Winicjatywa zawiera treści przeznaczone tylko dla osób pełnoletnich.

Treści na Winicjatywie mają charakter informacji o produktach dostępnych na rynku a nie ich reklamy w rozumieniu Ustawy o wychowaniu w trzeźwości (Dz.U. 2012 poz. 1356).

Winicjatywa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, zbierając anonimowe dane dotyczące korzystania z portalu (strona wejścia, czas trwania wizyty, klikane linki, strona wyjścia, itd.) za pomocą usługi Google Analytics lub podobnej. Zbierane dane są anonimowe – w żaden sposób nie pozwalają na identyfikację użytkownika.

Opuść stronę

#Panel: wina pomarańczowe

Komentarze

Wino pomarańczowe – dla jednych modny, „instagramowy” kolor, dla innych zniewalający aromat i powrót do tradycji, dla jeszcze innych – kompletne nieporozumienie, które za hipsterską egzaltacją skrywa terroirystyczną pustkę. Zważywszy emocje, jakie wzbudza, jego dostępność jest zaskakująco skromna. W Polsce ogranicza się do wąskiej grupy sklepów i restauracji. Głównym powodem są ceny. Tymczasem nasz panel pokazał co innego: to kategoria, w której relacja jakości do ceny jest bardzo dobra. Nie dlatego, że można łatwo dostać przyzwoitą butelkę za pięć dych (bo niełatwo), ale dlatego, że od poziomu 80–100 zł zaczyna się robić tłoczno od 90-punktowców. Jest niewiele kategorii win, w których ten przedział cenowy gwarantuje duże przeżycia.

W czym powstaje wino pomarańczowe?

Przy tym to kategoria bardzo zróżnicowana. Od win macerowanych na skórkach kilka dni, które nie bardzo chcą się zdecydować, czy są białe, czy już pomarańczowe, po przeekstrahowane, pachnące piwem, przyprawami i acetonem dzieła winiarskiego ekscentryzmu. Od bujnego, miękkiego owocu po kanciaste od tanin dziwolągi. Od świeżych, delikatnych aromatów po mocny wpływ beczki – rozpiętość stylistyczna win pomarańczowych jest ogromna. Jest jednak coś, co łączy te najlepsze: doskonały balans pomiędzy soczystym owocem, jędrną taniną i żywą kwasowością. Wbrew pozorom prymusami nie są tu wina najbardziej „freakowe”, ale te wymuskane, zrobione z zegarmistrzowską precyzją. Najłatwiej o nią u źródeł ponowoczesnej kariery win pomarańczowych – na pograniczu włosko-słoweńskim. Polska reprezentacja wypada zupełnie nieźle. Może nie ma wybitnej drużyny, ale ma Lewandowskiego.

(wstęp: Sławomir Sochaj)

Jak kupować wina pomarańczowe

  1. Przygotuj się na funkowe i minimalistyczne etykiety, z których niekoniecznie dowiesz się o szczepie, pochodzeniu czy winifikacji
  2. Wina pomarańczowe kojarzą się z Gruzją, Friuli i Słowenią, ale warto sięgnąć po egzemplarze z Austrii
  3. Kupuj w sklepach i u importerów, którzy dobrze znają ten styl i mają w ofercie nie pojedyncze butelki, a solidną pomarańczową kolekcję
Dalsza część tekstu dostępna tylko dla prenumeratorów Fermentu

Zaprenumeruj już teraz!
i zyskaj dostęp do treści online, zniżki na imprezy oraz szkolenia winiarskie!

Zaprenumeruj!