Tesco Finest Marlborough Pinot Noir 2015
[Indevin] Tesco Finest Marlborough Pinot Noir 2015
Trwa wietrzenie regałów w Tesco. Przeceny sięgają 60%, ale wiele z nich dotyczy win ze starszych roczników, wobec których warto zachować ostrożność. Na odważnych czekają m.in. Fournier Pouilly-Fumé 2014 przecenione z 69,99 zł na 33,99 zł i Barbadillo Sherry Fino zabutelkowane połowie 2016 roku – przecenione z 29,99 zł na 12,99 zł. Uwagę zwraca także Late Bottled Vintage Port 2011 wyprodukowany dla brytyjskiej sieci przez Symingtonów, aktualnie przeceniony o dychę (39,99 zł). Cieszy, że większość z tych butelek i w ogóle coraz większa część oferty Tesco to wina chwalonej już przez nas serii Tesco Finest, ale też dziwi brak młodszych roczników na półkach.
Młodszy następca nie zaszkodziłby choćby dzisiejszemu winu dnia. Jest nim Pinot Noir z Marlborough wyprodukowany przez wielki koncern i zabutelkowany w Wielkiej Brytanii. Na polskiej naklejce przeczytacie co prawda „zabutelkowano w Nowej Zelandii”, ale fakty są nieubłagane.
Wino pachnie czerwoną porzeczką, żurawiną, kompotem truskawkowym i nutami ziołowymi. W ustach zdążyło się trochę spłaszczyć, wyraźnie brak mu energii. Zachowało przyjemną, pinotową zwiewność, owocową miękkość, a nawet wspomnienie niezłego finiszu, ale od początku brakowało tu solidnej kwasowości i struktury, żeby po trzech latach oczekiwać cudów (47,99 zł, poprzednio 59,99 zł). ♥♥♡
W brytyjskim Tesco pojawił się już rocznik 2017 tego wina. Kiedy u nas pojawi się choćby 2016?
Źródło wina: zakup własny autora.