlepsze moim zdaniem efekty daje albana macerowana na skórkach. Jest pewnym paradoksem, że strukturalnym winom z tej odmiany dobrze robi obróbka, która strukturę wzmacnia. Tak naprawdę jednak nie o dodatkową porcję garbników tu chodzi. Pomarańczowe i półpomarańczowe albany, nawet te bardzo długo macerowane na skórkach, nie straszą garbnikiem, rozwijają za to bardzo atrakcyjny bukiet i – przede wszystkim – imponują świeżością.

Świetnie wypada macerowana 20 godzin, soczysta i strukturalna Tenuta Casali Valleripa Romagna Albana Secco 2017 z nutami jabłka, owoców tropikalnych i wosku (♥♥♥♡). Jeszcze lepiej – zmysłowa, także krótko macerowana Albana I Croppi 2017 (rocznik 2016 opisywał Maciej Nowicki, importer: Moja Italia, 53 zł) od Celli, romańskiego mistrza kwasowości i mineralności. ♥♥♥♡

Vittorio Navacchia, właściciel Tre Monti. © Sławomir Sochaj

Prawdziwymi petardami okazały się jednak albany dojrzewające w gruzińskich kwewri. Brzmi niszowo, ale na zakup sprowadzonych z Gruzji amfor zdecydowało się już blisko 10 romańskich producentów, można więc mówić o pewnym trendzie. Jednym z nich jest stawiająca na uprawę organiczną Tenuta La Viola. Jej fantastycznie zbalansowana Albana Secco In Terra 2017 pokazała, że – paradoksalnie – sześciomiesięczna maceracja w amforze może dać albanie więcej elegancji niż dojrzewanie w stalowej kadzi. ♥♥♥♥

To wino jest, póki co, niedostępne w Polsce, na szczęście dostaniemy nad Wisłą Tre Monti Vitalba Albana Secco in Anfora 2017, imponujący pomarańcz od producenta, o którym pisaliśmy wielokrotnie. 35-letnie krzewy i trzymiesięczna maceracja w gruzińskiej amforze dały potężne i zmysłowe wino pełne nut suszonych owoców, korzennych, tropikalnych i herbacianych. Wyraźny cukier resztkowy skutecznie zaokrąglił tu kanciastą, taniczną strukturę, zapewniając wysoki współczynnik pijalności. Cena wysoka, ale adekwatna do emocji (129 zł). ♥♥♥♥

Importerem wina jest Dolio Vini. Do kupienia m.in. w AleWino, poznańskim SPOT oraz sklepie importera w Gdańsku. Wina będzie można spróbować już niedługo, 8 grudnia, podczas najważniejszego winiarskiego wydarzenia roku, Ferment Show Salon Win, na który serdecznie zapraszamy.

Do Romanii podróżowałem na zaproszenie Consorzio Vini di Romagna.

Komentarze

Musisz być zalogowany by móc opublikować post.